Wzruszająca, jednocześnie wstrząsająca była homilia księdza Marka Kulwaka wygłoszona podczas mszy świętej w intencji Polaków pomordowanych na Kresach. Po mszy delegacje złożyły kwiaty pod tablicą pamięci i odbył się panel dyskusyjny, dotyczący tragicznych wydarzeń sprzed 80 lat.
Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP obchodzony jest 11 lipca. W tym roku mija 80 lat od kulminacji rzezi, w wyniku której na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1943-45 zginęło ok. 100 tys. Polaków. Dziś, gdy Stepan Bandera, przywódca Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN-B), czy Iwan Łytwynczuk, którego oddziały jako pierwsze na Wołyniu przystąpiły do eksterminacji Polaków, są bohaterami narodowymi Ukrainy, nadal około 80 tys. bestialsko zamordowanych dzieci, kobiet i starców, nie znalazło godnego miejsca pochówku.
- Poziom wiedzy ze strony jest Ukraińców żenująco nikły. Wiele do życzenia pozostawia także poziom wiedzy Polaków, jednak to, co prezentują współcześni Ukraińcy, jest dla nas niezwykle bolesne, a nawet niepokojące. Nawet wśród tych przebywających w Polsce często spotykamy się ze zdziwieniem, dlaczego Bandera jest dla nas negatywnym bohaterem. Kiedy im tłumaczymy, że był jednym z ideologów i „architektów” ludobójstwa, zaprzeczają, mówiąc, że przecież on walczył o wolną Ukrainę. Żadne cele polityczne nie usprawiedliwiają mordów, a w Ukrainie ludobójcy nadal są gloryfikowani, heroizowani i to jest niebezpieczne. Niektórzy mówią, zostawmy ten temat, on obrasta historią. Nie możemy zapomnieć, bo gloryfikują tych, którzy dokonali ludobójstwa. Jak mamy im uwierzyć, że w następnych pokoleniach nie dojdzie do powtórki, skoro oni w takim duchu ludobójczym wychowują młode pokolenia i proponują im takie wzorce. Stąd nasz sprzeciw moralny przeciwko kontynuacji takiego myślenia, o którym mówimy, że jest to neobanderyzm lub probanderyzm, który jest ciągle obecny – mówi Tadeusz Samborski, prezes Stowarzyszenia Kulturalnego „Krajobrazy”, inicjator i wieloletni organizator uroczystości.
- Niestety czasem zdarza się, że neobanderyzm pojawia się również w postawach polskich polityków, którzy chcą tak poprawni być politycznie, że powtarzają tezy ukraińskich neobnderowców. Dlaczego prezydent Duda tak zdenerwował się na księdza Isakowicza-Zalewskiego? Przecież ten go zapytał o prawdę. Jeśli prezydent rzeczypospolitej odmawia księdzu prawa do zabierania głosu w takich sprawach, to jest to jakieś wyraźne nieporozumienie, sprzeczność. To budzi rozgoryczenie i odruch dezaprobaty u ludzi i rozumiem rozgoryczenie ludzi, którzy się obruszyli na takie zachowanie prezydenta w stosunku do księdza Isakowicza-Zalewskiego, którego najbliżsi członkowie rodziny wówczas zginęli. Odmawianie mu prawa do komentowania tego, badania tego jest nieludzkie i niegodziwe – skomentował Tadeusz Samborski.
Prezes Stowarzyszenia „Krajobrazy” liczy na to, że przyjdzie czas, iż kiedyś prochy pomordowanych spoczną w mogiłach. Uważa, że doprowadzenie do tego jest rolą polityków, którym jak widzimy, nie spieszy się.[FOTORELACJA]19537[/FOTORELACJA]
0
0
0
0
0
0
0 0
Kościół i katoprawica to mistrzowie świata w dzieleniu ludzi. Przy czym wszyscy oni posługują się przemilczaniem niewygodnych faktów i różnego rodzaju kłamstwami.
UPA walczyła z okupantem niemieckim i sowieckim o wolną i niepodległą Ukrainę. Zdarzyły się zbrodnie w wykonaniu UPA na Wołyniu i części Galicji, co było wynikiem skandalicznej polityki II RP wobec Ukraińców.
Ale Armia Krajowa wykonywała również akcje odwetowe i prewencyjne w których palono wioski i ginęli Ukraińcy. Podobne zbrodnie były dokonywane przez AK w Litwie. Różnica dotyczy tylko skali tych zbrodni.
Amerykański slawista i historyk prof.Timothy Snyder szacuje, że UPA zamordowała 30-50 tysięcy Polaków, a AK zamordowała 10-20 tys. Ukrainców. Więc słowa nawiedzonych klechów i polityków o 100 tysiącach zamordowanych Polaków to zwykłe brednie. Przy tym przemilcza się fakt mordowania Ukraińców przez AK i przyczyny czystek etnicznych na Wołyniu.
Nic nie było w tamtych czasach czarne i białe. Bywało tak, że Polacy ratowali Ukraińców, a Ukraińcy Polaków.
Mądrzy ludzie starają się myśleć o przyszłości, a dawne rany zostawić międzypaństwowym komisjom historycznym. Pamiętajmy o mądrych słowach Władysława Bartoszewskiego:
"Kto gardzi ludźmi, obojętnie, z powodów wyznaniowych, z powodów rasowych, z powodu ksenofobii wobec kogokolwiek, wobec ludzi pochodzenia ukraińskiego, białoruskiego, rosyjskiego, niemieckiego, żydowskiego - ten przede wszystkim gardzi sobą."
0 0
Trzeba przyznać rację dla autora pierwszego komentarza,że ...UPA walczyła z okupantem niemieckim i sowieckim... to prawda walczyli ramię w ramie.Od 17 września 1939 roku pomagali sowietom w aresztowaniu i wysyłaniu Polaków na Sybir. Niemcom natomiast od 1941 roku w banderowskich batalionach Roland i Nachtigal a po ich rozwiązaniu w batalionach policyjnych. Do 1943 skutecznie pomogli hitlerowcom wymordować Żydów mieszkających na Kresach a gdy ich brakło zaczęli mordować Polaków na Wołyniu i Podolu tworząc UPA między innymi z dezerterów 3000 Ukraińców z batalionów policyjnych z niemiecką bronią. dniu 9 lutego 1943 roku zaczęli od wymordowania Polaków zamieszkujących Paroślę w powiecie sarneńskim. W dniu 11 lipca w niedzielę po mszach w 99 miejscowościach na Wołyniu wymordowali tysiące Polaków.Liczba 100 tysięcy ofiar ludobójstwa ukraińskiego na Kresach może być zaniżona.Dlatego banderowcom ekshumacje nie są potrzebne.Ta walka ramię w ramię z hitlerowcami to utworzona wiosną 1943 roku 14 Dywizja Waffen SS Hałyczyna,która w 1944 roku po rozbiciu pod Brodami zasiliła bandy UPA do 1948 roku.
0 0
Duże znaczenie w narastaniu konfliktu miał Kościół watykański, który w znacznej mierze decydował o polityce polskich władz (podobnie jak dzisiaj). W latach 1937-1938 władze polskie na Wołyniu burzyły cerkwie i zmuszały wyznawców prawosławia do przechodzenia na wiarę katolicką.
Profesor Politechniki Krakowskiej i KUL Tadeusz Chrzanowski pisał kiedyś tak: " I z tamtego okresu zachowałem taką kliszę: ojca purpurowego na twarzy i krzyczącego (...) na rząd, na Sławoja (premier) i na Mościckiego (prezydent) i nawet na Rydza (...), że nas tu Rusini wyrżną bez cienia litości, że nam tego nigdy nie zapomną".
PS
Warto przypomnieć historykom-amatorom na forum, powielającym propagandę kremlowskich bandytów, słowa z wykładu szanowanego przez prawicę byłego premiera Jana Olszewskiego o historii stosunków polsko-ukraińskich:
"...I wreszcie trzeba przypomnieć, że pod koniec roku 45 i w roku 46 została nawiązana między UPA a WiN, polityczną organizacją kontynuująca tradycje AK, bezpośrednia współpraca i zostały podjęte wspólne akcje m.in. akcja wyzwolenia więzienia, rozbicia aresztu i UB w Chełmie (pomyłka, chodzi o Hrubieszów). Że jest taki dokument....
...Czy mamy, czy teraz, jeżeli tak patrzę na stopień podniesionych nastrojów, tych ludzi, którzy jednolicie bez rozróżnienia mówią, że UPA to organizacja faszystowska, zbrodnicza, ludobójcza.
