Marta i Tomasz Rogalewicz są małżeństwem od 2 dni. Pierwszą randkę mieli w restauracji Rynek 10 i tam też zaplanowali przyjęcie weselne. Restauratorzy przygotowali dla młodej pary niebanalną niespodziankę.
Młodzi małżonkowie poznali się 3 grudnia 2010 roku. - Na pierwszą randkę wybraliśmy się właśnie do restauracji Rynek 10 – wspomina Marta Rogalewicz. - Pamiętam, że Tomek był wtedy bardzo zdenerwowany, a mi się buzia nie zamykała. Mamy nawet sentyment do stolika przy którym wtedy siedzieliśmy.
Planując przyjęcie weselne, młoda para szybko zdecydowała się na restaurację w sercu miasta. - Początkowo planowaliśmy tylko rodzinny obiad na 13 osób – dodaje świeżo upieczona żona. - Rozmawialiśmy z menadżerką restauracji i „zdradziliśmy” jej, że nasza pierwsza randka odbyła się właśnie w „dziesiątce”.
Pani Małgorzata wpadła więc na pomysł urozmaicenia przyjęcia małżonkom. - Ufundowaliśmy im tort i szampana, a także przygotowaliśmy salę do tańczenia – wyjaśnia menadżerka. - Chcieliśmy, by młoda para z sentymentem do nas wróciła i żeby ten dzień na długo zapadł w ich pamięci.
Rynek 10 przywitał młodych marszem weselnym. Sala lokalu została udekorowana kwiatami i balonami, a małżonkowie mogli wspólnie zatańczyć swój pierwszy taniec na nowej drodze życia właśnie w sentymentalnej restauracji. Życzymy im wiele szczęścia. [FOTORELACJA]6173[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz