Ratownicy KGHM znów stanęli do sprawdzianu swoich umiejętności. W Sobinie odbyły się XXIV Zawody Zastępów Ratowniczych, w których wzięło udział 74 ratowników reprezentujących wszystkie zakłady górnicze spółki. To nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim okazja do nauki, wymiany doświadczeń i wzmacniania kompetencji ludzi, którzy na co dzień czuwają nad bezpieczeństwem tysięcy pracowników miedziowego koncernu. Jak co roku, największym zwycięzcą było bezpieczeństwo.

Rywalizacja ratowników obejmowała sześć konkurencji: crossfit ratowniczy, test wiedzy, mechanikę sprzętu ratowniczego, pierwszą pomoc, zadania wysokościowe z wykorzystaniem technik alpinistycznych oraz sprawnościowe symulacje akcji ratowniczej. Każda z nich sprawdzała inny obszar pracy zastępu – od kondycji fizycznej po zdolność działania w stresie i pod presją czasu.
Naszym celem jest stałe wzmacnianie kompetencji oraz wymiana doświadczeń między naszymi zespołami. Jest to niezwykle istotne zarówno podczas ćwiczeń, jak i w akcji ratowniczej w warunkach realnego zagrożenia. Przyjęta od lat formuła pokazuje, że kluczem do sukcesu, obok wiedzy i doświadczenia, jest zaufanie i współpraca w zastępie - podkreślił Marcin Górski, dyrektor naczelny Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego KGHM.
Tegoroczne zawody odbyły się m.in. w Centrum Szkoleniowym Medyczno-Wysokościowym oddanym do użytku w lutym tego roku. To obiekt należący do Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego KGHM, zaprojektowany z myślą o zaawansowanych szkoleniach. Ratownicy mogą tu ćwiczyć w przestrzeniach zamkniętych, takich jak studnie, kanały czy komory, a także trenować ewakuację z dachów, kratownic czy suwnic. Do ich dyspozycji jest także symulowany zbiornik retencyjny dla sekcji wysokościowej.
Centrum pozwala prowadzić również kursy międzynarodowe, m.in. ITRA, IRATA i OTDL. Dzięki temu górnicze zastępy ratownicze szkolą się na poziomie najlepszych standardów światowych.

Zawody w Sobinie pokazały, jak szeroki zakres umiejętności muszą posiadać ratownicy górniczy. To specjaliści, którzy potrafią pracować zarówno pod ziemią, jak i na wysokości, w warunkach ekstremalnego zagrożenia. Ich kompetencje wynikają z codziennego wysiłku, ale też z inwestycji spółki w nowoczesny sprzęt, infrastrukturę i szkolenia.
Ratownicy KGHM od lat należą do grona najlepszych w Polsce. Dzięki ich pracy i zaangażowaniu górnicy mogą czuć się bezpieczniej, wiedząc, że w razie potrzeby czuwa nad nimi ekipa, która potrafi sprostać każdej sytuacji.
Radny Koalicji Obywatelskiej znęcał się nad żoną?
Gdyby rządziła policja i prokuratura zorganizowana grupa przestępcza zera ziobry nikt by nawet nie usłyszał o tej aferze jak i setkach innych pis patologii.
Rgjkk
16:18, 2025-11-21
Radny Koalicji Obywatelskiej znęcał się nad żoną?
Bił żonę i był bezkarny kiedy rządzili z pis. Teraz po zmianie władzy i prokuratury oraz policji przyszedł czas na odpowiedzialność karną.
Efghj
16:17, 2025-11-21
Radny Koalicji Obywatelskiej znęcał się nad żoną?
Oglądaliście DOM DOBRY? Scenariusz powstał na podstawie rzeczywistych wydarzeń, I wśród rzeszy bitych kobiet jest i facet. Żona wrabia go w bicie , znęcanie i przemoc. Naprawdę. Są i takie kobiety. Pamiętam takie powiedzenie "polityka najłatwiej zabić gazetą". Od siebie dodam, że portalikiem internetowym też. Prawda Wojciechu? Więc, może poczekajmy na sprawę. Można będzie posłuchać jej i jego wersji. Bo skoro obdukcji nie ma...to może są świadkowie obu stron. Bo póki co ten terror i znęcanie to takie bezobjawowe jakoś. W przypadku Baczńskiego nie było wątpliwości. Policja wsadziła go do aresztu i to za czasów PiSu. Więc, musiało być grubo. Poczekajmy i nie ferujmy przedwczesnych wyroków. Moich oponentów informuję, że nie jestem Arkiem, Jestem kobietą i feministką.
BABA
15:59, 2025-11-21
Radny Koalicji Obywatelskiej znęcał się nad żoną?
Z tym znęcaniem się nad kobietą to w sądzie legnickim cyrk jest. Są przypadki że Prokuratura dwa razy umarza postępowanie , sprawa po odwołaniu papugi trafia do sądu. Kasta nie słucha świadka policjanta dzielnicowego że to nie było znęcanie tylko konflikt okołorozwodowy, kasta nie bierze pod uwage żadnego tłumaczenia i dowodów oskarżonego tylko obstaje za drugą stroną ,mimo, że tam lecą same kłamstwa ,słowa bez pokrycia, bez dowodów, kasta zachowuje się jakby przyjął korzyść materialną i orzeka wyrok więzienia za to ,że po pozwie rozwodowym stało się znęcanie nad małżonką za to że się przeklina w domu i podnosi głos.Po odwołaniu apelacja podtrzymuje wyrok ale widzi tylko znęcanie psychiczne za to że ktoś zapoznał swoją partnerkę z jeszcze małżonką bo przecież na rozwód trzeba czekać latami w Legnicy.Paranoja w legnickich sądach.Oczywiście za to że jest wyrok 207kk to przegrany jest też rozwód .Teraz to znęcanie psychiczne to podstawa do rozwodów i by kase wyrwać od byłego męża.A najlepsze jest to że jak było owe znęcanie to dlaczego siedzisz jedna z drugą z oprawcą?Przecież można się wyprowadzić ale nie to jest schemat adwokatów by na czas rozwodu przejąć mieszkanie/dom a niby oprawca za kłamstwa ma opuścić lokal.I kasta to propaguje w tych sądach.Patologia sądownicza i tyle
Kermit
15:55, 2025-11-21