W środę w siedzibie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej podpisano porozumienie w sprawie patronatu nad Technikum Akademickim, które działa przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Legnicy. Umowę podpisali Krzysztof Sadowski, prezes zarządu LSSE oraz kanclerz uczelni Jerzy Stefaniak.
Umowa pomiędzy Legnicką Specjalną Strefą ekonomiczną a PWSZ im. Witelona w Legnicy to jedna z ważniejszych decyzji wpływających na rozwój i kierunki działania Technikum Akademickiego działającego przy uczelni. Patronat, do którego zobowiązała się LSSE dotyczy klas o profilach technik informatyk, technik automatyk oraz technik energetyk.

Patronat Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej to przede wszystkim wsparcie ze strony środowiska biznesu i przemysłu w zakresie organizacji praktyk i staży zawodowych dla uczniów szkoły.

Prezes LSSE podkreśla, że ten model kształcenia bardzo dobrze sprawdził się we Wrocławiu i pora przeszczepić go do Legnicy. Chodzi w nim o to, że uczeń w czasie praktyk lub stażu otrzymuje wynagrodzenie wypłacane przez firmę, natomiast w czasie nauki w szkole jest mu wypłacane stypendium edukacyjne. Współpraca Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej z Technikum Akademickim i Państwową Wyższą Szkołą Zawodową w Legnicy przewiduje też inne aspekty. Chodzi przede wszystkim o wsparcie w wyposażeniu laboratoriów kształcenia zawodowego, organizowaniu konkursów zawodoznawczych, wyposażenia uczniów szkoły i podejmowanie działań na rzecz promocji i rozwoju kształcenia zawodowego.
Obecnie uczniowie technikum mają możliwość kontynuowania nauki na uczelni na kierunkach inżynierskich. Po zdanej maturze mogą podjąć studia na informatyce i zarządzaniu w branży automotive. Natomiast baza uczelni jest budowana w taki sposób, aby w przyszłości umożliwić naukę także na kierunkach związanych z energetyką.[FOTORELACJA]15675[/FOTORELACJA]
Anonimowy Gość01:00, 06.06.2019
Ciekawe tylko, skąd to technikum weźmie nauczycieli przedmiotów zawodowych, a dokładniej inżynierów?
Przecież normalny inżynier nie pójdzie do pracy w szkole z powodu zarobków.
Kiedy jakiś humanista czy katecheta zarabia tyle samo co inżynier lub więcej od niego to mamy śmiech na sali, a nie poważne kształcenie techniczne .
Dochodzi jeszcze jedna śmieszna sprawa.
Języka angielskiego zawodowego uczą nauczyciele nie mający zielonego pojęcia o technice.
Więc całe to nauczanie zawodowe to tylko w przybliżeniu odbywa się na poważnie.
Anonimowy Gość07:00, 06.06.2019
Nic się nie martw. W razie czego, inżynierów zastąpią klechy.
Przecież oni są uniwersalni i wszechwiedzący, o czym niedawno temu wszyscy sie przekonali, kiedy stali się egzaminatorami (bez papierów egzaminatorów!).
Anonimowy Gość10:00, 06.06.2019
Bardzo dobry pomysł!
Anonimowy Gość11:00, 06.06.2019
[quote="Gość"]Bardzo dobry pomysł![/quote]
Bo?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Kupaj: „To duże wyzwanie dla samorządów”
Co za bełkot. Olbrzymie pieniądze aż 5.000.000 zł, które wystarczą na zakup worków, agregatów prądotwórczych i Programu Funkcjonalno-Użytkowego dla poronionego pomysłu budowy schronu pod targowiskiem. O samym schronienie nie ma mowy, bo są potrzebne setki milionów złotych, których nie. O inwentaryzacji dziesiątków schronów z przed 100 lat nie ma mowy tak jak nie ma mowy o pieniądzach potrzebnych do doprowadzenia do stanu używalności. Jeżeli jest to artykuł sponsorowany to dziwię się, że taki bełkot jest publikowany bez słowa komentarza do wypowiedzi prezydenta. Komentarz powinien być krótki. Facet nie ma pojęcia o czym się wypowiada.
TED
00:25, 2025-11-14
Solidarność z akcją informacyjną w LSSE
Pic na wodę, fotomontaż. Te wszystkie związki zawodowe, solidarności, w prywatnych firmach nie pomogą pracownikowi i nie zaszkodzą pracodawcy. Np. w Winkelmann-ie w 2025 r. nie było żadnych podwyżek. Ludzie bez nadgodzin zarabiają tyle samo lub mniej niż w 2024 r. A ceny i koszty życia rosną. Pytam się. Związkowcy co zrobiliście w tej sprawie ? Pracownik nic nie znaczy. Jak jest produkcja i zamówienia to są przyjęcia. Jak za trzy miesiące nie ma co robić to przyjęte osoby trzy miesiące wcześniej lądują na bruk.
Ja$ko
22:17, 2025-11-13
Fiedkiewicz triumfowała na Memoriale Petrusewicza
... z czasami, które nic nie gwarantują na arenie międzynarodowej. Absolutnie nic! Ale gwarantują stypendium i kasę ze związku. Ile to już lat tak się Pani wozi na państwowym /naszym wikcie?/.
MH
22:04, 2025-11-13
Solidarność staje w obronie swoich działaczy
Te szmaty z solidarności należy traktować tak jak to kiedyś słusznie robiło ZOMO. Na pochybel solidaruchom.
Chwała Komunie
22:03, 2025-11-13