Adam Lipiński został prezesem legnicko-jeleniogórskiego PiS. Poseł był jedynym kandydatem na to stanowisko. Na niedzielnym zjeździe okręgowym partii obradowało 228 delegatów.

Przed legnickim zjazdem w hotelu Sękowski regionalnym strukturom PiS groził poważny konflikt. O fotel prezesa na dwuletnią kadencję rywalizować miały dwie posłanki: Elżbieta Witek i Marzena Machałek. Ta pierwsza za sobą ma głównie działaczy zachowujących dystans do kościoła z Adamem Lipińskim na czele. Machałek z kolei stoi na czele frakcji katolicko-narodowej.

Starcie posłanek miało mieć też podtekst regionalny. Rządząca legnicko-jeleniogórskim PiS od czterech lat Witek to mieszkanka Jawora. Nie dziwi więc, że cieszy się sporymi wpływami w regionie legnickim. Strefa wpływów Machałek – mieszkanki Kamiennej Góry to region jeleniogórski.

Do konfrontacji parlamentarzystek jednak nie doszło. Nie dopuścił do tego prezes Jarosław Kaczyński. Wiceprezes partii Adam Lipiński na legnicki zjazd przywiózł bardzo jasny przekaz z Warszawy.

- Na komitecie politycznym PiS zapadła decyzja, że w okręgach ma być tylko jeden kandydat na szefa – przyznał Lipiński. I to właśnie legnicki poseł został namaszczony na lidera legnicko-jeleniogórskich struktur partii.

- Przed nami bardzo ważny okres, bo nie można wykluczyć przedterminowych wyborów parlamentarnych. Dlatego skoncentruję się na pracy w okręgu, rezygnując z części obowiązków w stolicy – zapowiedział Adam Lipiński.[FOTORELACJA]4464[/FOTORELACJA]

W niedzielę działacze PiS wybrali 20 członków zarządu okręgowego. Znalazło się w nim dwójka legnickich radnych: Ewa Szymańska i Jacek Baczyński oraz senator Dorota Czudowska, która weszła w skład zarządu z „urzędu” jako parlamentarzystka.

W ciągu dwóch tygodni zarząd wyłoni ze swojego grona dwóch wiceprezesów, którzy będą odpowiadać za regiony: jeleniogórski i legnicki. Prawdopodobnie będą to Machałek i Witek.