W Collegium Witelona Uczelnia Państwowa odbyło się uroczyste wręczenie świadectw absolwentom studiów podyplomowych „Doradca rodziny”. Do realizacji studiów Uczelnię wybrało - jako jedną z tylko pięciu w kraju - Ministerstwo Edukacji i Nauki, które również w całości sfinansowało słuchaczom naukę.
Od pracowników socjalnych do biznesmenów
- Studia ukończyli zarówno pracownicy Powiatowych Centrów Pomocy Rodzinie, Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej, ośrodków szkolno - wychowawczych, domów dziecka, przedszkoli czy szkół, także specjalistycznych: np. szkół dla dzieci w spektrum autyzmu. Słuchaczami studiów byli także przedstawiciele różnych urzędów, Policji, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy Urzędu Skarbowego. Ale studiowały też osoby prywatne i przedstawiciele biznesu - mówi dr Małgorzata Buchla, Prodziekan Wydziału Nauk Społecznych i Humanistycznych Collegium Witelona Uczelnia Państwowa, Kierownik studiów „Doradca rodziny”. - Bardzo nas ta różnorodność studentów cieszy, ponieważ celem studiów był nie tylko rozwój wiedzy i umiejętności. Ale również integracja środowiska osób, którym leży na sercu niesienie wsparcia i pomocy rodzinom, dzieciom, uczniom, wychowankom. Idea przekształcania rzeczywistości na lepsze przyświeca także naszej Uczelni, dlatego do realizacji studiów podeszliśmy z największą starannością - dodaje dr Małgorzata Buchla.
- Jako Uczelnia jesteśmy dumni nie tylko z tego, że Ministerstwo wybrało nas po raz drugi do realizacji studiów „Doradca rodziny”, co nie było oczywiste w przypadku innych Uczelni, które realizowały pierwszą edycję studiów. Ale jesteśmy też dumni z bardzo dużego zainteresowania kandydatów, które na etapie rekrutacji przekraczało ilość dostępnych miejsc. Cieszymy się, że jesteśmy rozpoznawalną w regionie Uczelnią, wiarygodnym partnerem dla przedstawicieli otoczenia społeczno - gospodarczego, którzy wybierają właśnie Collegium Witelona, by podnieść swoje kwalifikacje - mówi dr Bogumiła Wątorek, prof. CW, Prorektor ds. Nauki i Współpracy z Zagranicą Collegium Witelona Uczelnia Państwowa.
Studia były bezpłatne dla słuchaczy. Zakres wiedzy, którą zdobywali studenci, dotyczył szeroko rozumianego wsparcia rodziny i dziecka: przysługujących im praw, wynikających także z międzynarodowych konwencji, poznania prawa oświatowego, pomocy społecznej, przeciwdziałania przemocy w rodzinie, prowadzenia konsultacji i poradnictwa w obszarze rozwiązywania problemów rodzinnych czy poradnictwa w trudnościach z pielęgnacją i wychowaniem dzieci (np. z niepełnosprawnościami), wsparcia dla dzieci i rodzin: psychologicznego, prawnego itp. Zajęcia odbywały się przez osiem miesięcy - głównie w weekendy - w czasie których uczestnicy zrealizowali 295 godzin nauki, w tym 50 godzin praktyk. Te ostatnie odbywały się w: Sądzie Rejonowym w Legnicy, Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Legnicy, Centrum Pomocy Psychologiczno - Pedagogicznej i Doskonalenia Nauczycieli w Legnicy.
- Wasz sukces ukończenia studiów „Doradca rodziny”, przez co staliście się fachowcami w swojej branży nie tylko w regionie, nie byłby możliwy, gdyby nie zaangażowanie instytucji, które zapewniły możliwość realizacji praktyk dla słuchaczy. Bardzo za to dziękujemy - podkreśliła w czasie uroczystości Prorektor Bogumiła Wątorek.
- Wsparcie instytucji, które zaoferowały praktyki słuchaczom jest tym cenniejsze, że już kilku absolwentów studiów „Doradca rodziny” znalazło pracę w miejscach, gdzie odbywali praktyki. To wspaniała wiadomość - dodała dr Małgorzata Buchla.
Zdobyli potrzebną, aktualną wiedzę
Ze studiów zadowoleni są też sami absolwenci. Wielu z nich dowiedziało się o studiach „Doradca rodziny” od słuchaczy pierwszej edycji, którzy polecali tę formę podyplomowego kształcenia w Collegium Witelona. I choć absolwenci drugiej edycji podkreślali podczas wręczania świadectw, że przez ostatni rok wcale nie było im łatwo po całym tygodniu pracy jeździć w weekendy na zajęcia i znów siadać w akademickim ławach, to jednak niczego nie żałują.
- To były świetne studia. Zdecydowałam się je podjąć, ponieważ chciałam zyskać kolejne umiejętności, dostosowane do potrzeb współczesnych rodzin, które niejednokrotnie są w kryzysie. Bym mogła takim rodzinom pomóc, muszę być w swojej pracy nie tylko empatyczna, ale ten zawód wymaga też ode mnie stosowania elastycznych, często nawet niekonwencjonalnych form działania. Dlatego jestem ze studiów w Collegium Witelona bardzo zadowolona. Wiedza, którą tu otrzymałam, jest adekwatna do zmieniających się potrzeb współczesnej rodziny, odpowiada na wiele pytań i aspektów, z którymi mierzę się w swojej pracy. Studia były dla mnie naprawdę świetną lekcją. Pozwoliły mi też nawiązać wiele nowych kontaktów, które zapewne będą owocowały, np. wymianą doświadczeń. Zarówno ja, jak i inni absolwenci studiów „Doradca rodziny” już planujemy, aby podjąć w Collegium Witelona kolejne, rozwijające nas studia - mówi Agnieszka Kniaziewicz z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bolesławcu.
- Studia dały mi ogromną wiedzę: zarówno praktyczną, jak i teoretyczną. To niezwykle ważne, bo praca z rodzinami wymaga nie tylko wszechstronnego wykształcenia, ale też ciągłego podnoszenia wiedzy i kwalifikacji. Podyplomowe studia „Doradca rodziny” w Collegium Witelona zapewniły mi to w bardzo dużym stopniu. Podczas zajęć poznałam też wielu wspaniałych ludzi, z różnych branż, z którymi dzieliliśmy się doświadczeniami. Dzięki mającym bogate doświadczenie praktyczne wykładowcom oraz poznanym podczas studiów wspaniałym ludziom, zyskałam dużo potrzebnej wiedzy - mówi Marzena Lipa ze Świetlicy Terapeutycznej nr 1 w Legnicy.
- Ukończenie studiów „Doradca rodziny” jest ważnym krokiem w rozwoju zawodowym każdego z Was. Życzę odwagi w podejmowaniu kolejnych wyzwań oraz siły i wytrwałości w dążeniu do realizacji celów - powiedziała do absolwentów studiów „Doradca rodziny” dr Bogumiła Wątorek, prof. CW, Prorektor ds. Nauki i Współpracy z Zagranicą Collegium Witelona Uczelnia Państwowa.[FOTORELACJA]20079[/FOTORELACJA]
0 0
A som stódja doratca dzender i latarnik elgiebete?
0 0
Pryszczaty doradca Jacka Kurskiego nie miał nawet matury jak zostawał dyrektorem w tvpis i przytulił ponad 3 miliony złotych za rządów PiS bolszewii
0 0
[quote="Gość"]Pryszczaty doradca Jacka Kurskiego nie miał nawet matury jak zostawał dyrektorem w tvpis i przytulił ponad 3 miliony złotych za rządów PiS bolszewii[/quote]
A ty przytuliłeś łopatę i dostałeś garba od roboty, mieudaczniku! Ha ha ha.
0 0
Dlaczego nie oznaczono artykułu opisem, że jest to „tekst sponsorowany”.
0 0
nie ma to jak doradcy z PCPR i MOPS sami specjaliści i fachowcy, szybko uwijają się z robotą