Jaka ta nasza Polska jest piękna. Tęskniłem - powiedział Daniel Radzio witającym go przyjaciołom po powrocie z wyprawy do Chin.
Wszędzie spotkali życzliwych i gościnnych ludzi. Wszędzie zostali ugoszczeni. - Mogliśmy zostawić sprzęt, pieniądze, bagaże bez obaw, że toś nam cokolwiek ukradnie – mówi Daniel Radzio – To nas najbardziej ujęło zwłaszcza, po tym jak dowiedzieliśmy się o kradzieży motocykla Kanadyjczykowi, którego spotkaliśmy na swojej drodze.
Ostatnim etapem wyprawy była licząca prawie 600 km trasa przez Polskę do Legnicy. Jak mówi Daniel Radzio, to był jeden z najtrudniejszych odcinków a droga bardzo się dłużyła. Wracającego z dalekiej wyprawy podróżnika powitali żona, syn i przyjaciele. Witali go szampanami, chlebem, solą i ... kiełbasą. Na obiad dostał naleśniki.[FOTORELACJA]10082[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz