W legnickim Sądzie Rejonowym ruszy niebawem proces pięciu mężczyzn, którzy przed kwietniowym meczem piłkarskim pobili 14-letniego kibica Miedzi. Grozi im nawet dwanaście lat więzienia.
19 kwietnia br. mieszkający we wsi Sitno Wiesław C. wraz z synami Marcinem (19 lat) i Damianem ( 17 lat) i ich znajomymi ze Ścinawy Arturem P. (23 lata) i Filipem M. (21 lat) oraz dwoma innymi małoletnimi chłopcami (po 14 lat) postanowili pojechać na mecz zaprzyjaźnionej drużyny Arki Gdynia do Legnicy. Najpierw pojechali do Lubina, gdzie zaplanowano zbiórkę sympatyków Zagłębia Lubin i Arki Gdynia. Na miejscu Wiesław C. wypił ze znajomymi kilka piw. Około godziny 18.30 konwój samochodów z kibicami pojechał w kierunku Legnicy.
Za nim z pojazdu wybiegli Damian C., Filip M. i Artur P., a wkrótce później samochód opuścił także Marcin C. Mężczyźni przewrócili nastolatka i chcąc zabrać mu szalik zaczęli go bić i kopać. Do mężczyzn dołączyli inni kibice Zagłębia z sąsiedniego pojazdu odgradzając chłopca od jego ojca. W ich sprawie prokuratura wyłączyła materiały do odrębnego postępowania.
Po kilkudziesięciu sekundach oskarżeni odstąpili wrócili do auta. Jeden z nich trzymał szalik w wysoko podniesionych rękach w geście triumfu. Przy bramie stadionu pojazd z oskarżonymi został zatrzymany przez policję.14-latek przewieziony do szpitala, w którym przebywał pięć dni. Z opinii lekarskiej wynika, że chłopiec doznał stłuczenia głowy i klatki piersiowej.
Wiesław C. początkowo nie przyznawał się do winy. Podczas kolejnych przesłuchań przyznał się do rozboju na nastolatku, zaprzeczył jednak, że napadł na pasażera Citroena. Artur P. od początku przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Damian C. najpierw także nie przyznawał się do winy. Później oświadczył jednak, że faktycznie wybiegł za ojcem wraz z Filipem M. i Arturem P. z pojazdu.
Filip M. nie przyznał się wyjaśniając, że podczas zdarzenia stał z boku i odciągał jedynie Artura P. Marcin C. nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Początkowo wyjaśnił, iż nie wysiadał w ogóle z pojazdu. Następnie podał, że z samochodu, wysiadał, lecz jedynie stał obok.
- Sprawcom grozi kara od 3 do 12 lat pozbawienia wolności. Dolna granica zagrożenia podwyższona jest o połowę z uwagi na działanie z pobudek chuligańskich - kończy rzecznik legnickiej prokuratury.
Rodziny zastępcze w Legnicy są na wagę złota
Reasumując: miasto nie ma NIC do zaoferowania poza minimum wymaganym ustawą. NIC
nado
06:32, 2025-06-24
Zderzenie autobusu szkolnego z osobówką
Zdrówka dla dzieci.
Zielony
06:22, 2025-06-24
Niecodzienne zjawisko nad Polską
Czym tu się podniecać? Sztucznym zjawiskiem stworzonym przez jakiegoś upośledzonego snoba z hameryczki? To jest zwykłe zaśmiecanie orbity okołoziemskiej a pajace się cieszą.
Srajspex
06:18, 2025-06-24
Zderzenie autobusu szkolnego z osobówką
Proszę rodziny dzieci o kontakt 664694990
Dominik
23:10, 2025-06-23
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz