Zamknij

Fotomodelka z Legnicy

LS (lca.pl) 13:00, 20.07.2010

Fotomodelka z Legnicy

Piękna dziewczyna nie od razu musi zostać miss żeby była rozpoznawalna. Wystarczy być w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie żeby trafić na okładkę płyty lub kolorowego magazynu.

Tak właśnie było z Violettą Mazurek, która mówi, że gdyby nie pewien legnicki fotoreporter (Piotr Krzyżanowski, przyp. red.) nie rozpoczęłaby się jej przygoda z fotomodelingiem. Nie miałaby dzisiaj za sobą licznych sesji fotograficznych, których efekty znaleźć można w wielu kolorowych magazynach, katalogach, a nawet na okładkach płyt. Została fotomodelką tylko dlatego, że na start w konkursie miss jest po prostu za niska.

- Zaczęło się na plaży. Leżałam i opalałam się, podszedł do mnie pewien pan, powiedział, że jest fotografem, zapytał, czy może zrobić mi zdjęcie, zgodziłam się. Zrobił mi zdjęcie i od tego się zaczęło. Pan Piotr skontaktował mnie z ludźmi, z tzw. branży. Najpierw była jedna sesja, spodobało mi się, ja chyba tez się spodobałam i tak zaczęła się moja przygoda, która trwa do dzisiaj.

Violetta już od 10 lat pracuje jako fotomodelka. Reklamuje odzież, kosmetyki, makijaż fryzury, ale nie tylko…

- Moje zdjęcia ukazały się w min. Glamour, Fashion i wielu innych magazynach i katalogach związanych z modą. Pojawiają się też na różnych portalach internetowych o podobnej o tematyce. Znalazłam swoje zdjęcie nawet na okładce płyty z polską muzyką taneczną, zwaną potocznie disco polo. Pozowałam również do aktów, przy których współpracowałam ze znanymi artystami fotografikami takimi jak np. Tomasz Wojnarowicz.

Zdawać by się mogło, że pozowanie to lekka, łatwa i przyjemna praca, tymczasem to ciężkie i wymagające cierpliwości i wielkiego samozaparcia i wielu wyrzeczeń zajęcie.

- Fotomodelka musi być zawsze ładna, zadbana więc po prostu dbam o siebie – jak każda kobieta. Staram się zdrowo odżywiać, dbać o formę ćwicząc, stosuję dobre kosmetyki. Dwa dni przed sesją rozpoczynam przygotowania do niej. Żeby być wypoczęta i dobrze wyglądać muszę się porządnie wyspać i najlepiej przez te dwa dni pić tylko wodę.

Praca fotomodelki wiąże się z ciągłymi wyjazdami na sesje fotograficzne. Violetta musi wiec co jakiś czas wyjechać. To dość trudne tym bardziej, że jest mamą sześcioletniego Ksawiera.

- Często muszę wyjechać na kilka dni na drugi koniec Polski, wtedy mój synek zostaje z babcią i siostrą, które bardzo mi pomagają również, na co dzień. W dużej mierze to dzięki nim jestem tym, kim jestem.

Urodę Violetty znów zauważyli legniccy artyści, którzy zaproponowali jej realizację wspólnych przedsięwzięć.

- Ostatnio nawiązałam współpracę z Grupą Fotograficzną YUKA.pl, której założycielami są członkowie znanego nie tylko w Legnicy zespołu, Kto To. Jestem ich modelką i wizażystką. To z nimi miałam ostatnią sesję fotograficzną, której wynikiem były nie tylko zdjęcia, ale również porządne przeziębienie, przez które, mimo upału musiałam spędzić kilka dni w łóżku.

Jak każda młoda kobieta ma wiele planów, nadziei i marzeń. Wszystkie związane są z jej rodziną i przyszłością.[FOTORELACJA]2431[/FOTORELACJA]

- W życiu najważniejsze jest dla mnie szczęście i zdrowie, zarówno moje, mojego synka i rodziny. Na drugim planie stawiam swoje własne cele i marzenia. Fotomodeling to wspaniała przygoda, jednak tylko na pewien okres w życiu, dlatego mam już kolejny pomysł na życie. Myślę, że będzie nim wizaż, w którym stawiam pierwsze kroki. Oprócz tego stylizacja i pielęgnacja paznokci, raz kosmetologa. Myślę, że z nimi zwiążę swoją przyszłość i to będzie mój sposób na życie. Może w przyszłości założę agencję reklamową, kto wie? Może kiedyś przyjdzie też czas na miłość...

Tymczasem już niebawem Violetta weźmie udział w sesji ślubnej, w planach ma też pozowanie do aktów.




Fot: Jerzy Delwo

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%