Krzysztof Stanowski startuje w wyborach prezydenckich, ale „nie po to, by zostać prezydentem”

Krzysztof Stanowski, dziennikarz i właściciel popularnego kanału „Kanał Zero” na YouTube, we wtorek 21 stycznia ogłosił start w wyborach na prezydenta Polski. W nagraniu stylizowanym na orędzie do narodu wyjaśnił, że jego celem nie jest objęcie urzędu, ale pokazanie od środka, jak wygląda kampania wyborcza.

Będę kandydatem na prezydenta, ale nie po to, by prezydentem zostać. Od początku powtarzam: chcę zdobyć 100 tys. podpisów, aby od środka pokazać wam, jak wygląda kampania wyborcza, kampania prezydencka – mówił Stanowski w swoim oświadczeniu.

Stoję przed Państwem, aby tę katastrofę wyborczą uwypuklić. Kandyduję nie po to, aby zostać prezydentem, bo nie mam ku temu kompetencji i doświadczenia. To zupełnie jak moi konkurenci, ale oni o tym nie wiedzą – nie szczędził w swoim wystąpieniu krytyki wobec innych kandydatów. 

Dziennikarz zapowiedział, że w środę, 22 stycznia, rozpocznie zbieranie podpisów potrzebnych do rejestracji swojej kandydatury. Jego celem jest również udział w debacie w Telewizji Polskiej.

Chcę być kandydatem, aby stanąć do debaty w Telewizji Polskiej w likwidacji – zaznaczył.

O swoich planach wyborczych Krzysztof Stanowski mówił już w lutym 2024 roku, podczas wywiadu z prezydentem Andrzejem Dudą. Dziennikarz zdradził wówczas, że rozważa start w wyborach.

Panie prezydencie, jakby nie jest tajemnicą dla moich widzów, że mam pewne plany. Chciałbym zobaczyć, jak to jest być kandydatem na prezydenta, a nie da się tego zrobić inaczej, niż startując w wyborach na prezydenta. W związku z tym zamierzam to zrobić – mówił podczas wywiadu.

Prześmiewcze orędzie prezydenckie, przeplatane oryginalnym zapisem wystąpienia Wojciecha Jaruzelskiego z 13 grudnia 1981 roku, który jako przewodniczący Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego - WRON ogłosił wprowadzenie stanu wojennego, zostało wyemitowane we wtorek wieczorem na „Kanale Zero” należącym do Krzysztofa Stanowskiego.