Zamknij

Sprawa Moniki Bielawskiej coraz bliżej rozwiązania

06:00, 06.06.2020
Skomentuj

Nie było potrzeby pobierania materiału genetycznego od Magdaleny Pawlak – matki zaginionej przed 26 laty Moniki Bielawskiej. - Od 2015 roku w bazie znajduje się jej materiał genetyczny wystarczający do rozszerzenia badań. Nie otrzymaliśmy natomiast dotychczas próbki DNA młodej kobiety.

- Kiedy nastąpi pobranie od niej materiału genetycznego specjaliści wyodrębnią profil, który trafi do nas i zostanie porównany w laboratorium z materiałem genetycznym matki Moniki Bielawskiej – wyjaśnia mł. asp. Jagoda Ekiert, oficer prasowy legnickiej policji.

Sęk w tym, że materiał genetyczny, który miałby być porównany z DNA matki Moniki Bielawskiej, nadal nie trafił do Polski. Nie został jeszcze nawet pobrany. Kiedy to nastąpi rzeczniczka legnickiej policji nie potrafi powiedzieć. Pośrednikiem w kontaktach z mieszkającą w Stanach Zjednoczonych kobietą jest Interpol. Sprawa przedłuża się ze względu na procedury i na wynik trzeba będzie poczekać jeszcze kilka tygodni.

27-latka od kilku lat, od czasu kiedy dowiedziała się, że jest adoptowana, poszukuje swojej biologicznej rodziny. Na jednym z portali internetowych o tematyce poświęconej osobom zaginionym znalazła trop, który zawiódł ją do Legnicy. Amerykanka znalazła tam zdjęcia małej Moniki oraz portret wykonany przez policjantów w 2010 roku, który przedstawia wizualizację jak mogłaby wyglądać w wieku 17 lat i znalazła podobieństwo do siebie.

 

Przypomnijmy. Tragiczne wydarzenia miały miejsce w lipcu 1994 roku. Chora Monika została uprowadzona przez ojca, Roberta Bielawskiego spod apteki, w której dziadkowie kupowali dla niej lekarstwa. Sprawca porwania zapadł się pod ziemię, policja poszukiwała go przez wiele lat. Został zatrzymany w Austrii lecz zwolniono go z aresztu i uciekł.

W 2008 roku sam zgłosił się do organów ścigania, otrzymał list żelazny i zgodził się na proces. Przesłuchiwany, kilkakrotnie zmieniał wersje wydarzeń. W latach 90. przyznał się do sprzedaży córki parze Polaków mieszkających w Wiedniu. Później mówił, że ją zabił i zakopał w lesie, potem, że ktoś mu ją ukradł, a następnie, że teściowa złożyła ją na ofiarę w zborze świadków jehowy. Za porwanie i sprzedanie własnej córki sąd skazał go na 15 lat więzienia. Odwołał się do sądu apelacyjnego a następnie najwyższego, obydwa podtrzymały wyrok, a Bielawski po raz kolejny zniknął. W 2013 roku został zatrzymany. Przebywa w więzieniu. Cały czas twierdzi, że jest niewinny.

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Strasznie źle napisany artykuł, jak by kopiuj wklej. Nie dokończone zdania urwane w pół. Masakra!!

07:00, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

215 rok -- ha, ha, ha cała prawda o L-ca

08:00, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Oczy krwawią od czytania tak napisanych artykułów. Chyba ktoś pisze je albo na bani albo specjalnie robi błędy żeby jakiekolwiek komentarze się pojawiły.

08:00, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

27-latka jest od kilku lat, od czasu kiedy dowiedziała się, że jest adoptowana, poszukuje swojej biologicznej rodziny. Na jednym z portali internetowych o tematyce poświęconej osobom zaginionym znalazła trop zawiódł ją do Legnicy
Takiego bełkotu dawno nie czytałem. Autor powinien zmienić pracę, bo do pisania się nie nadaje.

08:00, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Pilnujcie dzieci. W Polsce ginie każdego roku ok. 6 tysięcy dzieci. Nawet ślad nie pozostaje.

10:00, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Wiadomo kto pisze te teksty. Zamknęli gimbaze i biedaczka się niedouczyła.

11:00, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Dlaczego media zajmują się prywatną sprawą Pani Bielawskiej i jej rodziny. Dlaczego media decydują się naruszać przepisy RODO? Dlaczego nie obawiają się kary kilkadziesiąt milionów EURO? Dlaczego sugeruje się, że Policja Państwowa bierze w tym procederze udział?

06:00, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

badania DNA można wykonać prywatnie ,koszt kilkaset złotych, gdyby jej zależało wynik już by znała

10:00, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Po co w sprawie osoby prywatnej zabiera głos w mediach oficer prasowy policji? Może ma coś do powiedzenia o skuteczności policji w zwalczaniu podpalaczy?

12:00, 07.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%