Jak oni właściwie mogliby ocenić działanie kierownictwa WiNu wówczas, które dało na to przyzwolenie, działanie pułkownika Gołębiowskiego, który tą współpracę realizował, działanie komendanta Henryka Lewczuka, który wspólna akcję, wyzwolenie więźniów w Chełmie organizował.
To byli ludzie współpracujący z UPA, z tą UPA już wtedy mającą charakter powszechnej organizacji niepodległościowej ukraińskiej. I to są fakty. I tych faktów my zignorować nie możemy i nie powinniśmy. Tu trzeba o nich mówić. To bardzo trudna sprawa w stosunkach polsko-ukraińskich, ale w trudnych sprawach trzeba mówić o wszystkich faktach i trzeba mówić bez nadmiernych emocji, wtedy, kiedy wiadomo, że te emocje mogą być przedmiotem manipulacji ze strony, której naprawdę nikt z nas nie chciałby pójść na rękę. "
0 0
[quote="Gość"]Kościół i katoprawica to mistrzowie świata w dzieleniu ludzi. Przy czym wszyscy oni posługują się przemilczaniem niewygodnych faktów i różnego rodzaju kłamstwami.
UPA walczyła z okupantem niemieckim i sowieckim o wolną i niepodległą Ukrainę. Zdarzyły się zbrodnie w wykonaniu UPA na Wołyniu i części Galicji, co było wynikiem skandalicznej polityki II RP wobec Ukraińców.
Ale Armia Krajowa wykonywała również akcje odwetowe i prewencyjne w których palono wioski i ginęli Ukraińcy. Podobne zbrodnie były dokonywane przez AK w Litwie. Różnica dotyczy tylko skali tych zbrodni.
Amerykański slawista i historyk prof.Timothy Snyder szacuje, że UPA zamordowała 30-50 tysięcy Polaków, a AK zamordowała 10-20 tys. Ukrainców. Więc słowa nawiedzonych klechów i polityków o 100 tysiącach zamordowanych Polaków to zwykłe brednie. Przy tym przemilcza się fakt mordowania Ukraińców przez AK i przyczyny czystek etnicznych na Wołyniu.
Nic nie było w tamtych czasach czarne i białe. Bywało tak, że Polacy ratowali Ukraińców, a Ukraińcy Polaków.
Mądrzy ludzie starają się myśleć o przyszłości, a dawne rany zostawić międzypaństwowym komisjom historycznym. Pamiętajmy o mądrych słowach Władysława Bartoszewskiego:
"Kto gardzi ludźmi, obojętnie, z powodów wyznaniowych, z powodów rasowych, z powodu ksenofobii wobec kogokolwiek, wobec ludzi pochodzenia ukraińskiego, białoruskiego, rosyjskiego, niemieckiego, żydowskiego - ten przede wszystkim gardzi sobą."[/quote]
Mógłbyś podać jakieś źródło, w którym prof. Timothy Snyder podaje taka liczbę ofiar??? Raczej w swoich opracowaniach powołuje się on na prof. UJ Grzegorza Motykę, który stwierdza, że zabito około 100 tys. Polaków. Czy dla ciebie pan Leszek Miler to jest katoprawica ??? bo on ostatnio wyraźnie mówi w programach publicystycznych, że należy pochować Polskich obywateli zamordowanych na Wołyniu. Czy to źle, że ktoś prosi o możliwość pogrzebu dla zmarłych ???
0 0
Co wy tu jakies pierdoly ideologiczne pierd.olicie. Mój Ojciej opowiadal mi jak uciekali z Wołynia, co sie tam działo i jak straszliwie ukraincy mordowali Polaków. Nawet Niemcy i Ruscy w taki perfidny sposób nie mordowali ludzi, w tym kobiet i dzieci!!! Więc co tu pierd.olicie o jakieś ideologi. Ukraincy zawsze byli przeciw Polakom czyt. Lachom, a w obecnej chwili tylko udają wielką przyjaźń, a za plecami Polaków robią swoją politykę ... Skończmy z tym pie.przeniem, że oni bronią Europę przed ruskimi. Europa soe sama obroni, a ja nie chcę placić 500+ na tych co popierają banderę....
0 0
Wstyd ze taka tablica jest ukryta w Koscielevpw Św. Jana. Ta tablica powinna być w centrum miasta na honorowym placu , aby kazdy Polak wiedział co sie działo na dawnych polskich ziemiach (a w obenej ukrainie)!!!
0 0
[quote="Gość"]Duże znaczenie w narastaniu konfliktu miał Kościół watykański, który w znacznej mierze decydował o polityce polskich władz (podobnie jak dzisiaj). W latach 1937-1938 władze polskie na Wołyniu burzyły cerkwie i zmuszały wyznawców prawosławia do przechodzenia na wiarę katolicką.
Profesor Politechniki Krakowskiej i KUL Tadeusz Chrzanowski pisał kiedyś tak: " I z tamtego okresu zachowałem taką kliszę: ojca purpurowego na twarzy i krzyczącego (...) na rząd, na Sławoja (premier) i na Mościckiego (prezydent) i nawet na Rydza (...), że nas tu Rusini wyrżną bez cienia litości, że nam tego nigdy nie zapomną".
PS
Warto przypomnieć historykom-amatorom na forum, powielającym propagandę kremlowskich bandytów, słowa z wykładu szanowanego przez prawicę byłego premiera Jana Olszewskiego o historii stosunków polsko-ukraińskich:
"...I wreszcie trzeba przypomnieć, że pod koniec roku 45 i w roku 46 została nawiązana między UPA a WiN, polityczną organizacją kontynuująca tradycje AK, bezpośrednia współpraca i zostały podjęte wspólne akcje m.in. akcja wyzwolenia więzienia, rozbicia aresztu i UB w Chełmie (pomyłka, chodzi o Hrubieszów). Że jest taki dokument....
...Czy mamy, czy teraz, jeżeli tak patrzę na stopień podniesionych nastrojów, tych ludzi, którzy jednolicie bez rozróżnienia mówią, że UPA to organizacja faszystowska, zbrodnicza, ludobójcza.
Jak oni właściwie mogliby ocenić działanie kierownictwa WiNu wówczas, które dało na to przyzwolenie, działanie pułkownika Gołębiowskiego, który tą współpracę realizował, działanie komendanta Henryka Lewczuka, który wspólna akcję, wyzwolenie więźniów w Chełmie organizował.
To byli ludzie współpracujący z UPA, z tą UPA już wtedy mającą charakter powszechnej organizacji niepodległościowej ukraińskiej. I to są fakty. I tych faktów my zignorować nie możemy i nie powinniśmy. Tu trzeba o nich mówić. To bardzo trudna sprawa w stosunkach polsko-ukraińskich, ale w trudnych sprawach trzeba mówić o wszystkich faktach i trzeba mówić bez nadmiernych emocji, wtedy, kiedy wiadomo, że te emocje mogą być przedmiotem manipulacji ze strony, której naprawdę nikt z nas nie chciałby pójść na rękę. "[/quote]
ZAPAMIĘTAJ SOBIE ,,PISARZU " NIGDY NIE BYŁO , NIE MA jak bazgrzesz, KOŚCIOŁA WATYKAŃSKIEGO. JEŻELI NIE ZNASZ HISTORII I NAZEWNICTWA KOŚCIOŁA , TO NI ZABIERAJ GŁOSU W ŻADNYM TEMACIE, BO UŻYWASZ NIEZNANEGO I NIEWŁAŚCIWEGO , BŁĘDNEGO NAZEWNICTWA. A NAJLEPIEJ - ZAMKNIJ SIĘ/!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
0 0
[quote="Polakzwołynia"]Co wy tu jakies **** ideologiczne ****.olicie. Mój Ojciej opowiadal mi jak uciekali z Wołynia, co sie tam działo i jak straszliwie ukraincy mordowali Polaków. Nawet Niemcy i Ruscy w taki perfidny sposób nie mordowali ludzi, w tym kobiet i dzieci!!! Więc co tu ****.olicie o jakieś ideologi. Ukraincy zawsze byli przeciw Polakom czyt. Lachom, a w obecnej chwili tylko udają wielką przyjaźń, a za plecami Polaków robią swoją politykę ... Skończmy z tym pie.przeniem, że oni bronią Europę przed ruskimi. Europa soe sama obroni, a ja nie chcę placić 500+ na tych co popierają banderę....[/quote]
Mam wrażenie, że Ukraińcy nigdy nie pozwolą na ekshumację i godny pochówek ofiar tamtych czasów, bo jednoznacznie świadczyłoby to o przyznaniu się do popełnionych zbrodni i byłoby wiecznym świadectwem tamtych wydarzeń .Boją się ,by świat nie dowiedział się prawdy jakimi okrutnymi potrafią być ludźmi . Mamy mieć przed oczami bohaterski naród i obraz chwalebnej armii ukraińskiej ,która teraz walczy o wolność świata. Nie mamy prawa dawać pożywki dla rosyjskiej propagandy. Dla mnie gloryfikowanie przez nich organizatorów tamtych wydarzeń, pozwala przypuszczać ,że niewiele się zmienili. Usłyszymy od Pana Dudy, że w przyszłości rozwiążemy tą kwestię i będzie czynił wiele, by tak się stało jak najprędzej...mowa trawa. Świat nie słyszał o Wołyniu, a kiedy umrą już ostatni świadkowie, historycy stworzą nowy poprawny politycznie obraz tamtych wydarzeń. Tam mordowali tylko chłopów i parobków,niewiele znaczących w strukturze państwa .W Londynie i w AK niewiele się tym przejęli... oni mają pomniki i pamięć.
0 0
Pyerdolić zakłamany kler i ukraińskie ścierwo dalej włazcie im w doope w tym polska jest najlepsza
0 0
SS Galizien – 14 Dywizja Grenadierów SS (1 ukraińska) nazywana również SS Hałyczyna) – jednostka wojskowa utworzona wiosną 1943 przez III Rzeszę z ukraińskich ochotników z Galicji. Organizacji dywizji ze strony niemieckiej patronował gubernator Dystryktu Galicja Generalnego Gubernatorstwa – Otto von Wächter, zaś ze strony ukraińskiej polityczne zaplecze stanowił Ukraiński Komitet Centralny w Krakowie pod przewodnictwem prof. Wołodymyra Kubijowycza i działacze OUN-M.
Zbrodnie wojenne i śledztwa
24 lipca 1944, w okolicach Iwonicza, SS Galizien przeprowadziła mord 72 osób, w tym. członków AK i BCh. W Polsce obecnie toczy się śledztwo pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie zbrodni wojennej popełnionej w Hucie Pieniackiej przez funkcjonariuszy SS-Galizien i nacjonalistów ukraińskich gdzie 28 lutego 1944 zamordowano 868 Polaków. 16 kwietnia 1944 roku policjanci 4 pułku policji zamordowali Polaków w Chodaczkowie Wielkim, gdzie zginęło według różnych źródeł od 250 do 854 mieszkańców wsi.
Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prowadzi również śledztwa w sprawie okoliczności pacyfikacji wsi Prehoryłe i Smoligów. Dnia 2 lutego 1944 jednostka ukraińska brała udział w pacyfikacji wsi Borów oraz okolicznych wsi. Oddziały żandarmerii i SS w sile około 3 tysięcy żołnierzy wkroczyły w nocy do wsi całkowicie niszcząc całość 280 gospodarstw przy użyciu broni pancernej.
0 0
Ekshumacji nie będzie, bo neobanderowcy czekają, aż umrą wszyscy, którzy mają w pamięci miejsca gdzie są pogrzebane ofiary tych okrutnych mordów. Tyle w temacie. Ekshumacji nie będzie również dlatego, żeby świat nie dowiedział się o skali tego Ludobójstwa.
0 0
ukrainiec to scierwo banderowskie szmata na kolana
0 0
"pamięć o nieżyjących"?
a może by tak "pamięć o wymordowanych przez Ukraińców"?
0 0
Kościół watykański (bo władze tej organizacji są w obcym państwie!) znów szczuje, jak robił to w okresie międzywojennym na terenach etnicznie ukraińskich, które znalazły się w Polsce w wyniku Traktatu Ryskiego (1921) i rozbioru Ukrainy przez Polskę i Rosję. Nie przypadkiem Józef Piłsudski wypowiedział słynne słowa do internowanych ukraińskich żołnierzy: "Ja was panowie przepraszam".
Jednak tym razem szczucie w wykonaniu kleru nie doprowadzi do tragicznych akcji, bo dzisiejsza UKraina to pokojowo nastawiony kraj, który chce być częścią Zachodu i dlatego dąży do UE i NATO.
W wojnie polsko-ukraińskiej 1943-1944 (tablica w kościele ma błędne lata!) obie strony popełniały zbrodnie i jak uważa polski historyk i członek kolegium IPN prof.Grzegorz Motyka niektóre z polskich pacyfikacji można uznać za mające znamiona ludobójstwa (np. mord w Wierzchowinach w 1945 roku).
