Alarm bombowy w ZUS-ie, sanepidzie i biurze paszportowym. „Trzy maile pisane cyrylicą”

W środę, 24 września, około godziny 13:00 do legnickiego oddziału ZUS, biura paszportowego i sanepidu, dotarły pisane cyrylicą maile z informacją o podłożonych ładunkach bombowych. Służby potraktowały zgłoszenia poważnie, na miejsce skierowano straż pożarną, policyjne patrole i grupę pirotechniczną, która sprawdziła budynki oraz teren wokół nich. Na szczęście alarmy okazały się fałszywe. Nie było też potrzeby ewakuacji.

Alarmujące maile postawiły na nogi wszystkie służby

Potwierdzam, że do trzech instytucji dotarły takie maile pisane cyrylicą. Natychmiast w te miejsca zadysponowane zostały patrole policji, a specjalistyczna grupa pirotechniczna przeprowadziła kontrolę obiektów. Chodziło o to, by wykluczyć jakiekolwiek ryzyko i upewnić się, że nie ma zagrożenia dla ludzi. Alarmy okazały się fałszywe. Nie było potrzeby ewakuacji – informuje komisarz Jagoda Ekiert, oficer prasowy legnickiej policji.

Alarm okazał się fałszywy, ale śledztwo trwa

Budynki Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej i Oddziału Paszportowego i Spraw Cudzoziemców w Legnicy zostały dokładnie sprawdzone.Po kilku godzinach kontroli pirotechnicy potwierdzili, że alarmy były fałszywe. Urzędy mogły kontynuować normalną pracę, ale śledczy nie zamykają tematu. Policyjni specjaliści od cyberprzestępczości analizują wiadomości i ślady techniczne, by ustalić nadawcę. Przepisy przewidują za wywołanie fałszywego alarmu bombowego karę nawet do 8 lat więzienia.

Podobne zgłoszenia pojawiły się w innych miastach w Polsce

W Zamościu 24 września służby otrzymały zgłoszenie o rzekomym ładunku podłożonym w budynku Wód Polskich przy ulicy Młyńskiej. Ewakuowano 32 osoby, a alarm okazał się fałszywy – poinformował portal Kronika Tygodnia.

W Kołobrzegu tego samego dnia fałszywe wiadomości o podłożeniu bomby trafiły do sanepidu i prokuratury. Pracownicy samodzielnie opuścili budynki, teren został sprawdzony i nie potwierdzono zagrożenia – podał portal OK! Kołobrzeg.