Rozbudowa drogi ekspresowej S11, która ma połączyć Śląsk z wybrzeżem Bałtyku, postępuje etapami. Choć wielu kierowców nie może się jeszcze w pełni cieszyć nową trasą, obowiązujące limity prędkości nadal obowiązują. A ich przestrzegania pilnuje m.in. odcinkowy pomiar prędkości, który działa już na kilku fragmentach trasy. Gdzie dokładnie został uruchomiony system OPP? Jak działa i jakie kary grożą za jego zignorowanie?
Odcinkowy pomiar prędkości (OPP) polega na zarejestrowaniu momentu wjazdu i wyjazdu pojazdu z danego odcinka drogi, a następnie obliczeniu średniej prędkości przejazdu. Jeśli przekracza ona wartość dopuszczalną dla danego typu pojazdu – kierowca otrzyma mandat oraz punkty karne.
System działa całkowicie automatycznie. Kamery monitorujące ruch drogowy rozpoznają numer rejestracyjny, zapisują czas przejazdu, a dane przesyłane są do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD). W praktyce oznacza to, że nie ma możliwości "oszukania systemu" – niezależnie od tego, czy jedziesz jednostajnie czy przyspieszasz i hamujesz.
Odcinkowy pomiar prędkości zyskuje coraz większą popularność na polskich drogach i staje się jednym z narzędzi w walce o poprawę bezpieczeństwa. Choć kierowcy często narzekają na jego bezlitosną precyzję, nie da się ukryć, że statystyki mówią same za siebie — tam, gdzie wprowadzono system monitorowania prędkości pojazdów, liczba kolizji i wypadków zmniejszyła się. To dlatego automatyczna kontrola prędkości jest coraz częściej wdrażana nie tylko w miastach, ale i na drogach krajowych, gdzie wcześniej stosowano jedynie klasyczne fotoradary.
W przeciwieństwie do nich, odcinkowy pomiar prędkości działa w sposób bardziej kompleksowy — rejestruje czas wjazdu i wyjazdu pojazdu z danego odcinka drogi, a następnie oblicza średnią prędkość. To oznacza, że chwilowe przekroczenie prędkości może nie mieć znaczenia, jeśli reszta trasy została przejechana zgodnie z przepisami. Z drugiej strony, system eliminuje sytuacje, w których kierowcy zwalniają jedynie w miejscu ustawienia fotoradaru, a zaraz potem znowu przyspieszają.
Nowoczesne systemy nadzoru są także w pełni zintegrowane z bazą danych Inspekcji Transportu Drogowego, dzięki czemu mandaty za przekroczenie dozwolonej prędkości mogą być wystawiane automatycznie, bez udziału policji. To oszczędność czasu i skuteczniejsze egzekwowanie przepisów, szczególnie na trasach o dużym natężeniu ruchu.
W najbliższych latach planuje się objęcie odcinkowym pomiarem prędkości kolejnych newralgicznych fragmentów sieci drogowej, a także rozbudowę systemów o nowe funkcje — jak analiza zachowania względem ruchu drogowego, monitorowanie pasa ruchu czy rejestracja nieprawidłowych manewrów. Wszystko po to, by jazda po polskich drogach była nie tylko szybsza, ale przede wszystkim o wiele bezpieczniejsza. Pomiar prędkości pozwala o to zadbać.
Na dzień 12 lutego 2025 r. system OPP działa na dwóch odcinkach w okolicach Poznania:
W obu miejscach kamery rejestrują dane na całym odcinku, a na jego końcu znajduje się znak D-51b, informujący o końcu automatycznej kontroli średniej prędkości. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj: https://autostrady.com.pl/blog/odcinkowy-pomiar-predkosci-s11-gdzie-jest-mapa/.
Na dwujezdniowych odcinkach S11 obowiązują limity zgodne z ogólnymi przepisami:
Wyjątkiem jest wspomniany odcinek Poznań Krzesiny – Luboń, gdzie obowiązują limity autostradowe – czyli 140 km/h dla aut osobowych.
Najskuteczniejszą metodą jest oczywiście przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Zbliżając się do odcinkowego pomiaru prędkości, nie zwalniaj gwałtownie – wystarczy dostosować prędkość do limitu i utrzymać ją przez cały odcinek.
Dodatkowo warto pamiętać, że na S11 – jak i na innych polskich drogach – mogą się poruszać nieoznakowane radiowozy z fotoradarami. To oznacza, że nawet poza odcinkami objętymi automatyczną kontrolą, możliwe jest zarejestrowanie wykroczenia.
Pełna trasa S11 ma mieć długość ok. 550 km i przebiegać przez pięć województw. Obecnie wiele jej fragmentów znajduje się w budowie lub w fazie projektowej. Zakończenie prac planowane jest na 2030 rok.
Choć droga nie jest jeszcze w całości przejezdna, tam, gdzie już funkcjonuje – obowiązują wszystkie zasady jak na każdej innej drodze ekspresowej. To oznacza m.in. zakaz zatrzymywania się poza miejscami do tego wyznaczonymi oraz obowiązek stosowania się do oznaczeń drogowych, także tych dotyczących automatycznej kontroli prędkości.
0 0
😡Bzdury 😡.
na A2 od Komornik do Krzesin jest ograniczenie prędkości do 120km/h 😡(nie 140km/h😠), i odcinkowy tak mierzy.
proszę Pana Redaktora o poprawę.🙁
0 0
Atrykuł partnera. Tutaj redaktorów nie ma.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz