Używanie przez Krzysztofa Duszkiewicza, zastępcy prezydenta zwłaszcza w czasie weekendów służbowego samochodu należącego do wydziału zarządzania kryzysowego wzbudziło podejrzenie radnego Piotra Niemca. Prezydent Tadeusz Krzakowski zarządził kontrolę w tej sprawie.
Pojawiły się podejrzenia, że Krzysztof Duszkiewicz używa samochodu do celów prywatnych, zwłaszcza że auto pobiera na weekendy. Czy tak faktycznie było, okaże się już niebawem, prezydent Tadeusz Krzakowski zarządził przeprowadzenie kontroli wewnętrznej w tej sprawie.
Krzysztof Duszkiewicz twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
- Jestem osobą młodą, aktywną, nie potrzebuję kierowcy do tego, żeby przemieścić się z punktu A do punktu B w kwestiach służbowych, kwestiach miasta i raz na jakiś czas rzeczywiście korzystam z pojazdów służbowych, bo miasto posiada takich kilka i w zależności od tego, gdzie miałbym podjechać i załatwić służbową sprawę, korzystam z tych pojazdów. Robię to, poświęcając często swój prywatny, rodzinny czas, bo czasem w tygodniu brakuje go, żeby być na bieżąco z frontem inwestycyjnym miasta czy skontrolować jednostki podległe, jest to trudne i często w soboty i niedziele brałem pojazd tylko po to, by nadgonić to, co się nie udało w ciągu tygodnia zdobić, oszczędzając czas etatowego kierowcy, bo jestem osobą młodą, mam badania psychotechniczne pozwalające na to, by bez angażowania kolejnych osób poruszać się pojazdami służbowymi tam, gdzie reprezentowałem prezydenta – wyjaśnia Krzysztof Duszkiewicz, zastępca prezydenta Legnicy.
Krzysztof Duszkiewicz twierdzi, że gotów jest poddać się kontroli, bo nie ma sobie nic do zarzucenia, a sprawa została „wyciągnięta” ramach toczącej się kampanii wyborczej. Dodaje, że samochodu służbowego używa od miesięcy, a temat pojawił się na dwa tygodnie przed wyborami, co dla niego jest jednoznaczne.
- To, że rzeczywiście media wyciągnęły sprawę, sfotografowały ten samochód podczas uroczystości pogrzebowych w jednej z miejscowości powiatu legnickiego, to jest mi przykro, że akurat takim tematem się zajęły, bo do rozliczania mojego czasu pracy jest tylko i wyłącznie prezydent miasta i on może decydować i ewentualnie podsumowywać moje zaangażowanie w tym zakresie. Dodam, że byłem jedyną osobą, która w zarządzaniu kryzysowym rzetelnie wypełniała kartę pojazdów, bo jestem zobligowany do tego i wpisywałem powody wyjazdów, inni pracownicy wpisywali jedynie liczbę kilometrów. Pisałem rzetelnie, po co brałem samochód i w jakim celu był on wykorzystywany i z otwartą przyłbicą mogę przyznać, że nie nadużyłem swoich kompetencji, a prezydent dla czystości sprawy zleci kontrolę i z tymi wynikami na pewno wszyscy się będą mogli zapoznać – podkreśla Krzysztof Duszkiewicz.
Sprawdziliśmy w Prokuraturze Rejonowej w Legnicy, czy prowadzone jest postępowanie w sprawie poświadczenia nieprawdy w dokumentach jak sugeruje portal TuLegnica. Radosław Wrębiak, Prokurator Okręgowy w Legnicy poinformował nas, że nie ma takiego postępowania. Nie ma też żadnego zgłoszenia w tej sprawie.
Do sprawy wrócimy.
0 0
Bez przesady. Robienie afery z takiego tematu jest poniżej godności.
Może i Duszkiewicz nie jest moim faworytem, ale zachowajmy zdrowy rozsądek.
0 0
Ale wstyd . Nawet nie wiem jak to skomentować.
0 0
Niech gość płaci za przejechane kilometry
0 0
Ale afera. Gość był w pracy, pojechał służbowym samochodem. Trochę na siłę mu ktoś robi wydumany problem.
0 0
Radny się wykazał. Przez 5 lat nic, to teraz postanowił zabłysnąć.
0 0
A Krzakowski na rady nadzorcze do Kępna czy Głogowa jeździ swoim samochodem czy służbowym ?
0 0
Gość napisał(a):
> Ale afera. Gość był w pracy, pojechał służbowym samochodem. Trochę na siłę
> mu ktoś robi wydumany problem.
W niedziele pracuje??? Na tule gnica.pl napisano ze weekendowo sobie jeździł poza miasto
0 0
Funny guy!
0 0
Pobieranie auta na 10-12 godzin w niedzielę i przejeżdżanie nim od 160 do 200 km to przesada. Ha ha ha. To trzeba dobrze kółkiem kręcić żeby w obrębie Legnicy wykręcić tyle kilometrów w jeden dzień. Poza tym wystarczy zabezpieczyć materiały z ITS -u żeby zobaczyć którędy i w jakich godzinach i dniach kierujący Nissanem jeździł niby po Legnicy. W jakim kierunku np. wyjeżdżał z miasta i z jakiego o której potem wjeżdżał. Wystarczy wpisać nr rejestracyjny. A jeśli wiceprezydenta sprawdzam inwestycji to kiedy i komu z wykonawców w zw. Z tym zwrócił uwagę że był na danej inwestycji. Czy jest dokumentacja z takich wizytacji nich rozpisze kiedy gdzie jakie inwestycje sprawdzał. I się okaże wtedy czy są z tego jakieś notatki, protokoły itp. I zapewne prezydenta miasta on tych wizytacjach wcześniej informował hahaha.
0 0
Luty 2022, wypowiedź K. Duszkiewicza odnośnie byłego już dyrektora LCK:
"- Sprawdzamy, na jakich zasadach dyrektor instytucji korzystał z samochodu służbowego do celów prywatnych, kto na to wydał zgodę i czy korzystał on z pojazdu zgodnie z jego przeznaczeniem- dodaje z-ca prezydenta Legnicy, Krzysztof Duszkiewicz"
Kto wydał zgodę, żeby Pan wiceprezydent poruszał się służbowymi pojazdami instytucji miejskich?
0 0
Gość, napisał(a):
> Ale wstyd . Nawet nie wiem jak to skomentować.
Ja też nie, poziom krytykantów osiągnął dno. Afery to były w arlegu!
0 0
Jak chcesz pisać o Arlegu to znajdź sobie własne forum, tu się komentuje zupełnie coś innego. Chyba że chcesz przykryć to, co się działo przedszkolnym przekomarzaniem, że inni robili coś gorszego...
0 0
Pytanie jest nietrafne. Sprawa dotyczy używania samochodu służbowego bez udokumentowania tego faktu oraz celu wyjazdu. A to jest nielegalne. Przestępstwo po którym traci się nie tylko stanowisko. Nie ma co liczyć na rzetelne wyniki kontroli prezydenta. Przed wieloma laty redaktor Żuraw opisał bankiety organizowane przez prezesa SAG dla miejskiej władzy. Prezydent tak przeprowadził kontrolę, że nawet włos nie spadł z głowy prezesa SAG pieszczotliwie nazywanego Kelner. Jedynym efektem kontroli było pożegnanie się redaktora z robotą. Kontrolę musi przeprowadzić nowy prezydent Legnicy. A Krzakowskiego należy przegnać z ratusza.
0 0
Legniczanin jeszcze napisał(a):
> Pobieranie auta na 10-12 godzin w niedzielę i przejeżdżanie nim od 160 do
> 200 km to przesada. Ha ha ha. To trzeba dobrze kółkiem kręcić żeby w
> obrębie Legnicy wykręcić tyle kilometrów w jeden dzień. Poza tym wystarczy
> zabezpieczyć materiały z ITS -u żeby zobaczyć którędy i w jakich godzinach
> i dniach kierujący Nissanem jeździł niby po Legnicy. W jakim kierunku np.
> wyjeżdżał z miasta i z jakiego o której potem wjeżdżał. Wystarczy wpisać nr
> rejestracyjny. A jeśli wiceprezydenta sprawdzam inwestycji to kiedy i komu
> z wykonawców w zw. Z tym zwrócił uwagę że był na danej inwestycji. Czy jest
> dokumentacja z takich wizytacji nich rozpisze kiedy gdzie jakie inwestycje
> sprawdzał. I się okaże wtedy czy są z tego jakieś notatki, protokoły itp. I
> zapewne prezydenta miasta on tych wizytacjach wcześniej informował hahaha.
ITS to lipa, o którą ratusz sądzi się z wykonawcą od 7 lat. Przypuszczam, że monitorowane miasto to też lipa, a na większości ulic wiszą atrapy kamer.
0 0
Gość napisał(a):
> A Krzakowski na rady nadzorcze do Kępna czy Głogowa jeździ swoim samochodem
> czy służbowym ?
Radni dali zgodę na 100% podwyżki uposażenia prezydenta i wypasioną brykę z podgrzewanym siedzeniem. Czyżby Kupaja i Rabczenki nie interesowało do jakich celów bryka jest używana przez prezydenta?.
0 0
Szanowna Pani Redaktor
Pytanie jakie stawia Pani w tytule to albo próba manipulacji, albo efekt problemów z myśleniem. To przecież oczywiste, że wiceprezydent Duszkiewicz ma i miał prawo korzystać ze służbowego auta. Nikt o zdrowych zmysłach - może oprócz Pani - nie poddaje tego w wątpliwość. Zagadnienie dotyczy jednak innej kwestii: DLACZEGO KRZYSZTOF DUSZKIEWICZ KORZYSTA Z MIEJSKIEGO SAMOCHODU POZA OFICJALNYM OBIEGIEM DOKUMENTÓW? Dziennikarze innych redakcji udowodnili, że - wbrew zapewnieniom obwinionego - tak się dzieje. Nie chodzi też o powody, dla których wiceprezydent posuwa się do takich naruszeń. Facet został wybrany, bo ma pilnować nasze interesy. Ujawnione przez dziennikarzy praktyki mocno ograniczają moje zaufanie do tego człowieka.
A już sugestie o przedwyborczej nieczystej grze są po prostu niesmaczne. Skoro Krzysztof Duszkiewicz został przyłapany na "lewym" kursie 2 marca, a inspektor Masojć udostępnił radnemu dokumenty dopiero w ub. tygodniu, to kiedy można było opublikować te ustalenia? W lutym?
Panie Krzysztofie...
Więcej pokory. No i zabrakło mi słowa "przepraszam".
0 0
To innych mniejszych służbowych aut w UM już nie ma? Trzeba taką wypasioną furą jeździć po mieście? Żadnego nadzoru nad tym panem nikt nie sprawuje?
0 0
W sobotę i niedzielę to pracownicy mają wolne więc nie ma czego kontrolować. Bronić się też trzeba umieć a nie opowiadać głupoty.
0 0
Czy dylatację na wiadukcie na Piłsudskiego skontrolował bo dziura do miesięcy i nikt tym się nie interesuje.
0 0
Gość napisał(a):
> Bez przesady. Robienie afery z takiego tematu jest poniżej godności.
>
> Może i Duszkiewicz nie jest moim faworytem, ale zachowajmy zdrowy rozsądek.
Wykorzystywanie samochidu służbowego dla celów prywatnych to okradanie podatnika. Niech mają godność ci, co to robią.
0 0
Rzetelnie nie mając sobie nic do zarzucenia, trzeba iść na wybory i tym ludziom wręczyć czerwona kartkę Wspólnie Dla Legnicy !
