Ponad 20 mln zł pochłonie planowany przez spółkę PKP PLK kolejny remont dworca kolejowego w Legnicy. Prace obejmą tunele pod torami, perony, a także halę peronową.
Prace, których koszt szacuje się na ok. 21 mln zł mają na celu likwidację barier architektonicznych. Przebudowę przejdą perony nr 3 i 4. Wykonawca zajmie się przygotowaniem nowych konstrukcji, które będą dostosowane do aktualnych standardów. Prace obejmą także wzniesioną w 1910 roku halę peronową, która jest obecnie jedną z trzech istniejących na terenie Polski hal peronowych, obok tych na stacjach Wrocław i Bytom.
Remont tunelu głównego obejmie demontaż drzwi i bram, elementów instalacji odwadniającej, zadaszenia nad wejściem na peron nr 1, gablot i tablic informacyjnych, skucie warstw posadzkowych w tunelu do poziomu umożliwiającego późniejsze wykonanie izolacji przeciwwodnej i ułożenie nowych warstw posadzkowych.
Przede wszystkim zaplanowano w tunelu budowę wind prowadzących na perony nr 2, 3, 4 i 5. Przebudowę przejdą także schody, które muszą zostać dostosowane do nowej wysokości peronu.
W tunelu bagażowym zaplanowano likwidację dźwigów na peronach nr 2, 3, 4 i 5. Podobny zakres robót obejmować będzie przejście „północne”. Tam również zaplanowano likwidację dźwigów wraz z naziemnymi obudowami szybów windowych, zadaszeń nad zejściami z peronów nr 3 i 4.
Wykonawca przebuduje także schody, dostosowując je do nowej wysokości peronu oraz zamontuje nowe zadaszenia nad schodami wyjściowymi z tunelu na perony. W planach jest także wymiana instalacji oświetleniowej i elektrycznej
Firma, która wygra przetarg będzie musiała przebudować legnicki dworzec do końca 2019 roku.
Przypomnijmy, że w latach 2012-2014 kosztem 13,5 mln zł wyremontowany został główny budynek dworca należący do PKP S.A. Wówczas odnowiono elewację oraz jego wnętrza. Między innymi hol, poczekalnię, kasy biletowe oraz toalety. Wymieniona została też stolarka okienna i drzwiowa, a także instalacje. Tak jak wtedy, tak i teraz prace budowlane przebiegać będą pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków.
Anonimowy Gość10:00, 28.10.2017
Proponuje dac nazwe dworcowi Zolnierzy Wykletych
Anonimowy Gość10:00, 28.10.2017
Jaki bank pożyczy aż tyle milionów by zapłacić za robotę dla najtańszej firmy która wygra przetarg? Nie spotkałem również żadnego turysty który by się żalił na ten dworzec. Po co na siłę go remontować ?
Anonimowy Gość10:00, 28.10.2017
Jak zrobią to będę pełen podziwu, na razie na obietnicach się kończyło. Miały być windy już dawno, wciąż czekamy.
Anonimowy Gość10:00, 28.10.2017
[quote="Gość"]Jaki bank pożyczy aż tyle milionów by zapłacić za robotę dla najtańszej firmy która wygra przetarg? Nie spotkałem również żadnego turysty który by się żalił na ten dworzec. Po co na siłę go remontować ?[/quote]
To PKP lemingu finansuje remont a nie miasto.
Anonimowy Gość11:00, 28.10.2017
Konserwator zabytków już wytacza działa żeby to tam coś nie przerobić bez jego wiedzy.
Anonimowy Gość11:00, 28.10.2017
Też mi dworzec, dwa czynne perony i jedna kasa, a Legnica była dużym węzłem kolejowym i można było bezpośrednio, bez przesiadki dojechać do Krakowa, Rzeszowa, Białegostoku, Poznania, Łodzi, a latem do Ustki. Dzisiaj tylko tramwaje do Wrocławia i szynobus do Jawora. U Czechów ''wlakiem'' można dojechać do najmniejszej miejscowości, to samo u niemców, a u nas wszystko zlikwidowano, zdewastowano i rozkradziono np. linię Legnica Północna-Rawicz, linia do Złotoryji wzdłuż szosy pusta, a korki od przejazdu kolejowego w godzinach szczytu sięgają ronda. Nic się nie opłaca, bo najlepsze są busy, a małe lokalne linie zlikwidowano i niedługo będzie tylko Pendolino, które i tak ominie nasze miasto.
Anonimowy Gość11:00, 28.10.2017
[quote="Gość"][quote="Gość"]Jaki bank pożyczy aż tyle milionów by zapłacić za robotę dla najtańszej firmy która wygra przetarg? Nie spotkałem również żadnego turysty który by się żalił na ten dworzec. Po co na siłę go remontować ?[/quote]
To PKP lemingu finansuje remont a nie miasto.[/quote]
hmmmm ale ten budynek należy do spółki Koleje Dolnośląskie S.A. utworzonych przez Samorząd Województwa Dolnośląskiego
Anonimowy Gość11:00, 28.10.2017
Kiedy otworzycie wyremontowaną poczekalnie ? Dziś podróżni muszą siedzieć między nieczynnymi kasami i nieczynnymi punktami handlowymi
Anonimowy Gość12:00, 28.10.2017
Patrze na zdjęcie i zastanawiam się co jest grane ...padał śnieg ...dwie wielkie zaspy czy wapno a może puder ?
Anonimowy Gość12:00, 28.10.2017
"Dostosowanie stacji Legnica do potrzeb osób z ograniczoną możliwością poruszania się"
ok - dobry pomysł. Poproszę też o dostosowanie tych niebieskich zegarów i przerobienie ich na bursztynowe bo nawet ci co widzą muszą się domyślać co tam jest pokazywane.
Anonimowy Gość12:00, 28.10.2017
Dworzec, legnicki, ktory uwazam za jeden z najladniejszych w kraju, nie należy do miasta tylko do PKP, bo jakby nalezal do miasta, to Pan Krzakowski by go już dawno sprzedał za parę złotych pod jakiś stylowy dyskont i nie musiał brać kredytów. Lecz od otoczenia tego dworca to Pan Prezydent nie powinien się wymigiwac, bo po wyjściu można się tam poczuć jak w latach 60-tych ub. wieku i to niestety, czy mu się to podoba czy nie, należy to do miasta. Przecież ta krzywa kostka, zaraz przy wysciu, pochodzi jeszcze z czasów Liegnitz, a płyty to z czasów późnego Gomułki. Można byłoby na przykład uporządkować "perony" busów i przykryć to jakaś wiata i postawić lawki. Podejrzewam, że Pan Krzakowski tam zadko bywa i nie korzysta z pociągów, bo ma swoj i służbowy samochód. Może się jednak mylę, bo juz ponad rok tam nie byłem i coś się już zmieniło i ten b. bar mleczny nie jest już zabity dechami.
Anonimowy Gość01:00, 28.10.2017
[quote="wwwak"]Dworzec, legnicki, ktory uwazam za jeden z najladniejszych w kraju, nie należy do miasta tylko do PKP, bo jakby nalezal do miasta, to Pan Krzakowski by go już dawno sprzedał za parę złotych pod jakiś stylowy dyskont i nie musiał brać kredytów. Lecz od otoczenia tego dworca to Pan Prezydent nie powinien się wymigiwac, bo po wyjściu można się tam poczuć jak w latach 60-tych ub. wieku i to niestety, czy mu się to podoba czy nie, należy to do miasta. Przecież ta krzywa kostka, zaraz przy wysciu, pochodzi jeszcze z czasów Liegnitz, a płyty to z czasów późnego Gomułki. Można byłoby na przykład uporządkować "perony" busów i przykryć to jakaś wiata i postawić lawki. Podejrzewam, że Pan Krzakowski tam zadko bywa i nie korzysta z pociągów, bo ma swoj i służbowy samochód. Może się jednak mylę, bo juz ponad rok tam nie byłem i coś się już zmieniło i ten b. bar mleczny nie jest już zabity dechami.[/quote]
Jak zrobią centrum przesiadkowe to kostkę też wymienią na coś ładniejszego co nie psuje Paniom butów
Anonimowy Gość01:00, 28.10.2017
[quote="Gość"][quote="wwwak"]Dworzec, legnicki, ktory uwazam za jeden z najladniejszych w kraju, nie należy do miasta tylko do PKP, bo jakby nalezal do miasta, to Pan Krzakowski by go już dawno sprzedał za parę złotych pod jakiś stylowy dyskont i nie musiał brać kredytów. Lecz od otoczenia tego dworca to Pan Prezydent nie powinien się wymigiwac, bo po wyjściu można się tam poczuć jak w latach 60-tych ub. wieku i to niestety, czy mu się to podoba czy nie, należy to do miasta. Przecież ta krzywa kostka, zaraz przy wysciu, pochodzi jeszcze z czasów Liegnitz, a płyty to z czasów późnego Gomułki. Można byłoby na przykład uporządkować "perony" busów i przykryć to jakaś wiata i postawić lawki. Podejrzewam, że Pan Krzakowski tam zadko bywa i nie korzysta z pociągów, bo ma swoj i służbowy samochód. Może się jednak mylę, bo juz ponad rok tam nie byłem i coś się już zmieniło i ten b. bar mleczny nie jest już zabity dechami.[/quote]
Jak zrobią centrum przesiadkowe to kostkę też wymienią na coś ładniejszego co nie psuje Paniom butów[/quote]
Tez mam taką nadzieję, bo jak odwiedzę w przyszłym roku Legnicę to chętnie z tego centrum skorzystam.Tylko tam chyba nie wbito jeszcze łopaty i nie wiem czy pan Krzakowski oglosil jakis przetarg na wykonanie. Ta kostka granitowa ma swoją cenę i ratusz może wziąc za nią dobra kasę, bo ten caly teren najlepiej zabetonowac i zaasfaltowac.
Anonimowy Gość02:00, 28.10.2017
Dworzec piękny, ale strasznie zapuszczony...szkoda,że lata wcześniej nikt należycie nie zadbał o jego rewitalizację.
Anonimowy Gość02:00, 28.10.2017
Na pewno wygra jakaś legnicka firma, tania i rzetelna. Poprzednik ma racje, bo otoczenie tego dworca woła o pomstę do nieba, odpicowane budynki kolei i poczty, a w kolo syf, a najładniejsza budowla to Biedronka na dworcu PKS. Przecież tam jest regularna wiocha jako wizytówka naszego miasta. Wizjoner powinien postawić tam parę donic z fikusami dla ozdoby
Dlaczego ten lizus Krzaka nie wysyła jeszcze Bibera do szkoły, bo rzadko napisał przez "z"?
Anonimowy Gość02:00, 28.10.2017
Tak - tania firma ale w Legnicy nie ma tanich firm. Pewnie wygra jakaś firma z Chin
Anonimowy Gość02:00, 28.10.2017
To prawda, bo wiekszosc absolwentow legnickiej budowlanki, wyjechala w świat i Polskę, oprócz jednego który został naukowcem, bo władzom miejskim było z nimi nie po drodze, założyli własne firmy, nawet w Jaworze pod Wrocławiem i budują ale gdzie indziej. Z kolei absolwenci prestizowej uczelni nie po to zrobili licencjaty i nauczyli się języków obcych aby zostać w Legnicy i machać łopatami.
Anonimowy Gość03:00, 28.10.2017
[quote="Gość"]Jaki bank pożyczy aż tyle milionów by zapłacić za robotę dla najtańszej firmy która wygra przetarg? Nie spotkałem również żadnego turysty który by się żalił na ten dworzec. Po co na siłę go remontować ?[/quote]
Układ torowy, żeby było po czym jeździć. Hala jest dziurawa, na peronach można obcasy połamać. Wózkiem dziecięcym ani inwalidzkim nie wjedziesz. Spółka od torów ma duże zyski z dostępu do torów dla prywatnych przewoźników towarowych, nie musi brać kredytów. Krzakowski nie ma na czym zarabiac, dlatego na wszystko co miasta potrzeba kredytu.
Anonimowy Gość03:00, 28.10.2017
[quote="Gościu"]Też mi dworzec, dwa czynne perony i jedna kasa, a Legnica była dużym węzłem kolejowym i można było bezpośrednio, bez przesiadki dojechać do Krakowa, Rzeszowa, Białegostoku, Poznania, Łodzi, a latem do Ustki. Dzisiaj tylko tramwaje do Wrocławia i szynobus do Jawora. U Czechów ''wlakiem'' można dojechać do najmniejszej miejscowości, to samo u niemców, a u nas wszystko zlikwidowano, zdewastowano i rozkradziono np. linię Legnica Północna-Rawicz, linia do Złotoryji wzdłuż szosy pusta, a korki od przejazdu kolejowego w godzinach szczytu sięgają ronda. Nic się nie opłaca, bo najlepsze są busy, a małe lokalne linie zlikwidowano i niedługo będzie tylko Pendolino, które i tak ominie nasze miasto.[/quote]
Piertolicie Hipolicie. W Czechach z takich dziur jak Legnica masz motoriczkę do węzła czyli taki sam tramwaj. Kolej ma się w kraju dobrze, do Wałbrzycha i Jeleniej Góry masz 7 pociągów pospiesznych + pendolino, a tutaj się nic nie opłaca.
Anonimowy Gość03:00, 28.10.2017
Ten ten dworzec bardzo milo wspominam jako syn kolejarza, przecież wyjeżdżalo się z niego na kolonie, potem na wczasy, wycieczki, bo mało kto kiedys posiadał samochód. Miał on swój klimat i nawet zapach jak jeszcze kursowały parowozy. Zawsze oblegany przez tłumy podróżnych z tobolami, walizami, była świetlica dla dojeżdżajacej młodzieży, a przed dworcem siedziały na ławkach Cyganki ubrane kolorowo i proponowaly wróżby. No i bar po prawej stronie przy wejściach na perony, czynny praktycznie nawet w nocy, gdzie można było wypić piwo, sete i zjesc galaretę lub śledzia, a nie wszystkich było stać na piwo na przeciwko w Piascie. Można powiedzieć, że to był punkt rozrywkowy miasta, bo nie każdy który tam przychodził interesował pociąg. Przed wyjazdem zdążyłem zobaczyć ten dworzec po remoncie i bardzo mi się podobał, tylko w dobie rozwiniętej juz motoryzacji te w/w czasy i klimaty juz nie wrócą, mniej połączeń, tylko glownie do Wrocławia do którego ludzie dojeżdżają do szkoł i pracy. Tylko Panie Prezydencie te otoczenie, bo może kiedyś do Legnicy przyjedzie pendolino i turyści.
Anonimowy Gość04:00, 28.10.2017
[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Jaki bank pożyczy aż tyle milionów by zapłacić za robotę dla najtańszej firmy która wygra przetarg? Nie spotkałem również żadnego turysty który by się żalił na ten dworzec. Po co na siłę go remontować ?[/quote]
To PKP lemingu finansuje remont a nie miasto.[/quote]
hmmmm ale ten budynek należy do spółki Koleje Dolnośląskie S.A. utworzonych przez Samorząd Województwa Dolnośląskiego[/quote]
Nie tak — marszałek dzierżawi tam kasy i biura od PKP.
Anonimowy Gość04:00, 28.10.2017
Dobra informacja, w końcu przetarg zakończony pomyślnie, po remoncie będzie to najładniejsza hala peronowa w Polsce.
Dla nie do informowanych od grudnia zmienia się rozkład jazdy i powróci bezpośredni pociąg do Warszawy, będzie jeździło Pendolino.
Co najbardziej zaskakuje to wszechobecny hejt na tym forum... po za tym po co bezpośrednie połączenia z innymi miastami z Legnicy. Jako jedyne miasto na dolnym mamy najwięcej połączeń z Wrocławiem, średnio co 30 min. Zawsze można się przesiąść. Jeszcze tak nie dawno takich pociągów było max 9 na dobę dzisiaj ok 30, więc nie ma mowy o zabijaniu transportu szynowego, a raczej dostosowaniem się do dzisiejszych realiów i potrzeb.
Anonimowy Gość04:00, 28.10.2017
We Wrocławiu mamy pociagi,lotnisko aquapark i wiele innych rzeczy.To bardzo dobrze ze Legnica ma dużo połączeń z miastem, które ja osobiście lubię ale czy Legnica jest dzielnicą Wrocławia, czy nie może mieć swojego klimatu i własnej tożsamości? Dlatego obecne władze miasta i ich fan klub na tym żerują i wmawiają mieszkańcom Legnicy, że tu się nic opłaca juz robić i jedzcie sobie do Wrocławia i tam wydawajcie zarobione tutaj pieniadze i zasilajcie budżet tego dużego wojewódzkiego miasta, a jak komus nie pasuje niech się stad w diabły wynosi i najwyżej padnie kilka małych sklepów i zamknie się kolejna szkole oraz spadną ceny mieszkań.
Anonimowy Gość05:00, 28.10.2017
[quote="haloizyt"][quote="Gościu"]Też mi dworzec, dwa czynne perony i jedna kasa, a Legnica była dużym węzłem kolejowym i można było bezpośrednio, bez przesiadki dojechać do Krakowa, Rzeszowa, Białegostoku, Poznania, Łodzi, a latem do Ustki. Dzisiaj tylko tramwaje do Wrocławia i szynobus do Jawora. U Czechów ''wlakiem'' można dojechać do najmniejszej miejscowości, to samo u niemców, a u nas wszystko zlikwidowano, zdewastowano i rozkradziono np. linię Legnica Północna-Rawicz, linia do Złotoryji wzdłuż szosy pusta, a korki od przejazdu kolejowego w godzinach szczytu sięgają ronda. Nic się nie opłaca, bo najlepsze są busy, a małe lokalne linie zlikwidowano i niedługo będzie tylko Pendolino, które i tak ominie nasze miasto.[/quote]
Piertolicie Hipolicie. W Czechach z takich dziur jak Legnica masz motoriczkę do węzła czyli taki sam tramwaj. Kolej ma się w kraju dobrze, do Wałbrzycha i Jeleniej Góry masz 7 pociągów pospiesznych + pendolino, a tutaj się nic nie opłaca.[/quote]
OD KIEDY TO DO JELENIEJ I WAŁBRZYCHA Z LEGNICY KURSUJE 7 POCIĄGÓW POSPIESZNYCH PLUS PENDOLINO? W JAKIM ROZKŁADZIE JAZDY PKP TO PRZECZYTAŁEŚ CZY AŚ. WY PISOWCY W SWOJEJ PROPAGANDZIE PRZESZLIŚCIE JUŻ SAMI SIEBIE. CZY UWAŻACIE NAS JUŻ ZA DURNI, KTÓRZY UWIERZĄ W PEDNOLINO Z LEGNICY DO TYCH METROPOLII? KOMU SIĘ NIE OPŁACA, WAM CZY NAM?
Anonimowy Gość07:00, 28.10.2017
Krytykuj krytycznie PiS, też ich nie lubię, tylko nie bądź zacietrzewiony.
Piszę, że Jelenia i Wałbrzych mają 7 pociągów pospiesznych i pendolino z reszty kraju: od strony Gdyni, Poznania,Krakowa i Przemyśla, Warszawy i Białegostoku. A do tej naszej legnickiej dziury się nie opłaca. Tam rządzi nie tylko PiS, ale lokalna władza ma dobry lobbing nasi wuja!
Anonimowy Gość08:00, 28.10.2017
[quote="odp"]Krytykuj krytycznie PiS, też ich nie lubię, tylko nie bądź zacietrzewiony.
Piszę, że Jelenia i Wałbrzych mają 7 pociągów pospiesznych i pendolino z reszty kraju: od strony Gdyni, Poznania,Krakowa i Przemyśla, Warszawy i Białegostoku. A do tej naszej legnickiej dziury się nie opłaca. Tam rządzi nie tylko PiS, ale lokalna władza ma dobry lobbing nasi wuja![/quote]
TO PISZ KONKRETNIE Z GDYNI, POZNANIA ITD, A NIE "MASZ 7 POSPIESZNYCH POCIĄGÓW", JAK TO MAM, JA NIE MIESZKAM W GDYNI CZY POZNANIU. JELENIA I WAŁBRZYCH TO SA OBECNIE MIASTA WYPADOWE W GÓRY, NASTAWIONE NA TURYSTÓW, A KTO Z GDYNI CZY KRAKOWA BĘDZIE PRZYJEŻDŻAĆ DO LEGNICY? CHYBA TYLKO OGLĄDAĆ SKANSEN TYPU ZAKACZAWIE I STARÓWKĘ Z BETONOWYMI WIEŻOWCAMI LUB NA ZAKUPY DO GALERII PIASTÓW.
Anonimowy Gość08:00, 28.10.2017
Ktoś tu mnie rozśmieszył i marzy o pendolino z Legnicy do Gdyni, Warszawy i Krakowa. Ilu chętnych będzie jeździć codziennie do tych miast, jak każdy ma samochód i niedługo śmignie sobie z rodzinką, S3 nad morze. Kolej chce zarobić a nie wozić paru pasażerów. Owszem pednolino kursuje do Jeleniej Góry i Wałbrzycha ale te miasta nastawiły się na turystykę jako baza wypadowa w związku z bliskością Sudetów. Co nasze miasto ma takiego ciekawego do zaoferowania mieszkańcom Gdyni, Krakowa czy Warszawy aby ci nas masowo odwiedzali?
Anonimowy Gość08:00, 28.10.2017
[quote="wwwak"]Ten ten dworzec bardzo milo wspominam jako syn kolejarza, przecież wyjeżdżalo się z niego na kolonie, potem na wczasy, wycieczki, bo mało kto kiedys posiadał samochód. Miał on swój klimat i nawet zapach jak jeszcze kursowały parowozy. Zawsze oblegany przez tłumy podróżnych z tobolami, walizami, była świetlica dla dojeżdżajacej młodzieży, a przed dworcem siedziały na ławkach Cyganki ubrane kolorowo i proponowaly wróżby. No i bar po prawej stronie przy wejściach na perony, czynny praktycznie nawet w nocy, gdzie można było wypić piwo, sete i zjesc galaretę lub śledzia, a nie wszystkich było stać na piwo na przeciwko w Piascie. Można powiedzieć, że to był punkt rozrywkowy miasta, bo nie każdy który tam przychodził interesował pociąg. Przed wyjazdem zdążyłem zobaczyć ten dworzec po remoncie i bardzo mi się podobał, tylko w dobie rozwiniętej juz motoryzacji te w/w czasy i klimaty juz nie wrócą, mniej połączeń, tylko glownie do Wrocławia do którego ludzie dojeżdżają do szkoł i pracy. Tylko Panie Prezydencie te otoczenie, bo może kiedyś do Legnicy przyjedzie pendolino i turyści.[/quote]
PANIE WWWAK, JAK TO MÓWIĄ NASI BRACIA CZESI "TO SE NE WRATI" ALE NAWET TAKI BOGATE METROPOLIE JAK LUBIN I POLKOWICE NIE MAJA PASAŻERSKICH POŁĄCZEŃ KOLEJOWYCH, NAWET DO NASZEGO MIASTECZKA.
Anonimowy Gość08:00, 28.10.2017
Żeby ocieplić wizerunek terenu przed dworcem proponuję postawić duże kolorowe plastikowe donice i drzewa w metalowych donicach. I nazwać plac dworcowy imieniem żołnierzy wyklętych. Nie ma nazwy LEGNICA na dworcu, ale donice czemu nie?
Anonimowy Gość09:00, 28.10.2017
Powinni odtworzyć połączenie kolejowe do Jeleniej Góry przez Złotoryję, Lwówek Śląski itd. co by skróciło podróż i jednocześnie ta jazda była by piękna z uwagi na otaczający krajobraz. W zimie bez przeszkód na wypoczynek, to było by coś.
Anonimowy Gość10:00, 28.10.2017
Witam. Niestety, ten Dworzec nie został otwarty w 1844 r. , lecz stopniowo w latach 1927-1929, jest to "nowy Dworzec", Stary Dworzec stoi naprzeciw "Hanki".....A tak na zakończenie , zdjęcie jest z zimy.....Czyli nieaktualne.....
Anonimowy Gość09:00, 29.10.2017
[quote="Gość"]Żeby ocieplić wizerunek terenu przed dworcem proponuję postawić duże kolorowe plastikowe donice i drzewa w metalowych donicach. I nazwać plac dworcowy imieniem żołnierzy wyklętych. Nie ma nazwy LEGNICA na dworcu, ale donice czemu nie?[/quote]
Dla turysty
"Po donicach będziemy poznawać miasto Legnica "
Anonimowy Gość10:00, 29.10.2017
Wygra firma córki leśnika. Odpowiednia koperta poszła w ruch
Anonimowy Gość11:00, 29.10.2017
[quote="Kolejowy"]Ktoś tu mnie rozśmieszył i marzy o pendolino z Legnicy do Gdyni, Warszawy i Krakowa. Ilu chętnych będzie jeździć codziennie do tych miast, jak każdy ma samochód i niedługo śmignie sobie z rodzinką, S3 nad morze. Kolej chce zarobić a nie wozić paru pasażerów. Owszem pednolino kursuje do Jeleniej Góry i Wałbrzycha ale te miasta nastawiły się na turystykę jako baza wypadowa w związku z bliskością Sudetów. Co nasze miasto ma takiego ciekawego do zaoferowania mieszkańcom Gdyni, Krakowa czy Warszawy aby ci nas masowo odwiedzali?[/quote]
Codziennie może nie, ale (prawie) co weekend jak najbardziej. Właśnie w Krakowie kończą się Targi Książki (ostatni dzień), gdyby było bezpośrednie połączenie, prawdopodobnie nie pisałbym tego komentarza, tylko telepałbym się właśnie z walizką i plecakiem pełną książek na krakowski dworzec. Parę tygodni temu były w tymże Krakowie Targi Ksiąźki Historycznej, co roku są też takie w Warszawie (pod koniec listopada, w Arkadach Kubickiego pod Zamkiem Królewskim). O Warszawskich Targach Książki czy takich imprezach jak Piknik Naukowy co roku w jakiś wiosenny weekend i całotygodniowy (w tym dwa weekendy) Festiwal Nauki (seria wykładów dla szerokiej publiczności na wszystkie tematy) nawet nie wspominam. Jakieś odpryski Festiwalu Nauki trafiały nawet do Legnicy, ale, jak to na prowincji, odbywały się w terminach wygodnych dla organizatorów, nie dla publiczności (weekendy legniccy naukowcy chcą mieć wolne, wieczory zresztą teź).
Dzięki bezpośredniemu połączeniu z Warszawą widziałem w Muzeum Narodowym wystawy sztuki włoskiego Renesansu (tego mniej znanego - z północy Włoch), sztuki chińskiej (Życie wśród piękna - świat chińskiego uczonego) w zaszłym roku i sztuki niderlandzkiej kilka miesięcy temu. Przy odrobinie dobrej woli można obrócić nawet w jeden dzień (trochę szkoda, że w tym roku zmieniono połączenie 4-godzinne, przez Opole, na 6-godzinne, przez Łódź, ale dobre i to, tym bardziej, że w zamian mogę dojechać bez przesiadki aż do Białegostoku, do rodziny, a także na Wszystkich Świętych).
Jeżeli w zimowym rozkładzie powróci pociąg do Krakowa (jeden ze skasowanych w ramach przygotowań do mistrzostw Euro 2012 i remontów torów z tym związanych), to załapię się jeszcze na te wielką wystawę "Dziedzictwo" (do 7 stycznia) w krakowskim Muzeum Narodowym http://mnk.pl/wystawy , nawiązującą do słynnej wystawy z lat 70-tych, zorganizowaną w ramach programu "Niepodległa" https://niepodlegla.gov.pl (obchody stulecia niepodległości w 2018r.).
Znam ludzi, którzy studia w Warszawie uzależniają od istnienia bezpośredniego połączenia z domem, przede wszystkim na latach początkowych (cięźko się wozi słoiki z przesiadkami, zwłaszcza nastoletnim i przerażonym jeszcze odległością od domu dzieciakom).
Kolej nie jest tylko od zarabiania pieniędzy, jest krwioobiegiem kraju, od jej sprawnego funkcjonowania zależy rozwój całego społeczeństwa. Nie liczy się, ilu ludzi będzie podróżować i kupować bilety, tylko jakie korzyści odniesie z tych podróży społeczeństwo, jak się rozwinie kluczowa dla pozycji państwa w świecie edukacja tego społeczeństwa, albo ile przykładowo przyjedzie do Legnicy artystów, pisarzy, aktorów itp. (mając Legnicę odległą o np. 4 godziny jazdy), przyczyniając się do rozwoju lokalnych społeczności. Pracę we Wrocławiu (a choćby i Bolesławcu czy Jaworze) bezrobotni znajdą, jeżeli będą mieli sprawne połączenie, odwrotnie to nie zadziała (organizować transport dopiero, jak będzie popyt).
