Zamknij
Ważne

Pielęgniarki wyjeżdżają za gran

09:30, 11.09.2002
Skomentuj

Na oferty zatrudnienia za granicą w urzędach pracy chętnych nie ma. Za to legnickie pielęgniarki wyjeżdżają na własną rękę. Pielęgniarki ze Szpitala Wojewódzkiego jeszcze niedawno protestowały, domagając się

recepcjach hotelowych i butikach. Stawiali jednak tak wysokie wymagania, zwłaszcza na znajomość języków obcych, że nikt nie wyjechał.

Legnickie pielęgniarki, którym grożą zwolnienia z pracy, same postanowiły poszukać sobie pracy za granicą.

- W czerwcu nasza koleżanka znalazła w internecie informację, że jedno z niemieckich biur zajmujących się doradztwem personalnym poszukuje pielęgniarek do pracy w Niemczech i we Włoszech - mówi Grażyna Sokołowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w legnickim Szpitalu Specjalistycznym. - W ten sposób znalazłyśmy oferty dla prawie dwustu pielęgniarek.

Przypomnijmy, że w minionym roku do pracy we Włoszech wyjechało ponad czterdzieści sióstr. Żadna nie zrezygnowała. Mają podpisane kontrakty na trzy lata. Pracują tam w domach opieki i szpitalach. Zarabiają około cztery i pół tysiąca złotych.


Możliwości i perspektywy
Do końca tego roku do Włoch ma wyjechać około osiemdziesięciu pielęgniarek, a do Niemiec ponad sto. Kilka z nich już pojechało.

- Koleżanka, która tam pracuje, opowiadała mi, że zarabia na rękę cztery i pół tysiąca złotych. Ma darmowe wyżywienie i zakwaterowanie i może dorobić jeszcze dodatkowo sporo pieniędzy - mówi jedna z legnickich pielęgniarek. - Też zdecydowałam się wyjechać, bo tu nie widzę dla siebie perspektyw.

Włosi od naszych pielęgniarek nie wymagają nostryfikacji dyplomu, więc mogą pracować w szpitalach. Natomiast Niemcy oczekują takiej procedury, która jest długotrwała, ale naszym paniom proponują w międzyczasie pracę w domach opieki społecznej bądź indywidualnie u ludzi starszych i schorowanych jako opiekunki.


Szansa na godne życie
Aby wyjechać do pracy za granicą pielęgniarka albo położna musi mieć dyplom ukończenia szkoły i znać choć trochę język kraju, do którego się wybiera.

- Organizujemy dla wyjeżdżających kursy języków obcych - mówi Grażyna Sokołowska. - A o resztę się nie boję, bo nasze pielęgniarki w porównaniu z włoskimi są wszechstronnie wykształcone.

Z legnickiego szpitala chęć wyjazdu zadeklarowało już ponad pięćdziesiąt pielęgniarek.

- Prestiż naszego zawodu upada, nie chcę jechać na obczyznę, ale chcę też godnie żyć. Pracuję dwadzieścia lat i niczego się nie dorobiłam. Mam dość czekania na zaległe pensje - zwierza się siostra, która nie chce podać swojego nazwiska, bo boi się, że znajdzie się w pierwszej kolejności do zwolnienia.

- Nic takiego nikomu nie grozi, ale ludzie dmuchają na zimne - uspokaja przewodnicząca Sokołowska.

Pielęgniarz Piotr Hajduk też chciał wyjechać, ale zrezygnował. - Może zabrzmi to dziwnie, ale jestem zafascynowany swoją pracą. Nie pojadę za chlebem za granicę, przynajmniej na razie.

A przewodnicząca związku prorokuje: - Na razie nie ma problemu z brakiem pielęgniarek w naszych szpitalach. Ale za kilka lat będziemy mieli podobne problemy jak Niemcy czy Włosi. Nasze szkoły kształcą coraz mniej pielęgniarek, a wiele z nich wyjeżdża za granicę.
(Słowo Polskie)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%