0 0
Gość napisał(a):
> Rzetelnie nie mając sobie nic do zarzucenia, trzeba iść na wybory i tym
> ludziom wręczyć czerwona kartkę Wspólnie Dla Legnicy !
Zgadzam się, wspólnie dla Legnicy: czerwona kartka dla: lista nr 13 KWWTK
0 0
Z całym szacunkiem, ale jeżeli tak rzetelnie byłyby wypełniane dokumenty to i tej sprawy by nie było. Poza tym oczywiście to prezydent rozlicza zastępcę, ale jeżeli są jakieś wątpliwości to można, a nawet trzeba to zasygnalizować prezydentowi. Natomiast zasłanianie się innymi pracownikami i publiczne zarzucanie im jeszcze gorszego podejścia do korzystania z pojazdów służbowych żeby tylko rozmydlić swoje zachowanie to zwykłe ... Tutaj niech każdy sobie dopowie.
0 0
Gość napisał(a):
> Z całym szacunkiem, ale jeżeli tak rzetelnie byłyby wypełniane dokumenty to
> i tej sprawy by nie było. Poza tym oczywiście to prezydent rozlicza
> zastępcę, ale jeżeli są jakieś wątpliwości to można, a nawet trzeba to
> zasygnalizować prezydentowi. Natomiast zasłanianie się innymi pracownikami
> i publiczne zarzucanie im jeszcze gorszego podejścia do korzystania z
> pojazdów służbowych żeby tylko rozmydlić swoje zachowanie to zwykłe ...
> Tutaj niech każdy sobie dopowie.
KO już ma wprawę w rozliczaniu,zrobi to rzetelnie i bez skrupułów po wyborach.
0 0
rozumiem ze kupaj i krzeszewska będą chodzić pieszo ?
0 0
Gość napisał(a):
> Z całym szacunkiem, ale jeżeli tak rzetelnie byłyby wypełniane dokumenty to
> i tej sprawy by nie było. Poza tym oczywiście to prezydent rozlicza
> zastępcę, ale jeżeli są jakieś wątpliwości to można, a nawet trzeba to
> zasygnalizować prezydentowi. Natomiast zasłanianie się innymi pracownikami
> i publiczne zarzucanie im jeszcze gorszego podejścia do korzystania z
> pojazdów służbowych żeby tylko rozmydlić swoje zachowanie to zwykłe ...
> Tutaj niech każdy sobie dopowie.
Wiewiórki w legnickim parku od lat powtarzają, że bez zgody i wiedzy prezydenta Krzakowskiego nawet mucha nie przeleci się ratuszowym korytarzem.
0 0
Gość napisał(a):
> rozumiem ze kupaj i krzeszewska będą chodzić pieszo ?
Musisz poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem. Jest szansa, że zrozumiesz o co idzie sprawa z Duszkiewiczem. Powodzenia
0 0
W tulegnica nie ma grama słowa o tym, że prokuratura prowadzi postępowanie. Jedynie jest sugestia, że to ona powinna ocenić czy doszło do naruszenia prawa. Lilka czytamy ze zrozumieniem!
0 0
Uważam, że ekipa Krzakowskiego jest skończona.
0 0
Na portalu tuLegnica jest napisane:
"Istnieje zrobione przez dziennikarza Radia Wrocław zdjęcie Nissana Navary, którym wiceprezydent przyjechał w sobotę 2 marca 2024 r. na cmentarz w Legnickim Polu, natomiast w karcie pojazdu nie ma żadnego śladu po tym wyjeździe."
Są też skany dokumentów.
Więc kto kłamie?
PS
Skoro Duszkiewicz twierdzi, że jest osoba młodą i aktywną, to dlaczego nie jeździ rowerem? Przecież Legnica jest małym miastem i korzystając z roweru można wszędzie dotrzeć bez problemów.
0 0
W Polsce Ludziom się udowadnia winę a nie odwrotnie no chyba że uchwała już to zmieniono
0 0
Gość napisał(a):
> Na portalu *** jest napisane:
> "Istnieje zrobione przez dziennikarza Radia Wrocław zdjęcie Nissana
> Navary, którym wiceprezydent przyjechał w sobotę 2 marca 2024 r. na
> cmentarz w Legnickim Polu, natomiast w karcie pojazdu nie ma żadnego śladu
> po tym wyjeździe."
> Są też skany dokumentów.
> Więc kto kłamie?
> PS
> Skoro Duszkiewicz twierdzi, że jest osoba młodą i aktywną, to dlaczego nie
> jeździ rowerem? Przecież Legnica jest małym miastem i korzystając z roweru
> można wszędzie dotrzeć bez problemów.
Na pewno Kupaj i Krzeszowska będą jeździć rowerami tacy młodzi
0 0
Dlaczego dziennikarz nie podał kogo był to pogrzeb.
0 0
bardzo ambitny młody pracownik, poświęca swój prywatny czas na potrzeby urzędu, przy okazji skromny, tylko on rzetelnie wypełniał kilometrówkę, takich kochają współpracownicy
0 0
Wyjątkowo niesympatyczny i nieprzyjemny gośc -powód przegranej Krzekowskiego .Ludzie jeszcze Krzakowskiego by zniesli ale tego typa już dłużej nie
0 0
Gość napisał(a):
> bardzo ambitny młody pracownik, poświęca swój prywatny czas na potrzeby
> urzędu, przy okazji skromny, tylko on rzetelnie wypełniał kilometrówkę,
> takich kochają współpracownicy
Taki pracowity, że nie nadążał z zapisywaniem kilometrów i celów podróży
0 0
Gość napisał(a):
> bardzo ambitny młody pracownik, poświęca swój prywatny czas na potrzeby
> urzędu, przy okazji skromny, tylko on rzetelnie wypełniał kilometrówkę,
> takich kochają współpracownicy
Taki pracowity, że nie nadążał z zapisywaniem kilometrów i celów podróży
0 0
Na fotkach Radio Wrocław widać ewidencję która nawet nie wymaga podania celu podróży sorry jak dla mnie to czepianie się brzytwy
0 0
A jakie prawo miał złamać ?
0 0
Gdyby okazało się, że różne urzędasy wykorzystują samochody służbowe i nie tylko samochody do prywatnych celów byłaby to rzecz niesłychana!
Nigdy pewnie to się nie zadarzało!
Jest w ogóle jakiś rejestr, karta drogowa czy coś takiego, do wypełniania? Skąd, dokąd było jeżdżone, kto i po co?
0 0
Myślę, że p. Duszkiewicz nie powinien wycierać sobie g36y pracownikami wydziału, bo oni nie muszą wymyślać bajek na 200 km.
0 0
Oj Krzysiu a prywatne auto ma straży miejskiej hyhy. Rodzinne auto służbowe
0 0
Moja śp. Babcia mawiała: "Kiedy głowa siwieje wtedy doopa szaleje".
0 0
dojić podatnika aż padnie w rowie
0 0
Niedobrze się robi jak się czyta taki artykuł. A gdzie byliście Państwo radni do tej pory . Teraz tak bardzo chcecie dopaść tych stołków że nie przebieracie w środkach do celu. Niby KO ale sposób kmpanii jak poprzednia partia.
0 0
Zamontować gps-y w autach służbowych i skończy się prywata. Nie wiem z jakiego powodu jeszcze takich gps-ów w tych autach nie ma?! To są auta podatników i utrzymywane przez podatników!!!
Może nowy zarząd miasta zainstaluje gps-y ???
0 0
Kontrola wewnętrzna zlecona przez PM. Ten człowiek jest fenomenalny. Zawsze wie kiedy nic nie wiedzieć. Zamiast wywalić faceta z listy, podejmuje działania pozorowane. No cóż nie można pomóc komuś, kto sam sobie nie chce pomóc.
0 0
Gościu55 napisał(a):
> To innych mniejszych służbowych aut w UM już nie ma? Trzeba taką wypasioną
> furą jeździć po mieście? Żadnego nadzoru nad tym panem nikt nie sprawuje?
