Na stronie programu "Mój Elektryk" pojawiły się najnowsze statystyki dotyczące akcji na dzień 16 lutego 2024 roku. Z budżetu w wysokości 900 milionów złotych do wykorzystania pozostało 249 milionów złotych. Społeczeństwo złożyło łącznie 19 010 wniosków, a przedsiębiorcy, instytucje finansowe oraz nie-osoby fizyczne stanowiły aż 80,5 procent składających podania.
Z danych wynika, że najwięcej środków zagospodarowali przedsiębiorcy i instytucje korzystające ze ścieżki bankowej, absorbując ponad 83 procent dostępnego finansowania, czyli 600 milionów złotych. Zauważalny jest również niski odsetek wnioskujących posiadających Kartę Dużej Rodziny - zaledwie 7,3 procent.
Najmniejszą grupę stanowiły pojazdy dostawcze, które nawet na ścieżce bankowej reprezentowały 28,5 procent spośród całości. Jednoślady, trzy- i czterokołowce zyskały akceptację do dopłaty w 797 przypadkach, natomiast odrzuconych wniosków było 9,4 procent.
Warto zaznaczyć, że program "Mój Elektryk" przeszedł kilka korekt regulaminowych w trakcie trwania. Od 1 lipca 2023 roku nie jest możliwe uzyskanie dopłaty do samochodu elektrycznego, który wcześniej był zarejestrowany na dealera, leasingodawcę lub importera, nawet jeśli przebieg pojazdu jest niższy niż 50 kilometrów.
Perspektywy programu są również przedmiotem dyskusji, a wiceminister klimatu i środowiska, Krzysztof Bolesta, zaznaczył, że program będzie oceniany po wyczerpaniu środków, najpóźniej do 30 września 2025 roku. Bolesta wyraził zainteresowanie większym wsparciem dla przedsiębiorców, zwłaszcza w zakupie elektrycznych aut dostawczych, co może skierować program w nowym kierunku. Jednakże, perspektywa uśmiercenia dopłat także nie jest wykluczona ze względu na ewentualne nadużycia na rynku. Działanie programu będzie nadal monitorowane, a przyszłe decyzje zależeć będą od efektywności i potrzeb rynku.
Anonimowy Gość08:00, 13.03.2024
Upadek elektromobilności jest faktem: https://www.youtube.com/watch?v=yokey1sPsdA
Anonimowy Gość12:00, 14.03.2024
Morawiecki opowiadał, że będziemy potęgą w tej dziedzinie! I jak to wyszło?
Dobrze, że tzw. huta miedzi w Legnicy przetapia ołów na akumulatory dla Czech! Hahahahaha
Jęczmień płonny szkodzi psom na Piekarach
Bardzo dobrze zapodany temat. Pani Kasiu wreszcie ktoś podnosi do rangi problemu ten teren, gdzie są chodniki i gdzie jeździ się wózkami z dziećmi i rowerami, a nawet osoby niepełnosprawne na wózka tamtendy jeżdżą i napotykają bardzo duże nierówności. Piękny teren, piękna trasa spacerowa, ale o jej dostosowaniu, w tym koszeniu i utrzymaniu nikt nie myśli.
Kontynuować temat
10:05, 2025-08-02
Jęczmień płonny szkodzi psom na Piekarach
Wstyd, że takimi głupotami się zajmuje. Czekam, aż może pani radna zacznie sama coś robić, a nie pokazywać co ktoś ma zrobić. Może w urzędzie zatrudnią dodatkową osobę do odpisywania na jej interpretacje. Zawsze może sobie podejść i się zapytać urzędników jest radną. Więcej głosować na nią nie zamierzam.
Ręce opadaj
09:57, 2025-08-02
Jęczmień płonny szkodzi psom na Piekarach
kundle i ich właścicieli.
*****
09:46, 2025-08-02
Jęczmień płonny szkodzi psom na Piekarach
Brawo dla radnej Jak się ma zwierzaka który jest członkiem rodziny to się o niego dba i chce żeby był zdrowy a weterynarz jest drogi.Fajnie że Pani o tym mówi .
Ela
09:42, 2025-08-02