Ponad 2,5 tys. osób przeszło ulicami Legnicy w Marszu Dla Życia. Młodzi ludzie zdecydowanie przeciwstawiają się jakimkolwiek próbom liberalizacji ustawy aborcyjnej.

Pierwszy Marsz odbył się w 2009 roku i przyciągnął do Legnicy ponad 2300 młodych ludzi z całej diecezji. Rok później na manifestację zgłosiło się ponad 2700 osób, a w zeszłorocznym, III Legnickim Marszu dla Życia wzięło udział już ponad 3 tys. młodych. Tradycyjnie marsz rusza sprzed legnickiej katedry i idzie do parafii Matki Bożej Królowej Polski.[FOTORELACJA]4501[/FOTORELACJA]

- W tym roku szacujemy, że liczba uczestników jest na podobnym poziomie – mówi ks. Janusz Wilk, asystent Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Legnickiej. - Oprócz marszu w tym roku zdecydowaliśmy się także na 40- dniowy modlitewny maraton w intencji nienarodzonych dzieci. To pierwsza taka inicjatywa w Polsce – dodaje ksiądz.

W specjalnym namiocie przed legnicką katedrą przez 960 godzin zarówno w dzień jak i w nocy trwał modlitewny maraton w intencji nienarodzonych dzieci. W akcję włączyły się dzieci, młodzież szkolna, całe rodziny, a także osoby starsze. Oprócz namiotu i modlitwy młodzi katolicy zaangażowali się także w akcję charytatywną „Kredka dla dziecka”. Inicjatywa polega na zbiórce przyborów szkolnych na rzecz dzieci z Domów Dziecka. Zbiórka zakończy się 24 kwietnia w Narodowy Dzień Życia.

Młodzi ludzie z którymi rozmawialiśmy podczas marszu zdecydowanie opowiedzieli się przeciwko jakimkolwiek próbom majstrowania przy ustawie, która miałaby ułatwić dokonywanie zabiegów aborcji. Niektórzy nawet opowiedzieli się za bardziej restrykcyjnym prawem.

- Nie rozumiem osób, które chcą złagodzić ustawę antyaborcyjną. Ich argumenty, że to tylko kobieta ma prawo decydować o dziecku mnie nie przekonują – mówi Agata z Lubina. - Chybiony wydaje mi się także argument mówiący, że lepiej jeśli kobieta może dokonać aborcji w szpitalu niż szukać pomocy pokątnie. Zgadza się, że istnieje podziemie aborcyjne ale problemu nie rozwiążemy poprzez zezwalanie na dokonywanie powszechnie zabiegów w placówkach zdrowia – dodaje uczestniczka marszu.[FOTORELACJA]4505[/FOTORELACJA]

Księża twierdzą, że większość młodzieży, z którą mają kontakt ma poglądy podobne do tych ,jakie ma Agata. Choć oczywiście w klasach zdarzają się i zdecydowani zwolennicy aborcji.

- Próbujemy z nimi rozmawiać i tłumaczyć dlaczego uważamy, że to jest złe rozwiązanie – mówi jeden z księży.

Takie akcje jak ta, są formą edukacji, jaką prowadzi kościół. Co z tego wyjdzie i jakie decyzje będą podejmować za kilka czy kilkanaście lat młodzi ludzie w swoim dorosłym życiu trzeba będzie poczekać. Duchowieństwo obawia się laicyzacji i modnym w zachodniej Europie grupom, które wpływają na zmiany prawa. Dobrym przykładem są tu lewicowe rządy Jose Zapatero w Hiszpanii. Od 2010 r. można w tym kraju legalnie usunąć płód, który ma nie więcej niż 14 tygodni.

Podczas swojego kazania biskup legnicki Stefan Cichy przypominał młodym ludziom nauki Jana Pawła II oraz jego następcy. Po zakończonej mszy świętej młodzież uczestniczyła w Misterium „Kościół naszym domem”.[FOTORELACJA]4503[/FOTORELACJA]