Rolls-Royce od braci Collins na aukcji na rzecz WOŚP

Rolls – Royce'a Silver Shadow z 1975 roku stuningowany przez braci Grega i Rafała Collinsów, jest hitem aukcji 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Samochód osiągnął już cenę 130 tys. zł. Licytować można do końca stycznia.

Bracia Collins są przedsiębiorcami, pochodzącymi z Legnicy. Jednym z biznesów znajdujących, się w ich portfolio oprócz np. restauracji w Warszawie jest biznes zajmujący się tuningiem luksusowych samochodów, W ich studio swoje oblicze zmieniały samochody między innymi sławnych muzyków i piłkarzy. Dając upust swojej wyobraźni bracia Collins wypuszczają spod swoich rąk prawdziwe cacka. Jednym z nich jest Rolls – Royce Silver Shadow, który początkowo miał być prezentem dla Rafała od brata Grzegorza któremu urodził się drugi syn.

- Stwierdziliśmy jednak, że będzie stał i okrywał kurzem, a szkoda by było. Szybki splot wydarzeń sprawił, że wspólnie z Mastercard, z którym już współpracowaliśmy przy innej inicjatywie i Jurkiem Owsiakiem, postanowiliśmy wystawić go na aukcję – mówi Greg Collins.

Tak też się stało i auto można licytować na aukcji Charytatywni Allegro. Do jej końca pozostało jeszcze kilkanaście dni a auto już osiągnęło cenę 130 tys. zł. Nic dziwnego 35- letni Rolls – Royce po kilku tygodniach pracy wygląda jak „milion dolarów”.

Karoseria została pokryta czarna folia imitująca karbon, na którym znalazły się czerwone serduszka WOSP z czego kilka jest z oryginalnym autografem Jerzego Owsiaka, do tego logo Mastercard i Braci Collins. Po bokach wyprowadzono nowe rury wydechowe, z których wydobywa się basowy ryk benzynowego silnika V8 o pojemności 6,75 litra. Wnętrze limuzyny również się zmieniło. Jest nowa deska rozdzielcza,

- Pomalowaliśmy skóry wewnątrz, zamontowaliśmy kubełkowe fotele. Dodaliśmy podświetlany sufit, który teraz wygląda jak w najnowszych modelach brytyjskiej marki – dodaje Greg Collins.

- Cieszymy się z naszej współpracy z Mastercard i mamy nadzieję, że licytacja bezie się cieszyć powodzeniem, a to spowoduje, że zasili konto WOŚP jak najwyższą kwotą. Dodam tylko, że licytujemy nie tylko samochód, ale także bezcenna niespodziankę, która będzie wręczona razem z samochodem.

Rolls – Royce przeszedł wszystkie przeglądy techniczne. Jest na chodzie i właściciel będzie mógł spokojnie nim odjechać po wrzuceniu do puszki WOŚP wylicytowanej kwoty.

[WIDEO]7787[/WIDEO]