Przy ulicy Chojnowskiej powstanie przystanek Legnica Zachodnia

Mieszkańcy gminy wiejskiej Złotoryja oraz Gminy Krotoszyce pomimo posiadanych przystanków nie doczekają się ich rewitalizacji. Co gorsza, pociągi nie mają w planach zatrzymywać się na stacji w Kozowie, Wilczycach oraz w Pawłowicach. Inwestycja za 240 mln a skupienie tylko na dużych miastach. Rozczarowanie logiką zarządcy oraz brakiem chęci dążenia do rozwojów własnych gmin przez Włodarzy.

Szkoda że rewitalizacji nie zrobiono w tej części miasta. Senatorska ,Działkowa od 20 lat wygląda tak samo

[quote="PLK"]Mieszkańcy gminy wiejskiej Złotoryja oraz Gminy Krotoszyce pomimo posiadanych przystanków nie doczekają się ich rewitalizacji. Co gorsza, pociągi nie mają w planach zatrzymywać się na stacji w Kozowie, Wilczycach oraz w Pawłowicach. Inwestycja za 240 mln a skupienie tylko na dużych miastach. Rozczarowanie logiką zarządcy oraz brakiem chęci dążenia do rozwojów własnych gmin przez Włodarzy.[/quote]

Stacja w Złotoryi też jest pośrodku niczego.

[quote=",Gość"]Szkoda że rewitalizacji nie zrobiono w tej części miasta. Senatorska ,Działkowa od 20 lat wygląda tak samo[/quote]

Szkoda kasy w meliny pchać.

[quote="Gość"][quote=",Gość"]Szkoda że rewitalizacji nie zrobiono w tej części miasta. Senatorska ,Działkowa od 20 lat wygląda tak samo[/quote]

Szkoda kasy w meliny pchać.[/quote] jakie meliny ? Poprostu rezydent nic tam nie robił przez tyle lat . Zobacz ile ludzi tam sie wybudowalo.

[quote=",Gość"]Szkoda że rewitalizacji nie zrobiono w tej części miasta. Senatorska ,Działkowa od 20 lat wygląda tak samo[/quote]

a co ty tam chcesz robic? chodniki masz? ulice masz? o podworka niech sobie wspolnoty dbaja... . chociaz nie wiadomo czy w ogole warto z tym patusiarstwem z dzialkowej i zwirki i wigurjii.... .

Miasto stawia na kolej bo z drogami sobie nie radzi,już żadna firma ich nie chce ubezpieczyć.

Dlaczego nie odbudowuje się przystanków na wsiach pomiędzy Złotoryją a Legnicą? Po prostu się nie opłaca. Dla max kilkuset osob z czego wiekszosc pewnie juz emeryci albo blisko emerytury nie opłaca się remontowac i aktywowac przystanków za miliony. Takie Kunice gdzie jest sporo ludzi w wieku produkcyjnym i ktore się dalej rozbudowują zbuduja nawet zupelnie nowy przystanek bo tam sie po prostu opłaca. Inna sprawa, ze kolej musi konkurowac z samochodami jako srodek transportu a do Zlotoryji jest prosta w dobrym stanie droga, jakby pociag mial się w kazdej pipidowie po drodze zatrzymywac to by przejazd byl zbyt dlugi.

[quote="ano"][quote=",Gość"]Szkoda że rewitalizacji nie zrobiono w tej części miasta. Senatorska ,Działkowa od 20 lat wygląda tak samo[/quote]

a co ty tam chcesz robic? chodniki masz? ulice masz? o podworka niech sobie wspolnoty dbaja... . chociaz nie wiadomo czy w ogole warto z tym patusiarstwem z dzialkowej i zwirki i wigurjii.... .[/quote]

Jak to co tam robić? Dzialkowa i Senatroska poza kawalkiem dzalkowej za torami sa w fatalnym stanie. Szczegolnie senatorska gdzie juz chyba poniemieckie cegly wystaja z asfaltu i jedzie sie jak po kolysce. Obydwie drogi wymagaja gruntowej przebudowy.

Koniecznie powinni zrobić jeszcze trzy przestanki mogą być nawet na żądanie, Kozów-Krotoszyce, Wilczyce-Czerwony kościól oraz Legnica huta.
Jak zrewitalizują dworzec Świebodzki to będzie w sam raz a po drugie niebawem w tamtym kierunku zaczną się ludzie budować gdyż teren piękny itd.

Tylko co z cenami biletów? Będą zachęcać czy odpychać od KD?
Jak tam frekwencja nowego przystanku kolejowego legnica strefa ? Może Rodak sie wypowie ?

A przy LSSE nie ma!
Przejazdu przez tory przy A4 też nie ma!
To zbyt trudne do wymyślenia dla tych wszystkich pasożytów i nierobów politycznych poupychanych w urzędach i lsse :))

Teraz nie rozumiem, co to znaczy: "Rewitalizacja odcinka Legnica – Złotoryja – Jerzmanice-Zdrój".

Rewitalizacja to była obok Św. Jacka, według tablicy "Zakaczawia" a Tadeusz Krakowski mówi, że nie ma takiej dzielnicy miasta.
Na Zakaczawiu przy ul. Dmowskiego dalej wszystko jest brudne, takie jak z powieści Camusa "Śmierć szczęśliwa". Prawie jak familoki, brakuje czarno-czerwonego koloru aby pomyśleć, że jest to niemiecka kamienica z okresu rządów partii socjalistycznej (Marks, Hegel, Nietzsche).

Teraz tak, Tadeusz Krzakowski mówi "Kartuzy" a nie "Zakaczawie" bo być może miał na myśli, że zrewitalizuje ale nie Kartuzy a teren za rzeką Kaczawą... tylko każdy pomyślał o czym innym.
Teraz nowy peron, który zostanie wyłączany z ruchu po kilku latach (trzymajcie mnie za słowo) jak linia "Legnica - Lubin" a później znowu "witalizacja" i przywrócą ten peron.

W mieście ilość remontów jest zatrważająca a te samą ulice remontują co 2-3 lata.
Koszt bulwaru nad Kaczawą to 4 mln złotych już jakiś czas temu a wcześniej wyglądało to prawie identycznie.

Te pieniądze trafiają do wykonawców, w ten sposób Krzakowski bądź urzędnik który to zleca może te pieniądze realnie wyciągnąć z urzędu miasta pod szyldem solidarności partyjnej bądź powinowactwa względem rodziny.
Proszę zobaczyć przykład inny: Bartłomiej Rodak, działacz SLD a dzisiaj PKP.

Huta Miedzi tędy przewozi różne towary, ale pewnie wygasa im kontrakt. Na kilka milionów złotych. Te kontrakty mogą takie być za jednorazową usługę.
Później jednak ciężko te pieniądze wyciągnąć. Krzakowski nic nie musi robić, wszystko jest jak w piosence "Cygański Zaj-

-eb"

Oczywiście, nie wiem nic z tego. To metoda abdukcyjna z zakresu nauk humanistycznych, a nie faktyczny stan rzeczy. Proszę nie ustawać w poszukiwaniach, na końcu tęczy jest garnek złota do zapłacenia.

Kaczawa i Zakaczawie to niem. Katz, a więc Kot.
Dlatego tu się pije i mówi o kocimiętce, która tu można nabyć. Skąd to wiem? Domyślam się poprzez dedukcje, że skoro można mówić o Zakocimstrumisku, to też i o kocimiętce.
Trafna nazwa to dobry piar. Dobry grunt pod myślenie.

Proszę Was. Kot w Herbie Legnicy? To przykład błędu. Dedukcja umożliwia mi porównanie tego herbu z innymi i wygląda na to, że ten Lew powinień być obok kluczy które trzyma: trudno to zrozumieć?
Powinień być na zewnątrz tarczy z kluczami a nie w środku. Dlatego jest to błąd - używam tylko dedukcji.

Nie rozstrzygajcie czy to prawda, tylko użyjcie metody porównawczej i zobaczcie czy zgadza się to co piszę z faktami historycznymi i czy wnioski, które można wyciągać są poprawne: a więc logicznie, zgodne z rzeczywistością.

Jeśli tak, to mam rację.
A jeśli mam rację to...
"Polacy, gdzie wy jesteście?!" jak mówił ks. Natanek.
Z herbem jak wiadomo jest związana inna historia. O rozkradaniu tego miasta. Ten herb to szyld złodzii.

Być może dlatego od kilku lat na znak protestu, lew został zastąpiony przez herb Dolnego Śląska - w Gazecie Policyjnej Komendy w Legnicy. Na znak protestu. Nie na znak inny niż napisałem. Daleko tu od metafor.