Jaki pan, taki kram
0 0
Piotr N. najwyraźniej nie ma zbyt wiele do roboty. Wziąłby się za coś pożytecznego… żenada.
0 0
Dudi napisał(a):
> Piotr N. najwyraźniej nie ma zbyt wiele do roboty. Wziąłby się za coś
> pożytecznego… żenada.
Ale to jest pożyteczne, pasożyty trzeba tępić z całą mocą prawa !
0 0
Kierowca napisał(a):
> Zamontować gps-y w autach służbowych i skończy się prywata. Nie wiem z
> jakiego powodu jeszcze takich gps-ów w tych autach nie ma?! To są auta
> podatników i utrzymywane przez podatników!!!
> Może nowy zarząd miasta zainstaluje gps-y ???
Jak ty masz w firmie samochód służbowy i jeździsz prywatnie to też są pieniądze podatników bo płacisz niższe podatki
bez przesady to burza w szklance wody w cale nie musiał wpisywać gdzie jechać równie dobrze mógł napisać że pojechał do Kamiennej Góry sprawdzić jak jakaś firma wykonała tam np. prace remontowe chodnika i byłby to wyjazd służbowy W tej ewidencji nie ma miejsca na rozpisywanie co i dlaczego taka prawda nie wiem czy istnieje w ogóle w przepisach prawnych taki zapis Ewentualnie takie sprawy może zmienić uchwala Rady Miasta ale nie kojarzę sobie aby coś takiego było.
Na dodatek to ewidentna zemsta (zwolnionego) byłego pracownika.
0 0
Jakie miasto taka afera koperkowa
0 0
Tak, tak! Wiwat socjalizm!
Tylko przeciętny Kowalski wszędzie jeździ prywatnie, swoim, za swoje, tym równiejszym się należy i już.
0 0
Bo przecież samochód służbowy wcale nie jest wyłącznie do celów służbowych!
W ogóle nie powinno takich być i byłby spokój!
Niech jeżdżą za swoje, a potem udowadniają i ubiegają się o zwrot FAKTYCZNIE poniesionych kosztów!
Czasy "sienależyzmu" minęły, a dodatkowo to zatopionej w długach Legnicy zwyczajnie na to NIE STAĆ!
Co Duszkiewicz ma wspólnego z wydziałem, który ma ten pojazd do dyspozycji?
A Krzakowski dokąd jeździ służbowym? Rozlicza to w ogóle jakoś?
0 0
Głupie pytanie. Duszkiewicz złamał prawo? Wygląda na to, że Duszkiewicz popełnił kilka przestępstw będąc urzędnikiem samorządowym. Łącznie uzbiera się 10 lat do odsiadki
0 0
Gość napisał(a):
> Pytanie jest nietrafne. Sprawa dotyczy używania samochodu służbowego bez
> udokumentowania tego faktu oraz celu wyjazdu. A to jest nielegalne.
> Przestępstwo po którym traci się nie tylko stanowisko. Nie ma co liczyć na
> rzetelne wyniki kontroli prezydenta. Przed wieloma laty redaktor Żuraw
> opisał bankiety organizowane przez prezesa SAG dla miejskiej władzy.
> Prezydent tak przeprowadził kontrolę, że nawet włos nie spadł z głowy
> prezesa SAG pieszczotliwie nazywanego Kelner. Jedynym efektem kontroli było
> pożegnanie się redaktora z robotą. Kontrolę musi przeprowadzić nowy
> prezydent Legnicy. A Krzakowskiego należy przegnać z ratusza.
Nie przypominam sobie, by były publikowane rzetelne informacje w sprawie manka w kasie miejskiej. Kelner zaś to wieloletni przyjaciel Krzakowskiego. Po aferze z bankietami w SAG kelner był futrowany posadą w radzie nadzorczej. Może w nagrodę za udane imprezki. Zienkiewicz i Strojek też sobie dorabiają w radach nadzorczych. Przykład idzie z góry.
0 0
Gość napisał(a):
> Głupie pytanie. Duszkiewicz złamał prawo? Wygląda na to, że Duszkiewicz
> popełnił kilka przestępstw będąc urzędnikiem samorządowym. Łącznie uzbiera
> się 10 lat do odsiadki
https://gazetawroclawska.pl/legnica-dyr ... /ar/168315
0 0
Quinn of the night napisał(a):
> Kontrola wewnętrzna zlecona przez PM. Ten człowiek jest fenomenalny. Zawsze
> wie kiedy nic nie wiedzieć. Zamiast wywalić faceta z listy, podejmuje
> działania pozorowane. No cóż nie można pomóc komuś, kto sam sobie nie chce
> pomóc.
8 lat temu w LPGK spłonęła ganc nowa sortownia odpadów. Kosztowała 10 baniek. Kontrola ustaliła przyczynę. Samozapłon.
0 0
Ale żeby tak desperacko próbować się wybielić zwalając na innych pracowników. Chłopie, jak ty innym teraz w pracy w oczy spojrzysz. Sam się zwolnij.
0 0
Kiedy będą rozstrzygnięcia w sprawie afery w Arlegu?
https://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/gaze ... cy/pvqxxc4
0 0
Panie Duszkiewicz, ja mam tylko jedno pytanie, bo na tym zdjęciu nie ma magnetycznych napisów "ZARZĄDZANIE KRYZYSOWE Urząd Miasta Legnica".
Chciałeś Pan błysnąć, że to prywatna fura, czy... wstydzisz się własnej firmy?
0 0
Gość napisał(a):
> Quinn of the night napisał(a):
> > Kontrola wewnętrzna zlecona przez PM. Ten człowiek jest fenomenalny. Zawsze
> > wie kiedy nic nie wiedzieć. Zamiast wywalić faceta z listy, podejmuje
> > działania pozorowane. No cóż nie można pomóc komuś, kto sam sobie nie chce
> > pomóc.
>
> 8 lat temu w LPGK spłonęła ganc nowa sortownia odpadów. Kosztowała 10 baniek.
> Kontrola ustaliła przyczynę. Samozapłon.
Parę lat temu mieliśmy ubijanie zwierząt w schronisku - o ironio - dla zwierząt. Wówczas też kontrola nie wykazała winnych. W przypadki Palmiarni nie dało się sprawy zamieść pod dywan. Ale na ławie oskarżonych posadzono winowajców zastępczych. Nie po to by ich ukarać. Te osoby są niewinne. Ważny jest komunikat. Prawo działa. Za parę miesięcy będzie umorzenie albo symboliczna kara. Tak jak było w przypadku łapówek w MOPS. Najpierw groziła dyrektorowi kara 8 lat więzienia. Zakończyło się 1,5 roku w zawieszeniu. Za Palmiarnię na ławie oskarżonych powinni siedzieć prezydent i prezes LPGK.
0 0
Legnickie szambo wybiło. Na razie obryzgało orszak prezydenta Krzakowskiego i drużynę posła Kropiwnickiego. Czekam na dalszy ciąg.
0 0
A "kontrolować" kto będzie? Pracownicy urzędu miasta, podlegli zastępcy prezydenta? Ciekawe co tacy wykryją/ustalą?!
0 0
A gdzie w tym czasie był Krzakowski i używany przez niego samochód służbowy? Wie ktoś?
A wszelkie inne mienie służbowe przemieszcza się w weekendy, święta, czasie który urzędnicze pasożyty uważają za wolny, swój prywatny? Ktoś to ogarnia w ogóle, czy jest jak za starych czasów, prywata pełną gębą na czym tylko się da?!
0 0
Wpadnijcie do ratusza w Prochowicach. Auto służbowe częściej wieczorami widac pod carrefourem w lcy. Tak właśnie z pieniędzy podatników pan konserwator z UMiG wraz z małżonką(pracownica urzędu) wożą się po zakupach