Od sprawnego transportu zależy rozwój całego kraju, nie na odwrót, że niby rozwój kraju ma "indukować" rozwój kolei, jak Ci się wydaje. Wiedzą o tym w krajach rozwiniętych, dlatego właśnie są rozwinięte...
Anonimowy Gość01:00, 29.10.2017
[quote="Gość"]Wygra firma córki leśnika. Odpowiednia koperta poszła w ruch[/quote]
Córka leśnika jest teraz na polowaniu
Anonimowy Gość05:00, 29.10.2017
[quote="Kolejowy"]
PANIE WWWAK, JAK TO MÓWIĄ NASI BRACIA CZESI "TO SE NE WRATI" ALE NAWET TAKI BOGATE METROPOLIE JAK LUBIN I POLKOWICE NIE MAJA PASAŻERSKICH POŁĄCZEŃ KOLEJOWYCH, NAWET DO NASZEGO MIASTECZKA.[/quote]
PRZESTAŃ KRZYCZEĆ. CapsLock Ci się w klawiaturze zaciął, łamiesz podstawy Netykiety.
A co do meritum - to ma się zmienić. Kolejarze o tym wiedzą:
http://www.rynek-kolejowy.pl/img/Nateze ... tawowy.jpg
http://www.rynek-kolejowy.pl/img/Natezeniepozadany.jpg
Połączenia sezonowe:
http : // ww w.rynek-kolejowy.p l/img/sezonowypozadany.jpg
Gość napisał(a):
> [quote="Kolejowy"]Co nasze miasto ma takiego ciekawego do zaoferowania mieszkańcom Gdyni,
> Krakowa czy Warszawy aby ci nas masowo odwiedzali?[/quote]
>
Chodzi przede wszystkim o zaspokojenie potrzeb mieszkańców regionu (obecnych i przyszłych, w tym powstałych po zwiększeniu możliwości komunikacyjnych). Minął "czas leminga", Polski dla "wykształconych z dużych miast", ograniczonej do kilku aglomeracji połączonych autostradami i szybkimi kolejami (+trasy wypadowe dla nich, w góry i nad morze). Nadszedł czas aktywizacji prowincji, skazanej przez większość poprzednich rządów na wymarcie, czas równomiernego rozwoju.
Ale owszem, dla przyjezdnych również znajdzie się coś ciekawego w Legnicy, gdybyś znał własne miasto, to byś wiedział. Mauzoleum Piastów Śląskich przy kościele Św. Jana - miejsce spoczynku ostatnich Piastów (linia wygasła w XVII wieku, mało kto o tym wie), taka Kaplica Zygmuntowska w miniaturze. Zamek tuż obok, gdzie odparto najazd Mongołów na Europę, powiązane z tym pobliskie Legnickie Pole - zabytek klasy zerowej, Muzeum "Miedzi" m.in. z jednym z nielicznych egzemplarzy dzieła Witelona, będącego podstawą nowożytnej optyki, potrafiące zresztą organizować bardzo ciekawe wystawy... długo by wymieniać. Nawet ten dworzec, którego remontu dotyczy powyższy artykuł jest unikatem - to jedna z bardzo nielicznych zabytkowych hal dworcowych w Polsce - obok Wrocławia czy Bydgoszczy.
Jak zostanie wybudowana ta "autostrada" Szczecin-Praga (i dalej), to Legnica stanie się potencjalnym punktem wypadowym do wycieczek w góry albo stolicy sąsiedniego kraju nie gorszym od Wrocławia. Idealny plan na jakiś rodzinny "długi weekend" - piątek zwiedzanie, sobota - zjeżdżanie na nartach/wycieczka górska, niedziela - powrót. Legnica jest (może być) tylko 4h koleją od stolicy :).
Anonimowy Gość05:00, 29.10.2017
[quote="Gość"]Powinni odtworzyć połączenie kolejowe do Jeleniej Góry przez Złotoryję, Lwówek Śląski itd. co by skróciło podróż i jednocześnie ta jazda była by piękna z uwagi na otaczający krajobraz. W zimie bez przeszkód na wypoczynek, to było by coś.[/quote]
Od wożenia na wieś jest PKS (np w Jaworze koło Wrocławia) i busy. Poza tym jak uważasz te hałdy śmieci walające się po Lwówku i okolicach, rudery i miejscowe pijactwo za atrakcyjny krajobraz, to współczuję poczucia smaku. Legnica potrzebuje trzeciego pasa na A4 do Wrocławia, a nie drogich pociągów na głęboką prowincję. Tam nawet PKP z Jeleniej Góry przestało jeździć bo PKS kilka razy na krzyż daje radę.
Anonimowy Gość05:00, 29.10.2017
[quote="Gość"][quote="Kolejowy"]Ktoś tu mnie rozśmieszył i marzy o pendolino z Legnicy do Gdyni, Warszawy i Krakowa. Ilu chętnych będzie jeździć codziennie do tych miast, jak każdy ma samochód i niedługo śmignie sobie z rodzinką, S3 nad morze. Kolej chce zarobić a nie wozić paru pasażerów. Owszem pednolino kursuje do Jeleniej Góry i Wałbrzycha ale te miasta nastawiły się na turystykę jako baza wypadowa w związku z bliskością Sudetów. Co nasze miasto ma takiego ciekawego do zaoferowania mieszkańcom Gdyni, Krakowa czy Warszawy aby ci nas masowo odwiedzali?[/quote]
Codziennie może nie, ale (prawie) co weekend jak najbardziej. Właśnie w Krakowie kończą się Targi Książki (ostatni dzień), gdyby było bezpośrednie połączenie, prawdopodobnie nie pisałbym tego komentarza, tylko telepałbym się właśnie z walizką i plecakiem pełną książek na krakowski dworzec. Parę tygodni temu były w tymże Krakowie Targi Ksiąźki Historycznej, co roku są też takie w Warszawie (pod koniec listopada, w Arkadach Kubickiego pod Zamkiem Królewskim). O Warszawskich Targach Książki czy takich imprezach jak Piknik Naukowy co roku w jakiś wiosenny weekend i całotygodniowy (w tym dwa weekendy) Festiwal Nauki (seria wykładów dla szerokiej publiczności na wszystkie tematy) nawet nie wspominam. Jakieś odpryski Festiwalu Nauki trafiały nawet do Legnicy, ale, jak to na prowincji, odbywały się w terminach wygodnych dla organizatorów, nie dla publiczności (weekendy legniccy naukowcy chcą mieć wolne, wieczory zresztą teź).
Dzięki bezpośredniemu połączeniu z Warszawą widziałem w Muzeum Narodowym wystawy sztuki włoskiego Renesansu (tego mniej znanego - z północy Włoch), sztuki chińskiej (Życie wśród piękna - świat chińskiego uczonego) w zaszłym roku i sztuki niderlandzkiej kilka miesięcy temu. Przy odrobinie dobrej woli można obrócić nawet w jeden dzień (trochę szkoda, że w tym roku zmieniono połączenie 4-godzinne, przez Opole, na 6-godzinne, przez Łódź, ale dobre i to, tym bardziej, że w zamian mogę dojechać bez przesiadki aż do Białegostoku, do rodziny, a także na Wszystkich Świętych).
Jeżeli w zimowym rozkładzie powróci pociąg do Krakowa (jeden ze skasowanych w ramach przygotowań do mistrzostw Euro 2012 i remontów torów z tym związanych), to załapię się jeszcze na te wielką wystawę "Dziedzictwo" (do 7 stycznia) w krakowskim Muzeum Narodowym http://mnk.pl/wystawy , nawiązującą do słynnej wystawy z lat 70-tych, zorganizowaną w ramach programu "Niepodległa" https://niepodlegla.gov.pl (obchody stulecia niepodległości w 2018r.).
Znam ludzi, którzy studia w Warszawie uzależniają od istnienia bezpośredniego połączenia z domem, przede wszystkim na latach początkowych (cięźko się wozi słoiki z przesiadkami, zwłaszcza nastoletnim i przerażonym jeszcze odległością od domu dzieciakom).
Kolej nie jest tylko od zarabiania pieniędzy, jest krwioobiegiem kraju, od jej sprawnego funkcjonowania zależy rozwój całego społeczeństwa. Nie liczy się, ilu ludzi będzie podróżować i kupować bilety, tylko jakie korzyści odniesie z tych podróży społeczeństwo, jak się rozwinie kluczowa dla pozycji państwa w świecie edukacja tego społeczeństwa, albo ile przykładowo przyjedzie do Legnicy artystów, pisarzy, aktorów itp. (mając Legnicę odległą o np. 4 godziny jazdy), przyczyniając się do rozwoju lokalnych społeczności. Pracę we Wrocławiu (a choćby i Bolesławcu czy Jaworze) bezrobotni znajdą, jeżeli będą mieli sprawne połączenie, odwrotnie to nie zadziała (organizować transport dopiero, jak będzie popyt).
Od sprawnego transportu zależy rozwój całego kraju, nie na odwrót, że niby rozwój kraju ma "indukować" rozwój kolei, jak Ci się wydaje. Wiedzą o tym w krajach rozwiniętych, dlatego właśnie są rozwinięte...[/quote]
Oj Biber Biber głupcze. Kolej jeździ tam gdzie jest potrzeba, a potrzeba jest tam, gdzie transport drogowy nie daje sobie rady. Z tymi tłumami turystów do Wałbrzycha piękny american dream, ale kiciu — pociąg o 6 rano z Wałbrzycha o 21 z powrotem to nie jest dla turystów tylko mieszkańców do załatwienia spraw, wyjazdu do medyków, powrotu na uczelnie albo dojazdu na Okęcie (regionalne lotniska to nie wszystko gdzie ludzie latają). Pendolino jeździ przez Opole, a pospieszne przez Łódź. Trasa przez Opole była zamknięta na wakacje jak była katastrofa pendolino z TIRem na przejeździe i naprawiali tam tory.
Anonimowy Gość06:00, 29.10.2017
[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Kolejowy"]Ktoś tu mnie rozśmieszył i marzy o pendolino z Legnicy do Gdyni, Warszawy i Krakowa. Ilu chętnych będzie jeździć codziennie do tych miast, jak każdy ma samochód i niedługo śmignie sobie z rodzinką, S3 nad morze. Kolej chce zarobić a nie wozić paru pasażerów. Owszem pednolino kursuje do Jeleniej Góry i Wałbrzycha ale te miasta nastawiły się na turystykę jako baza wypadowa w związku z bliskością Sudetów. Co nasze miasto ma takiego ciekawego do zaoferowania mieszkańcom Gdyni, Krakowa czy Warszawy aby ci nas masowo odwiedzali?[/quote]
Codziennie może nie, ale (prawie) co weekend jak najbardziej. Właśnie w Krakowie kończą się Targi Książki (ostatni dzień), gdyby było bezpośrednie połączenie, prawdopodobnie nie pisałbym tego komentarza, tylko telepałbym się właśnie z walizką i plecakiem pełną książek na krakowski dworzec. Parę tygodni temu były w tymże Krakowie Targi Ksiąźki Historycznej, co roku są też takie w Warszawie (pod koniec listopada, w Arkadach Kubickiego pod Zamkiem Królewskim). O Warszawskich Targach Książki czy takich imprezach jak Piknik Naukowy co roku w jakiś wiosenny weekend i całotygodniowy (w tym dwa weekendy) Festiwal Nauki (seria wykładów dla szerokiej publiczności na wszystkie tematy) nawet nie wspominam. Jakieś odpryski Festiwalu Nauki trafiały nawet do Legnicy, ale, jak to na prowincji, odbywały się w terminach wygodnych dla organizatorów, nie dla publiczności (weekendy legniccy naukowcy chcą mieć wolne, wieczory zresztą teź).
Dzięki bezpośredniemu połączeniu z Warszawą widziałem w Muzeum Narodowym wystawy sztuki włoskiego Renesansu (tego mniej znanego - z północy Włoch), sztuki chińskiej (Życie wśród piękna - świat chińskiego uczonego) w zaszłym roku i sztuki niderlandzkiej kilka miesięcy temu. Przy odrobinie dobrej woli można obrócić nawet w jeden dzień (trochę szkoda, że w tym roku zmieniono połączenie 4-godzinne, przez Opole, na 6-godzinne, przez Łódź, ale dobre i to, tym bardziej, że w zamian mogę dojechać bez przesiadki aż do Białegostoku, do rodziny, a także na Wszystkich Świętych).
Jeżeli w zimowym rozkładzie powróci pociąg do Krakowa (jeden ze skasowanych w ramach przygotowań do mistrzostw Euro 2012 i remontów torów z tym związanych), to załapię się jeszcze na te wielką wystawę "Dziedzictwo" (do 7 stycznia) w krakowskim Muzeum Narodowym http://mnk.pl/wystawy , nawiązującą do słynnej wystawy z lat 70-tych, zorganizowaną w ramach programu "Niepodległa" https://niepodlegla.gov.pl (obchody stulecia niepodległości w 2018r.).
Znam ludzi, którzy studia w Warszawie uzależniają od istnienia bezpośredniego połączenia z domem, przede wszystkim na latach początkowych (cięźko się wozi słoiki z przesiadkami, zwłaszcza nastoletnim i przerażonym jeszcze odległością od domu dzieciakom).
Kolej nie jest tylko od zarabiania pieniędzy, jest krwioobiegiem kraju, od jej sprawnego funkcjonowania zależy rozwój całego społeczeństwa. Nie liczy się, ilu ludzi będzie podróżować i kupować bilety, tylko jakie korzyści odniesie z tych podróży społeczeństwo, jak się rozwinie kluczowa dla pozycji państwa w świecie edukacja tego społeczeństwa, albo ile przykładowo przyjedzie do Legnicy artystów, pisarzy, aktorów itp. (mając Legnicę odległą o np. 4 godziny jazdy), przyczyniając się do rozwoju lokalnych społeczności. Pracę we Wrocławiu (a choćby i Bolesławcu czy Jaworze) bezrobotni znajdą, jeżeli będą mieli sprawne połączenie, odwrotnie to nie zadziała (organizować transport dopiero, jak będzie popyt).
Od sprawnego transportu zależy rozwój całego kraju, nie na odwrót, że niby rozwój kraju ma "indukować" rozwój kolei, jak Ci się wydaje. Wiedzą o tym w krajach rozwiniętych, dlatego właśnie są rozwinięte...[/quote]
Oj Biber Biber głupcze. Kolej jeździ tam gdzie jest potrzeba, a potrzeba jest tam, gdzie transport drogowy nie daje sobie rady. Z tymi tłumami turystów do Wałbrzycha piękny american dream, ale kiciu — pociąg o 6 rano z Wałbrzycha o 21 z powrotem to nie jest dla turystów tylko mieszkańców do załatwienia spraw, wyjazdu do medyków, powrotu na uczelnie albo dojazdu na Okęcie (regionalne lotniska to nie wszystko gdzie ludzie latają). Pendolino jeździ przez Opole, a pospieszne przez Łódź. Trasa przez Opole była zamknięta na wakacje jak była katastrofa pendolino z TIRem na przejeździe i naprawiali tam tory.[/quote]
Czy życie w Legnicy powoduje to że masz już bibery w oczach. Niestety ale ja nie jestem autorem tego postu a jeżeli coś pisze to pod nickiem wwwak.Nie interesuje mnie kolej legnicka, bo ona nie zależy od władz miasta i pan Krzakowski nie ma żadnego wpływy na rozkłady jazdy PKP. Takie postulaty można zgłaszać do urzędu marszałkowskiego który nadzoruje KD, a co do pendolino to do odpowiednich władz spółki InterCity Premium.
Anonimowy Gość11:00, 29.10.2017
I znowu nie komasz czaczy. W sprawie KD do marszałka, a w sprawie pendolino do ministra infrastruktury. PKP InterCity tylko jeździ według rozkładu opłacanego przez ministra.
Anonimowy Gość11:00, 29.10.2017
[quote="Gość"]I znowu nie komasz czaczy. W sprawie KD do marszałka, a w sprawie pendolino do ministra infrastruktury. PKP InterCity tylko jeździ według rozkładu opłacanego przez ministra.[/quote]
Wszystko co się dzieje w kraju ustala konus z żoliborza, a nie jego wasal. Czy to jest jasne?
Anonimowy Gość05:00, 30.10.2017
A to w Legnicy jest jeszcze kolej? Bo myślałem że jak na ul. Wrocławskiej przy okazji remontu zdemontowano ostatnie szyny, to już nic co po torowiskach jeździć nie będzie.
Anonimowy Gość09:00, 05.04.2021
I wyszło wspaniale
Zamiast noclegu rozczarowanie. List od czytelnika
Przecież tojuz poszło w prywatne ręce, prezydent dogadał się z właścicielem drukarni ktora prowadzi na zlotoryjskiej,a sam właściciel mieszka obok schroniska, Przypadek? Nie sądzę.
Stary starego
06:43, 2025-07-16
Stanie przed sądem za jazdę po narkotykach
Wydalić, jednego mniej
Anna
06:36, 2025-07-16
Bon turystyczny dla Polaków. 500 złotych
I to mi sie podoba 5oo zł się przyda i tam pojadę. Dla chwil a co
jadę z 5oo zł
22:36, 2025-07-15
Próbował przewieźć Afgańczyka do Niemiec
to jeden tam pieciu i tak przez lata nazbiera się 30 mln nielegalnych podróżujacych
co to się dzieje
22:32, 2025-07-15