Ludzie, którzy starają się zadbać o pamięć o ofiarach zbrodni, robią rzeczy przedziwne.
Ewa Siemaszko, autorka monumentalnej książki o rzeziach na Wołyniu, gloryfikuje akcję „Wisła” wymierzoną w Ukraińców przez władze PRL.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski spotyka się z komunistami, weteranami Armii Czerwonej, bo widzi w nich sojuszników w walce z UPA.
Tak się nie dojdzie do porozumienia z naszym sąsiadem, największym państwem europejskim, które zostało bestialsko zaatakowane przez szajkę ruskich bandytów.
Haniebne jest również to, że w czasie kiedy Ukraina krwawi walcząc o swoje istnienie, podli ludzie na forum i ruskie onuce chcą ja dobić.
0 0
Dzieciaku zjedz batonik bo pie..olisz bzdury.
Jak Ukraińcy w zeszłym roku "walczyli" sami, to Ruscy w kilka dni byli pod Kijowem, a "bohaterzy" z ukraińskiej armii wiali w popłochu i wysadzali własne mosty :)
Ilu Ukraińców z Legnicy pojechało walczyć za ojczyznę? A ilu śmierdzących tchórzy uciekło z Ukrainy i siedzą w Legnicy?
0 0
[quote="Gość"]Dzieciaku zjedz batonik bo pie..olisz bzdury.
Jak Ukraińcy w zeszłym roku "walczyli" sami, to Ruscy w kilka dni byli pod Kijowem, a "bohaterzy" z ukraińskiej armii wiali w popłochu i wysadzali własne mosty :)
Ilu Ukraińców z Legnicy pojechało walczyć za ojczyznę? A ilu śmierdzących tchórzy uciekło z Ukrainy i siedzą w Legnicy?[/quote]
=====================
Po co powtarzasz kłamstwa bandyty Putina?
Rosjanie chcieli zdobyć Kijów w ciągu 3 dni. Ale Ukraińcy, mając zachodnią drobną wtedy broń (Stingery, Javeliny), wygonili ich z Ukrainy.
Nikt z Ukraińców nie wysadzał własnych mostów i nikt nie uciekał w popłochu. Natomiast podczas ucieczki z Chersonia rosyjska armia wysadziła mosty na Dnieprze, a z obawy przed kontrofensywą (która trwa) zniszczyli tamę w Nowej Kachowce i zatopili nawet własnych wojaków.
W międzyczasie około 1 miliona młodych Rosjan uciekła ze swojego bandyckiego kraju, głownie do Gruzji i Kazachstanu.
Z Ukrainy uciekały w 95% kobiety z dziećmi, bo mężczyzn zdolnych do służby władze nie wypuskają od poczatku wojny.
Nie wiadomo dokładnie ilu Ukraińców wyjechało z Legnicy, ale ukraiński minister obrony Oleksij Reznikow podał, że do Ukrainy z zagranicy wróciło bronić swojego kraju prawie 70 000 mężczyzn i wiele kobiet ( około 40 000 kobiet aktualnie walczy).
Nie powiodły się plany Rosjan, by w kilka dni ujarzmić Ukraińców, zająć duże miasta, obalić władze państwowe i przyłączyć Ukrainę do Rosji (jak to się praktycznie stało z Białorusią).
PS
Ile ci płacą kremlowscy bandyci za wypisywane przez ciebie fake newsy?
0 0
Nie liczę na żadne zmiany, Bandera będzie bohaterem narodowym Ukrainy. Uchwała parlamentu ukraińskiego z kwietnia 2015 roku przewiduje sankcje prawne dla ukrainców za negowanie zbrodniczego i faszystowskiego charakteru formacji OUN i UPA. Uznaje te organizacje za legalne. I to tyle w tym temacie na chwilę obecną. Na szczęście są Polacy, którzy pamiętają !!!!!!.
0 0
[quote="rtv"]Nie liczę na żadne zmiany, Bandera będzie bohaterem narodowym Ukrainy. Uchwała parlamentu ukraińskiego z kwietnia 2015 roku przewiduje sankcje prawne dla ukrainców za negowanie zbrodniczego i faszystowskiego charakteru formacji OUN i UPA. Uznaje te organizacje za legalne. I to tyle w tym temacie na chwilę obecną. Na szczęście są Polacy, którzy pamiętają !!!!!!.[/quote]
dokładnie a my jak tępe dzidy im jeszcze pomagamy, noż w plecy nam jeszcze wbija w podziękowaniu, POCZEKAJCIE A ZOBACZYCIE
0 0
A co Bandera ma wspólnego z wydarzeniami na Wołyniu?
Przecież on całą wojnę przesiedział w hitlerowskim obozie koncentracyjnym?
Poza tym, nikt nie zauważa, że krwawy dowódca i pazerny hetman polski Stefan Czarniecki, który w XVII wieku na czele kawalerii polskiej mordował całe ukraińskie wsie jest dzisiaj bohaterem polskiego hymnu i jakoś Ukraińcy nie walczą o to, żeby Polacy przestali go czcić.
0 0
[quote="Gość"][quote="Gość"]Dzieciaku zjedz batonik bo pie..olisz bzdury.
Jak Ukraińcy w zeszłym roku "walczyli" sami, to Ruscy w kilka dni byli pod Kijowem, a "bohaterzy" z ukraińskiej armii wiali w popłochu i wysadzali własne mosty :)
Ilu Ukraińców z Legnicy pojechało walczyć za ojczyznę? A ilu śmierdzących tchórzy uciekło z Ukrainy i siedzą w Legnicy?[/quote]
=====================
Po co powtarzasz kłamstwa bandyty Putina?
Rosjanie chcieli zdobyć Kijów w ciągu 3 dni. Ale Ukraińcy, mając zachodnią drobną wtedy broń (Stingery, Javeliny), wygonili ich z Ukrainy.
Nikt z Ukraińców nie wysadzał własnych mostów i nikt nie uciekał w popłochu. Natomiast podczas ucieczki z Chersonia rosyjska armia wysadziła mosty na Dnieprze, a z obawy przed kontrofensywą (która trwa) zniszczyli tamę w Nowej Kachowce i zatopili nawet własnych wojaków.
W międzyczasie około 1 miliona młodych Rosjan uciekła ze swojego bandyckiego kraju, głownie do Gruzji i Kazachstanu.
Z Ukrainy uciekały w 95% kobiety z dziećmi, bo mężczyzn zdolnych do służby władze nie wypuskają od poczatku wojny.
Nie wiadomo dokładnie ilu Ukraińców wyjechało z Legnicy, ale ukraiński minister obrony Oleksij Reznikow podał, że do Ukrainy z zagranicy wróciło bronić swojego kraju prawie 70 000 mężczyzn i wiele kobiet ( około 40 000 kobiet aktualnie walczy).
Nie powiodły się plany Rosjan, by w kilka dni ujarzmić Ukraińców, zająć duże miasta, obalić władze państwowe i przyłączyć Ukrainę do Rosji (jak to się praktycznie stało z Białorusią).
PS
Ile ci płacą kremlowscy bandyci za wypisywane przez ciebie fake newsy?[/quote]
Przestań cytować wypowiedzi polityków, etatowych kłamców, a odpowiedz we własnym imieniu!
ILU UKRAIŃCÓW BYŁO W LEGNICY, ZANIM ROSJANIE OFICJALNIE ZAATAKOWALI W ZESZŁYM ROKU?
ILU POJECHAŁO WALCZYĆ?
ILU TCHÓRZY PRZYJECHAŁO?
"Kobiety i dzieci"? NIE OŚMIESZAJ SIĘ UKROFILSKA ŚCIERO.
Usiądź na przystanku na LSSE i zaobserwuj kto wysiada!
"Kobiety i dzieci"? "Starcy"?
0 0
Pis owski rząd nadal pomaga na nasz koszt Ukraińcom
0 0
Nie ma gorszej i nie było w historii takiej bandyckiej opcji jak PIS
0 0
[quote="Polak"]Nie ma gorszej i nie było w historii takiej bandyckiej opcji jak PIS[/quote]
Faraon już chyba zmienia barwy,coś tam strasznie dużo tych pisowców dojnej zmiany.
0 0
CHWAŁA POLAKOM HAŃBA ZBRODNIARZOM CZAS PŁACIĆ
0 0
ALe ruskie onuce niezdrowo podniecaja sie na forum.
Onuce, nie macie szans ze swoją prymitywną propagandą, bo zarówno lewica jak i prawica mają w sprawach Ukrainy podobne zdanie.
0 0
Część i chwała bohaterom
0 0
Z tego banderowskiego hajlowania na forum to nic dobrego nie będzie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz