Kadrowa rewolucja w Kolejach Dolnośląskich! Prezes marszałkowskiej spółki z siedzibą w Legnicy wymienił ekipę swoich dyrektorów.
Józef Zając będzie nowym dyrektorem działu technicznego spółki, zastępując na tym stanowisku Łukasza Zgółkę. Zając jest związany z transportem szynowym od lat. W przeszłości, w latach 2010-2011 zajmował stanowisko prezesa wrocławskich zakładów Protram – spółki pracowniczej modernizującej wagony tramwajowe, powstałej na bazie zakładów naprawczych MPK.
Bogusław Molecki to znana postać we wrocławskim środowisku akademickim. Od lat naukowiec współtworzy Zakład Logistyki i Systemów Transportowych Politechniki Wrocławskiej, inicjował też różne przedsięwzięcia usprawniające i popularyzujące transport zbiorowy. Kilka lat temu Molecki współpracował przy tworzeniu koncepcji Dolnośląskich Kolei Dojazdowych, tworzonej przez dolnośląski Urząd Marszałkowski. Na stanowisku zastąpi Krystynę Edney.
Paweł Rumniak jest specjalistą z zakresu rachunkowości, rachunku kosztów oraz controllingu przedsiębiorstw. Posiada wieloletnie doświadczenia z zakresu organizacji restrukturyzacji podmiotów gospodarczych.
- Wszyscy nowo powołani menadżerowie są fachowcami w swoich dziedzinach – podsumowuje Justyna Stachniewicz, specjalista ds. marketingu i promocji w Kolejach Dolnośląskich.
Nowi dyrektorzy będą musieli zmierzyć się z licznymi wyzwaniami, jakie trapią samorządową spółkę. W przeszłości, o Kolejach Dolnośląskich było głośno niekoniecznie w pozytywny sposób. Firma zmaga się z problemami z rezerwą taborową. W dziedzinie handlu, nadal w kasach KD (których przybywa - firma przejmuje okienka w Jeleniej Górze i Wałbrzychu) nie można nabyć biletu na pociągi PKP Intercity, a wprowadzenie biletu internetowego przeciąga się.
Według naszych informacji, nowi dyrektorzy mają w pierwszej kolejności rozwiązać zaległe sprawy, następnie zaś skupić się na ekspansywnym rozwoju firmy. Koleje Dolnośląskie przejmują coraz większą część pracy od – będącej własnością wszystkich województw – spółki Przewozy Regionalne.
Firma odbiera właśnie sześć nowych pociągów, a w grudniu praca eksploatacyjna KD zwiększy się o jedną trzecią. W województwie zachodzi tym samym proces podobny do tego, który miał miejsce na Mazowszu, Śląsku czy Kujawach. Tamtejsi samorządowcy praktycznie zrezygnowali już z usług wyodrębnionego przed laty z PKP molocha.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz