Zamknij

Dożynki w Grzymalinie. Czas radości i podziękowań

18:33, 31.08.2024
Skomentuj

Tradycyjnie dziękczynną mszą świętą rozpoczęły się uroczystości dożynkowe w gminie Miłkowice, których gospodarzem w tym roku było sołectwo Grzymalin. Po mszy odbył się tradycyjny obrzęd dożynkowy, po którym wójt Dawid Stachura zwrócił się do rolników z podziękowaniami za ich trudną i ciężką pracę. Po części oficjalnej przyszedł czas na wspólną biesiadę wypełnioną występami artystycznymi i wieloma innymi atrakcjami.

Gminne dożynki w tym roku odbyły się na terenach zielonych w Grzymalinie. Diametralna zmiana pogody z piątkowego upału na spore sobotnie ochłodzenie i poranne opady w pewnym momencie postawiły imprezę pod znakiem zapytania, ale rolnik byle deszczu się nie boi, a i pogoda okazała się łaskawa dla tych, którzy przez wiele miesięcy ciężko pracowali, by w końcu móc wspólnie celebrować swoje święto.

Piękne, misternie wykonane wieńce dożynkowe przyciągały wzrok, a uśmiechnięte twarze rolników, mimo trudnych warunków, napawały dumą z plonów zebranych na polach i w ogrodach. To wszystko stworzyło wyjątkową atmosferę do radosnego świętowania, które z wielkim zaangażowaniem przygotował i zorganizował wójt Dawid Stachura wraz z sołectwem Grzymalin.

Dawid Stachura nie ukrywał, że miniony rok należał do najtrudniejszych, tym bardziej jest pełen podziwu dla tych, którzy z determinacją walczą o swoje gospodarstwa i dbają o to, żeby nikomu nie zabrakło chleba, który wójt wraz ze starostami dożynek rozdawali wśród uczestników.

- To był trudny rok. Na pewno z ogromnymi stratami i nie ukrywam, że tak naprawdę martwię się o naszych rolników. Szczególnie o młodych i tych, którzy mają kredyty. To tylko wszystko tak pięknie wygląda. Duże, nowoczesne ciągniki, sprzęt rolniczy prosto z fabryki jeszcze pachnący nowością, a za tym stoją ogromne zobowiązania. Dzisiaj to się prawie nie kalkuluje albo nie kalkuluje wcale. W każdej gminie wiejskiej podatek rolny stanowi lwią część wpływów do budżetu i wiemy, że będziemy musieli popracować nad tym, aby pomóc rolnikom – mówi Dawid Stachura, wójt gminy Miłkowice.

- Trzymam za nich kciuki, bo oni to jeden z trybów i jak on wypadnie, posypią się następne. Poza tym rolnictwo, to nasza tradycja i tożsamość, bez której nas nie ma – podkreśla Dawid Stachura.

Wójt zauważa, że rolnictwo bardzo się zmienia. Idzie z postępem, staje się w stu procentach profesjonalne. Natomiast im mniejszy areał, tym trudniej gospodarzom walczyć z dzisiejszym światem.

- To tak naprawdę geogospodarka. Nie chodzi tu tylko o zboże z Ukrainy, ale też o urodzaj, który jest na Węgrzech, czy we Francji. Mały rolnik nie jest w stanie temu przeciwstawić się i samotnie walczyć. Dzisiaj rolnicy muszą być świetnymi ekonomistami, bankierami, inżynierami produkcji, technologii. Muszą się znać jak dobry chemik na środkach ochrony roślin i jeszcze przy okazji znać prawo, aby śledzić wszystkie zmiany dotyczące prawa unijnego i przepisów krajowych. To bardzo trudne i ogromne wyzwanie – zauważa gospodarz gminy.
Mimo tych wszystkich trudności są powody, by się wspólnie cieszyć i dzielić tą radością z innymi.

- Widzę, że szukają alternatywnych źródeł dochodu. Przykładem jest, chociażby to, co dzieje się na terenie gminy Miłkowice. Zielona energia, która jest tu produkowana. To jest domena obszarów wiejskich i bardzo mnie cieszy, że Rada Gminy Miłkowice, sołtysi i gospodarze tez widzą w tym potencjał dla siebie. Nie chcą stracić swoich gospodarstw, walczą o to codziennie i jeżeli będzie trzeba, to będziemy im w tym pomagać. Dziś życzę im, aby następny sezon był udany, lepszy, najlepszy. Życzę też im, nam wszystkim, aby władze na górze, ci, którzy decydują. Też mieli trochę zrozumienia dla polskiej wsi – podsumowuje Dawid Stachura.[FOTORELACJA]20635[/FOTORELACJA]

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Nie rozumiem, dlaczego wieś ciągle zaczyna swoje imprezy od mszy?
Przecież Kosciół watykański zawsze występował przeciwko rolnikom. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości po I wojnie światowej Kościół był największym posiadaczem ziemskim i sprzeciwiał się reformie rolnej oraz parcelacji gruntów kościelnych. I to w sytuacji, gdy chłopi byli biedni i strasznie potrzebowali ziemi.

08:00, 31.08.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

A kiedy Kościół będzie obchodził swoje święto plonów? Przecież to jeden z największych posiadaczy ziemi. Ma ok.160 tysięcy ha gruntów.

08:00, 31.08.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Gość napisał(a):
> A kiedy Kościół będzie obchodził swoje święto plonów? Przecież to jeden z
> największych posiadaczy ziemi. Ma ok.160 tysięcy ha gruntów.
Oni mają żniwa cały rok. Golą barany non stop

10:00, 31.08.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Jakie zmłócone mózgi i ich Komentarze

11:00, 31.08.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Gość napisał(a):
> A kiedy Kościół będzie obchodził swoje święto plonów? Przecież to jeden z
> największych posiadaczy ziemi. Ma ok.160 tysięcy ha gruntów.

Idź do kościoła i się dowiedz tępy cwelu! Zapytaj.

07:00, 01.09.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Piotrek Florek zrobiłeś Kropiwnickiemu trochę za dużo zdjęć. To nie jest jego święto. A gdzie Rolnicy i goście?

07:00, 01.09.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Gość napisał(a):
> Gość napisał(a):
> > A kiedy Kościół będzie obchodził swoje święto plonów? Przecież to jeden z
> > największych posiadaczy ziemi. Ma ok.160 tysięcy ha gruntów.
> Oni mają żniwa cały rok. Golą barany non stop. Jak są głu pka mi to tak mają

12:00, 01.09.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Gość napisał(a):
> Nie rozumiem, dlaczego wieś ciągle zaczyna swoje imprezy od mszy?
> Przecież Kosciół watykański zawsze występował przeciwko rolnikom. Po
> odzyskaniu przez Polskę niepodległości po I wojnie światowej Kościół był
> największym posiadaczem ziemskim i sprzeciwiał się reformie rolnej oraz
> parcelacji gruntów kościelnych. I to w sytuacji, gdy chłopi byli biedni i
> strasznie potrzebowali ziemi.
Ciemnota wiejska nie zna historii.

01:00, 01.09.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Gość napisał(a):
> Gość napisał(a):
> > Gość napisał(a):
> > > A kiedy Kościół będzie obchodził swoje święto plonów? Przecież to jeden z
> > > największych posiadaczy ziemi. Ma ok.160 tysięcy ha gruntów.
>Wincyj ziemi dla kościoła katolickiego,wincyj...

02:00, 01.09.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Biskup napisał(a):
> Gość napisał(a):
> > Gość napisał(a):
> > > Gość napisał(a):
> > > > A kiedy Kościół będzie obchodził swoje święto plonów? Przecież to
> jeden z
> > > > największych posiadaczy ziemi. Ma ok.160 tysięcy ha gruntów.
> >Wincyj ziemi dla kościoła katolickiego,wincyj...
Wincyj ulg i przywilejów...

05:00, 02.09.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

A ten łysy karakan, krętacz Kropiwnicki co tam robił.

05:00, 02.09.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%