Około 50 starych samochodów zajechało piątek na legnicki Rynek. Centrum zaroiło się od pięknych, starych maszyn i tłumu legniczan. Maluchy, Wartburgi, Ople, Fordy, z co najmniej dwudziestoletnią metryką zawitały do Legnicy

Automobiliści byli na trasie VII Międzynarodowego Zlotu Pojazdów Zabytkowych Ikar 2011. Na rajd wybrały się całe rodziny, wszyscy są pasjonatami starych samochodów. Rajd wyruszył z Wrocławia i przez Środę Śląską, Legnicę, Jawor, Jelenią Górę, Szklarską Porębę dotarł w niedzielę do mety w Świeradowie Zdroju.

- Nie musiałem ich zbytnio namawiać bo chętnie przyjeżdżają, chętnie się razem bawimy – mówił Zbigniew Piwowarek z Izerskiego Klubu Auto Retro „Ikar” – Komandor Rajdu. – To nasz siódmy rajd, tym razem dość wyjątkowy, bo robimy go wspólnie z Legnickim Towarzystwem Automobilowym. W sumie bierze w nim udział ok. 50 samochodów.
Właściciele starych samochodów, które kochają, jak żartobliwie powiedział jeden z nich, bo przynajmniej one są starsze od nich, lubią swoją pasję i oddają się jej namiętnie. Lubią też kiedy ich cacka są z zazdrością oglądane i podziwiane przez tłumy.[FOTORELACJA]3478[/FOTORELACJA]
- To jest jakieś chwalenie się, na pewno, bo mamy czym się pochwalić i to jest cała przyjemność, ale liczymy też, że i ludzie coś z tego mają – mówił Komandor Piwowarczyk. – Widownia, która przychodzi oglądać samochody zobaczy coś innego niż to, co widzi na co dzień.
Jak nam powiedział Komandor, on sam jedzie podczas imprezy zwykłym, cywilnym autem, gdzie można zapakować dużo materiałów potrzebnych podczas zlotu. W garażu ma kilka zabytkowych pojazdów, które lubi zmieniać bardzo często. Ostatni nabytek to Morris Oxford pochodzący z lat pięćdziesiątych. Miłość do starych samochodów nazwał bardzo poważną, nieuleczalną chotobą.
Stare samochody wrócą do Legnicy we wrześniu na kolejną imprezę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz