Zamknij
Polecamy

Dodaj komentarz

Prezes Kaczyński śnił na placu Słowiańskim

J(lca.pl) 21:24, 13.12.2016 Aktualizacja: 06:29, 27.10.2025
Skomentuj

Legnica obchodziła 35. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Narodowcy i KOD pod sowieckim pomnikiem, środowiska związane z PiS w sali starostwa powiatowego.

Zorganizowana przez Komitet Obrony Demokracji pikieta pod hasłem "Stop dewastacji Polski!" była jedną z kilkudziesięciu podobnych w całym kraju. Pod Pomnikiem Wdzięczności dla Armii Radzieckiej przeciwko polityce rządu PiS protestowało ponad 500 legniczan.

Jak na każdej manifestacji KOD-u dużo mówiono i krzyczano o grzechach "dobrej zmiany". Było więc o deptaniu konstytucji, nepotyzmie, propagandowych i kłamliwych mediach publicznych, upolitycznieniu prokuratury, braku poszanowania praw kobiet i pisaniu historii na nowo.

- Koksowniki i niska temperatura przypominają wydarzenia sprzed 35 lat. Wówczas komunistyczny reżim podzielił obywateli na lepszy i gorszy sort. Obecna władza robi dokładnie to samo. Kto ma inne zdanie niż PiS, jest antypaństwowy, antypolski - mówił Jacek Głomb, koordynator KOD w Legnicy.

Głos zabierali też Aleksandra Lesiak, Michał Kuszyk i Jan Hila. Wszyscy zgodnie podkreślali, że jesteśmy świadkami pełzającego zamachu stanu, Polska staje się państwem autorytarnym, a o demokrację należy znów walczyć.

Gwoździem programu była jednak etiuda pt. "Sen Jarosława". W rolach głównych wystąpili aktor Teatru Modrzejewskiej Paweł Palcat (Macierewicz i bracia Kaczyńscy w głośnym "Hymnie narodowym") oraz wrocławska artystka, gwiazda internetu, gdzie publikuje swoje antypisowskie filmiki Klaudia Jachira. Towarzyszyła jej kukła Jarosława Kaczyńskiego.

Ta sama, którą niedawno zainteresowała się prokuratura. W listopadzie Jachira zrobiła sobie z nią zdjęcia przed redakcją Radia Maryja i wybudowanym przez ojca Tadeusza Rydzyka kościołem. Doniesienie do prokuratury w tej sprawie złożył Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą.

Kaczyński pod legnickim pomnikiem śnił, że w stanie wojennym został internowany. Za zabierający go z domu radiowóz robiła taczka z kogutem. Ze snu wybudził go ... Lech Wałęsa.

[FOTORELACJA]12163[/FOTORELACJA]

Dwie godziny wcześniej na placu Słowiańskim manifestowała kilkunastoosobowa grupka narodowców z legnickiej Endecji. Od jej założyciela Artura Borodacza dostało się prezydentowi Tadeuszowi Krzakowskiemu i PiS. Gospodarzowi miasta zarzucił, że odwleka usunięcie "pomnika hańby". PiS-owi, że przestał w tej sprawie działać.

- Apeluję do radnych PiS, których tu nie widzę. Co się z wami stało? Gdzie jesteście? Nie widzę dobrej zmiany w Legnicy! - mówi lider narodowców. Dostało się też KOD-owi. Borodacz nazwał ich komediantami.

PiS i związany z nim Klub Gazety Polskiej w tym roku, 13 grudnia na plac Słowiański wyjątkowo nie wyszły. Ograniczyły się jedynie do wieczornicy w sali konferencyjnej starostwa powiatowego. Składały się na nią wystawa listów gończych i nakazów aresztowania, recital piosenek z okresu stanu wojennego i wspomnienia osób internowanych. Wszystko to przy kawie, herbacie i cieście.

Niepełna setka sympatyków prawicy minutą ciszy oddała hołd ofiarom stanu wojennego. Odczytano też ich imiona i nazwiska. Legnickich parlamentarzystów PiS na sali zabrakło, bo we wtorek byli w Sejmie.[FOTORELACJA]12162[/FOTORELACJA][FOTORELACJA]12164[/FOTORELACJA]

(J(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%