Dzika zwierzyna należy do skarbu państwa. Obciążyć je milionowymi oddszkodoowaniami i wtedy centrala coś z tym zrobi a dodatkowo rozliczy miejscowych urzędników. Wl;ezie dzik... od razu do sądu .... dzik zaatakuje człowieka ...do sądu po sprawiedliwość. Niech skarb państwa pilnuje swoich dzików albo płaci.

Jakiś czas temu Piekarzan z Piekar straszyły sowy. Oni nie mogli spać bo takie były piski i wrzaski na osiedlu ale wzięli się i chyba jest cicho bo lca już nic o tym nie pisze.

PYTANIE DNIA
-czy ten wynajęty łowca który miał go znaleźć i dezaktywować zrobił coś czy dalej bierze kasę za szukanie ?

[quote="Gość"]PYTANIE DNIA
-czy ten wynajęty łowca który miał go znaleźć i dezaktywować zrobił coś czy dalej bierze kasę za szukanie ?[/quote]

czy jesteś tak naiwny jak legnickie centrum kryzysowe, myśląc że uspienie jednego dzika rozwiąże sprawę

[quote="Gość"][quote="Gość"]PYTANIE DNIA
-czy ten wynajęty łowca który miał go znaleźć i dezaktywować zrobił coś czy dalej bierze kasę za szukanie ?[/quote]

czy jesteś tak naiwny jak legnickie centrum kryzysowe, myśląc że uspienie jednego dzika rozwiąże sprawę[/quote]

Przecież ludzie powiedzieli gdzie i kiedy "grasują" dziki. Jeśli zwykli mieszkańcy którzy nie są zawodowymi łowcami już wiedzą to niech ta informacja dotrze do tego łowcy i tam pojedzie z karabinem.

Profesjonalny łowca chyba był szkolony w zakresie łowienia dzików i wie jakie ślady zostawiają w porze dnia i nocy i porze roku. Ciekawe kto wygra...dziki czy ten wynajęty łowca ?

W tamtym tygodniu stado dzików z młodymi o godz.10 rano było widziane w dole po byłch działkach ,obok sklepu Aldi na ul. Poznańskiej....

[quote="Nick"]W tamtym tygodniu stado dzików z młodymi o godz.10 rano było widziane w dole po byłch działkach ,obok sklepu Aldi na ul. Poznańskiej....[/quote]

kałdi to przy Leszczyńskiej jest

To gdzie te dziki mają mieszkać kiedy budowy nowych osiedli idą co raz bardziej w głąb naturalnego środowiska dzikich zwierząt a centrum miasta straszy pustostanami jak na ul Ściegiennego czy przy dworcu - Hanka ...

[quote="Nick"]W tamtym tygodniu stado dzików z młodymi o godz.10 rano było widziane w dole po byłch działkach ,obok sklepu Aldi na ul. Poznańskiej....[/quote]
Widzę je w tym miejscu często. To jest teren po ogrodzie z drzewami owocowymi i dziki tutaj chętnie żerują i popijają wodę z rzeki

[quote="HejHo"]To gdzie te dziki mają mieszkać kiedy budowy nowych osiedli idą co raz bardziej w głąb naturalnego środowiska dzikich zwierząt a centrum miasta straszy pustostanami jak na ul Ściegiennego czy przy dworcu - Hanka ...[/quote]

Hanka przy dworcu to nie żaden pustostan, ktoś już na tym łapy położył, to chyba widać.

[quote="Gość"]Jakiś czas temu Piekarzan z Piekar straszyły sowy. Oni nie mogli spać bo takie były piski i wrzaski na osiedlu ale wzięli się i chyba jest cicho bo lca już nic o tym nie pisze.[/quote]

Piekarzanie to awruk zyeby jesli przeszkadzaja im...sowy... .

https://www.google.com/amp/s/podroze.ga ... nac-ja.amp

[quote="Gość"]Dzika zwierzyna należy do skarbu państwa. Obciążyć je milionowymi oddszkodoowaniami i wtedy centrala coś z tym zrobi a dodatkowo rozliczy miejscowych urzędników. Wl;ezie dzik... od razu do sądu .... dzik zaatakuje człowieka ...do sądu po sprawiedliwość. Niech skarb państwa pilnuje swoich dzików albo płaci.[/quote]
Nie ma szans na odszkodowanie od skarbu państwa bo w lasach państwowych żerują ludzie ziobry

[quote="Gość"][quote="Gość"]Dzika zwierzyna należy do skarbu państwa. Obciążyć je milionowymi oddszkodoowaniami i wtedy centrala coś z tym zrobi a dodatkowo rozliczy miejscowych urzędników. Wl;ezie dzik... od razu do sądu .... dzik zaatakuje człowieka ...do sądu po sprawiedliwość. Niech skarb państwa pilnuje swoich dzików albo płaci.[/quote]
Nie ma szans na *** od skarbu państwa bo w lasach państwowych żerują ludzie ziobry[/quote]
A nocami kanalie, najgorszy sort i przegrywy kra.dną chrust...

Piszecie, że problem są tylko dziki, a co, nagle zniknęły całe pokolenia patusiarni z Głogowskiej i okolic? Park Gdański jest już wolny od nich, bo przestraszyli się dzików? Przez dziesiątki lat służby nie zapuszczały się na dzielnię, bo się bały tel "elity" lokalnych "patriotów", a teraz nagle ma nastać państwo prawa? I nawet Dęby są bezradne w trosce o swoich Brajankow i Dżesiki?

Pewnie jak ktoś weźmie rurkę i utrąci takiego dzika, to zaraz go państwo okrzyknie kłusownikiem i będzie ścigać? Ale jak do tej pory owe dziki są bezpańskie... nikt za nie nie odpowiada.