Wpadka Volvo czy potwierdzenie klasy?

Wypadek na drodze to jedna z najgorszych rzeczy, która może się przydarzyć kierowcy. Dlatego bardzo ważne jest, by samochód był wyposażony w nowoczesne systemy zabezpieczające.

Niezależnie od tego kto spowodował kolizję, trudno wyjść z niej bez szwanku. Uszkodzenia ciała, kalectwo lub poważne problemy psychiczne – to wszystko może spotkać każdego, kto decyduje się usiąść za kierownicą. Niestety, ale nie zawsze da się uniknąć wypadku więc systemy bezpieczeństwa w samochodzie powinny stać na najwyższym poziomie.

Podstawowym zabezpieczeniem przed urazami podczas jazdy samochodem są pasy bezpieczeństwa. To one stanowią pierwszą zaporę, która sprawia, że podróż staje się bezpieczniejsza. Nawet przy niewielkich prędkościach, przeciążenia występujące w samochodzie mogą doprowadzić do tego, że ciało zostanie „wystrzelone” z fotela przez przednią szybę. W pierwszych pojazdach, które zaczęły wyjeżdżać z taśmy produkcyjnej, kierowcy nie mieli możliwości ich zapinania. W masowej produkcji pojawiły się dopiero pod koniec lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku.

Firma, która z powodzeniem wprowadziła je do swoich aut było Volvo. Pasy zwane biodrowo-ramienne, zwane także trzypunktowymi, stały się podstawowym wyposażeniem, bez którego z taśmy produkcyjnej nie zjeżdża dziś żaden samochód. Przez lata pasy ulegały modyfikacjom tak, by ich skuteczność była jak największa. Trudno zliczyć ile razy uratowały komuś życie. Nie powinno więc nikogo dziwić, że obowiązek ich zapinania stał się w końcu czymś, co trafiło do Kodeksu Drogowego. W Polsce konieczność jeżdżenia w pasach występuje od 1983 roku, choć w pierwszej wersji dotyczyła ona tylko pasażerów na przednich siedzeniach samochodu. Dopiero w 1991 wszyscy znajdujący się w pojeździe muszą mieć je zapięte. Jednak nie zawsze to wystarcza, by uniknąć poważnych uszkodzeń ciała.

Poduszki należą do tzw. pasywnych elementów systemu bezpieczeństwa. Oznacza to, że są one częścią samochodu, która ma na zadaniu zmniejszenie skutków wypadku. Razem z pasami bezpieczeństwa, poduszki powietrzne stały się jednym z elementów, które definiują bezpieczeństwo pasażerów. Jak wygląda mechanizm ich działania? W przypadku zderzenia, specjalne skonfigurowane czujniki umieszczone w pojeździe przekazują sygnał do pojemników z gazem. Ten napełnia poduszki powietrzne, które sprawiają, że amortyzowana jest siła uderzenia. Wykonane są one z tkaniny nylonowo-bawełnianej, a ich rozmiar uzależniony jest od rynku na który wypuszczany jest pojazd. W Stanach Zjednoczonych są one znacznie większe. Wszystko dlatego, że tamtejsze prawo nie reguluje kwestii zapinania pasów bezpieczeństwa.

Tego typu zabezpieczenia montowane są w kierownicy oraz desce rozdzielczej, ale wraz z rozwojem technologii, pojawiły się także w nowych miejscach. Kupując nowe auto warto się upewnić czy wyposażone jest ono w kurtyny, które zabezpieczają przed uderzeniami w bok pojazdu. Równie ważne mogą okazać się poduszki kolanowe. Na rynku pojawiły się nawet specjalne produkty przeznaczone tylko dla motocyklistów. To jednak nie jedyne ulepszenia wprowadzane do nowoczesnych pojazdów.

[WIDEO]4061[/WIDEO]

Czym jest WHIPS? W sieci pojawił się film, który w pierwszej chwili może wydawać się wpadką Volvo. Wszak oglądanie testów zderzeniowych, nawet takich przeprowadzanych w kontrolowanych warunkach, nie jest czymś, co może wpłynąć pozytywnie na markę. Na szczęście w tym przypadku okazało się, że coś takiego jak wpadka Volvo, nie ma prawa istnieć. Nagranie miało za zadanie zademonstrować jak działa system WHIPS. Słowo jest skrótem od Whiplash Protection System, czyli inaczej mówiąc to układ, który ma chronić przed urazami kręgów szyjnych. System składa się ze specjalnie skonstruowanych oparć oraz zagłówków foteli. Ich zadaniem jest pochłanianie energii w przypadku uderzenia w tył pojazdu. WHIPS przesuwa wtedy oparcie fotela i sprawia, że całe ciało zyskuje dodatkowe zabezpieczenie.

Coś, co w pierwszej chwili wyglądało jak wpadka Volvo w rzeczywistości okazało się demonstracją sukcesu i efektów wytężonej pracy setek inżynierów z zespołu producenta. Jak widać bezpieczeństwo w pojeździe to rzecz, która stale jest rozwijana i być może za kilkanaście lat na drogach nie będą już ginąć ludzie.