Zamknij

Miotła Rabczenki zamiata. Tym razem na tapecie kultura

Lilla SadowskaLilla Sadowska 09:15, 18.10.2024
Skomentuj Jarosław Rabczenko (Wojciech Obremski) Jarosław Rabczenko (Wojciech Obremski)

Jarosław Rabczenko, członek zarządu województwa odpowiedzialny za kulturę, ogłosił decyzję o odwołaniu Tomasza Janczaka z funkcji dyrektora Opery Wrocławskiej, powołując się na rzekome nieprawidłowości finansowe oraz problemy w przeprowadzaniu przetargów. Janczak, w swoim oświadczeniu, zdecydowanie odpiera te zarzuty, twierdząc, że są one niepoparte żadnymi konkretami.

Rabczenko w swoim oświadczeniu zaznaczył, że „ujawnione nieprawidłowości finansowe oraz problemy z przeprowadzaniem przetargów budzą poważne wątpliwości co do kompetencji dyrektora”. Jednak Janczak podkreślił, że „wszystkie działania były zgodne z obowiązującymi przepisami prawa” i dodał, „nigdy nie otrzymałem informacji o jakichkolwiek nieprawidłowościach”. Dyrektor opery stawia zatem pod znakiem zapytania rzetelność oskarżeń Jarosława Rabczenki, wskazując na brak dowodów oraz możliwości zakulisowych motywacji.

 

W odpowiedzi na oskarżenia dotyczące nieprawidłowości finansowych, Tomasz Janczak stwierdził, że „wszystkie operacje finansowe były przeprowadzane w pełnej transparentności, a wszystkie przetargi były zgodne z prawem”. Oskarżenia Rabczenki interpretuje jako nieuzasadnioną próbę zdyskredytowania jego pracy na rzecz Opery Wrocławskiej i zauważa, że „decyzja Rabczenki wydaje się być działaniem na szkodę kultury w regionie” zwraca uwagę, że „konieczne jest, aby decyzje opierały się na faktach, a nie na subiektywnych osądach”.

Dyrektor Opery podkreśla, że Jarosław Rabczenko w swoim oświadczeniu nie przedstawił żadnych konkretnych dowodów na poparcie swoich oskarżeń, „brak jakichkolwiek informacji na temat domniemanych nieprawidłowości sprawia, że te oskarżenia stają się jedynie politycznym narzędziem, a decyzja Jarosława Rabczenki może być motywowana osobistymi ambicjami” co rodzi wątpliwości co do prawdziwych intencji członka zarządu.

Poniżej publikujemy obydwa oświadczenia. Wnioski pozostawiamy czytelnikom.

Oświadczenie Jarosława Rabczenki

Zarząd Województwa jako samorządowy, kolegialny organ wykonawczy w zakresie powierzonych mu kompetencji ma za zadanie stać na straży przepisów prawa. Jednym z jego ustawowych obowiązków jest kontrola przestrzegania zasad gospodarności, rzetelności i celowości w wydatkowaniu środków publicznych oraz nadzorowanie prawidłowości i legalności funkcjonowania podległych mu instytucji.

W związku z zamieszaniem medialnym dotyczącym prawnej nieodzowności podjęcia przez Zarząd Województwa uchwały o odwołaniu z funkcji dyrektora Opery Wrocławskiej Pana Tomasza Janczaka czujemy się w obowiązku oddać głos faktom, które nie pozostawiają wątpliwości co do okoliczności sprawy oraz w końcowym rezultacie co do konieczności podjęcia decyzji odwoławczej.

Zarząd Województwa Dolnośląskiego VI kadencji 20 maja br.– dzień przed powołaniem składu nowego zarządu, podjął uchwałę o odwołaniu z funkcji Dyrektora Opery Wrocławskiej Pana Tomasza Janczaka. Nowy zarząd województwa, chcąc poddać merytorycznej weryfikacji podstawę faktyczną podjętej uchwały oraz wziąć pełną odpowiedzialność za jej prawne konsekwencje wycofał ją zawieszając tymczasowo jej wykonanie w związku ze zleceniem przeprowadzenia procedury kontroli doraźnej.

Owa kontrola zakończyła się oceną jednoznacznie negatywną oraz potwierdziła prawdziwość przesłanek stojących za decyzją poprzedniego zarządu województwa.

W wyniku kontroli został sporządzony oficjalny protokół, który ujawnił szereg wątpliwości prawnych co do przeprowadzanych procedur przetargowych – standardów ich przeprowadzania, zgodności z obowiązującymi przepisami prawa oraz działalność sprzeczną z zasadą jawności i transparentności instytucji publicznych.

Zgromadzony materiał dowodowy oraz wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa oznaczały dla Zarządu Województwa Dolnośląskiego prawny obowiązek złożenia zawiadomienia do Prokuratury oraz do Państwowej Inspekcji Pracy.

Działalność dyrektora Opery charakteryzuje się także poważnymi zaniedbaniami w zakresie prowadzenia bieżącej gospodarki finansowej. W wyniku niedochowania zasady należytej staranności przy aplikowaniu o środki europejskie, nie udało się osiągnąć deklarowanego celu kadencyjnego tj. zrealizować w pełnym zakresie kluczowej inwestycji rozbudowy Opery Wrocławskiej.

W związku ze zgromadzonym materiałem dowodowym oraz nie pozostawiającym wątpliwości wynikiem zleconej kontroli doraźnej, Zarząd Województwa Dolnośląskiego podejmie uchwałę o odwołaniu z funkcji dyrektora Opery Wrocławskiej Pana Tomasza Janczaka. Decyzja została pozytywnie zaopiniowana przez drugi organ współprowadzący Operę – Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Wspiera ją także większość środowisk artystycznych, pracowników placówki, związków zawodowych – w tym Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”, którego przedstawiciele wskazują także na występowanie w Operze Wrocławskiej zjawiska mobbingu.

W zaistniałej sytuacji Opera Wrocławska jako jedna z najważniejszych dolnośląskich placówek kultury nie jest w stanie odpowiednio wypełniać swoich celów statutowych, a decyzja odwoławcza podyktowana jest potrzebą uzdrowienia sytuacji oraz zapewnienia instytucji dalszego funkcjonowania.

Oświadczenie Tomasza Janczaka, dyrektora Opery Wrocławskiej

Szanowni Państwo, wczorajszym wpisem Pana Marszałka Jarosława Rabczenki umieszczonym na portalu Facebook, poczułem się wywołany do tablicy, by raz jeszcze odnieść się do faktów.

Żadne z oświadczeń sformułowanych przez Pana Marszałka Rabczenkę nie odnosi się do istoty problemu, a mianowicie nie wskazuje konkretnych przyczyn zamiaru odwołania mnie ze stanowiska. Marszałek Rabczenko podobnie jak we wcześniejszych wpisach ogranicza się wyłącznie do ogólników i sugestii, co w konsekwencji uchybia roli aspirującego do powagi organu kolegialnego, który stoi „na straży przepisów prawa” jak to stwierdza w swym oświadczeniu.

Stwierdzenia Pana Marszałka, iż protokół kontroli ujawnił szereg wątpliwości prawnych co do przeprowadzanych procedur przetargowych, nie podając jednocześnie na czym te „wątpliwości prawne” polegają urąga elementarnej staranności i uczciwości, stanowiąc klasyczny przykład nadużycia prawa.

Zarząd Województwa Dolnośląskiego nie tylko bowiem nie próbuje wyjaśnić ze mną rzekomych wątpliwości, ale składane przeze mnie zastrzeżenia i zarzuty dotyczące sposobu prowadzonej kontroli i stawianych w niej tez, kwituje stwierdzeniem, że są to „moje prywatne poglądy i opinie”, do których nie będzie się odnosił.

Odnosząc się do samej kontroli, o której wspomina Pan Marszałek, zauważyć muszę, że kontrola ta nie mogła i nie potwierdziła zarzutów formułowanych przez poprzedni zarząd, albowiem dotyczyła wyłącznie realizacji premier „Włoszki w Algierze” oraz „Napoli 1841”.

Wyniki kontroli opierały się zaś na przypuszczeniach oraz zarzutach naruszenia m.in. wewnętrznego regulaminu ustanowionego przez Dyrektora Opery Wrocławskiej, bez nawet próby wykazania, aby miały one jakikolwiek realny wpływ na udzielenie zamówienia (np. wybór oferenta, wysokość należnego mu wynagrodzenia), bądź skutkowały nieprawidłowym wydatkowaniem środków publicznych.

Oczywiście moje stanowisko w tej sprawie jest Marszałkowi Rabczence znane, albowiem odniosłem się do każdego zarzutu z protokołu kontroli podpierając się odpowiednimi przepisami prawa, co jak już wskazywałem zostało potraktowane jako prywatne „opinie i poglądy” Dyrektora Janczaka.

Stawiany mi zarzut „wysokiego prawdopodobieństwa” popełnienia przestępstwa, jest zarzutem oczywiście medialnym, a nie merytorycznym. Pan Marszałek posługuje się nim nie wskazując nawet o jakie przestępstwo chodzi.

Odnosząc się do ogólnikowego zarzutu występowania w Operze zjawiska „mobbingu” zauważyć muszę, że pełniąc funkcje dyrektora przez kilka już lat w różnych instytucjach kultury, zawsze podejmowałem różnorodne działania prewencyjne w kwestii przeciwdziałania mobbingowi.

W chwili obecnej w Operze prowadzone jest jedno postępowanie ze skargi konkretnego pracownika, w którym jako domniemany sprawca mobbingu występuję inny pracownik.

Nie mam informacji, aby w stosunku do mnie ktokolwiek, nawet anonimowo, zgłaszał stosowanie mobbingu. Zresztą to, jak odbierają mnie pracownicy oraz jakie stosunki panują w instytucji kulturalnej, którą zarządzam doskonale obrazuje głosowanie przeprowadzone przez ZZ PAMO (największy związek zawodowy w Operze Wrocławskiej) nt. zamiaru odwołania mnie ze stanowiska.

Ironią losu w całej tej sytuacji jest fakt, że jedyny zarzut mobbingu jaki można komukolwiek w tej sprawie postawić, to Zarządowi Województwa, który jako kontynuator linii poprzedniego Zarządu, konsekwentnie i uporczywie nęka mnie kontrolami, zarzutami, odwoływaniem mnie ze stanowiska i czynieniem ciągłych aluzji do mojej osoby mające wywoływać wrażenie mojej nieprzydatności zawodowej mimo wielu dotychczasowych sukcesów na tym polu.

Nie wiem również skąd Pan Marszałek czerpie zarzut o trudności rozliczenia dotacji z KGHM POLSKA MIEDŹ S.A., albowiem na co zwracałem już wcześniej uwagę cała procedura rozliczenia umowy nie została w ogóle zakończona.

Niestety Pan Rabczenko wraz z obecnym Zarządem kontynuuje wolę pozbycia się mnie ze stanowiska Dyrektora Opery Wrocławskiej za wszelką cenę.

Jeżeli nie jest to element koalicyjnej umowy niech Zarząd Województwa odniesie się merytorycznie do moich uwag i zarzutów, niech zawiadomi wszystkie organy ochrony prawnej na które się powołuje i niech pozwoli im potwierdzić stawiane wobec mnie zarzuty, a gdy powyższe nie nastąpi – chociażby ze wskazanych przeze mnie przyczyn – niech pozwoli mi zakończyć kadencję w Operze Wrocławskiej.

Uważam, że jest i będzie to w interesie najważniejszej dolnośląskiej placówki kultury, która spełnia swoje cele statutowe, a decyzja odwoławcza niech zostanie wstrzymana właśnie w celu zapewnienia instytucji dalszego – godnego – funkcjonowania, wolnego od politycznej gry w karty.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(17)

olaola

22 1

czyżby głąba chciał tam wcisnąć, on jak oni wszyscy- specjalista znający sie na wszystkim 09:24, 18.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DddDdd

4 3

Gówniane jest to zasłanianie treści. Wywalam was z obserwowanych 10:09, 18.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JakisJakis

14 1

Dlaczego ci z metra cięci są takie dziwni......... 10:54, 18.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rodzinnyrodzinny

19 1

eks-żonki pewnie mają dość tam, gdzie jej teraz załatwił "pracę", więc szykuje jej kolejny stołeczek 12:20, 18.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Yanek Yanek

0 20

Miód na moje serce wycie oderwanych od koryta pis hejterow. 13:36, 18.10.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

YaninaYanina

7 0

Trzeciak, idź się palnij w łysinę 23:38, 18.10.2024


BaraaBaraa

15 0

Mógłby się ogolić,bo wygląda jak **** za krzaka 13:46, 18.10.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BraunBraun

4 0

Być może ten zarost to ukłon w stronę starszych braci w wierze. 16:19, 18.10.2024


xyxy

12 0

nowa partnerka idealne pasuje na ten stołek 17:44, 18.10.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KaczyniakKaczyniak

2 0

Same Ole o ja pyerdole xD 18:17, 18.10.2024


DANDAN

6 0

Kanikowski ukuł powiedzenie o upiorze w operze. Można pogratulować spostrzegawczości. Idealnie pasuje do Rabczenki. Wystarczy popatrzeć na facjatę 18:29, 18.10.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

RasistaRasista

1 0

Z facjaty to nie upiór tylko typowy mieszkaniec obszaru ze wschód od Bugu. 20:39, 18.10.2024


GoscuGoscu

5 0

Jarek twoje dzieci będą się ciebie wstydziły całe życie. Głąba tyle lat broniłeś, a teraz kosą chcesz wycinać? W internecie nic nie ginie. Nie ma darmowych obiadów jak piałeś w 2014 r. 21:07, 18.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jak ichJak ich

9 0

Czyżby robił miejscówkę dla swojej kochanicy Aleksandry L. , teatru? W sumie prawie z rodzinki a jeszcze posadki nie dostała. Chociaż czy kochanka to rodzina? 22:44, 18.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wwwwww

2 0

Z tej miotły to ani kultura ani polityka. Po prostu rozpychający się kolejny nieudacznik polityczny 14:18, 19.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

POGROMCA  złych POGROMCA złych

1 0

ci pochodzący ze wschodu nie lubią POLAKÓW! w żyłach płynie krew widły w nocy. KARMA WRACA KARMA NIGDY NIE ZAPOMINA ADRESU 18:18, 19.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

1 0

Głosowałem na PO ale co się wyprawia to jestem w szoku.Mieliście pomagać ludziom a co robicie?Doprowadzacie do sytuacji że ludzie gdy was spotkają będą łapać za gardło panie rabczenko.Naprawdę myślisz że ludzie są aż tak *%#)!& 20:55, 19.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%