Rodzice odlecieli, a młode, które nie potrafią latać, zostały. Losem bocianich dzieci zainteresowali się mieszkańcy z Grzybian. O tym, że w gnieździe bez opieki zostały młode zaalarmowali strażaków i ornitologa. Okazało się, że ich obawy były bezpodstawne.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz