Czy zaburzenia wzrostu u dzieci zawsze są niebezpieczne i wymagają leczenia? Jakie są konsekwencje nieleczenia? Na te pytania odpowiada Małgorzata Kumorowicz – Czoch, endokrynolog dziecięcy z Miedziowego Centrum Zdrowia w Legnicy.

Zdarza się, że dziecko „odstaje”wzrostem od rówieśników. Rodzice zaczynają się martwić i z pomocą lekarza szukają przyczyn tego stanu. U części dzieci, częściej u chłopców, dochodzi do sytuacji, że okres dojrzewania się opóźnia i tym samym dzieci wolniej rosną. Stan taki określany jest jako konstytucjonalno wolny rozwój wzrastania.

Dzieci z takimi zaburzeniami lekarze określają jako dzieci zdrowe. Nie wymagają one żadnej terapii hormonalnej, należy je jednak należy je obserwować. Inaczej sprawa ma się w przypadku niskorosłości. Konsekwencje nieleczenia tego zaburzenia mogą być bardzo poważne i nieodwracalne.

Niskorosłość, to inaczej wysokość ciała znajdująca się poniżej normy rozwojowej dla wieku i płci. Może być wynikiem nieprawidłowości występujących w organizmie, głównie chorób przewlekłych lub uwarunkowań genetycznych, u niewielkiej części dzieci, zaburzeń hormonalnych. Pierwszym elementem widocznym przy skutkach nieleczenia niskorosłości jest nieosiągnięcie prawidłowego wzrostu końcowego.

-Jeżeli są to zaburzenia hormonalne to konsekwencje mogą być bardzo groźne, niedobór hormonu wzrostu powoduje nieodwracalny ubytek potencjału wzrostowego – mówi lekarka. - Trzeba pamiętać też, że hormon wzrostu jest hormonem metabolicznym, wpływa więc na gospodarkę węglowodanami, lipidami, na osiągnięcie szczytowej masy kostnej, układy nerwowy i mięśniowy oraz na stan emocjonalny.

Niskorosłość jest trudna do zaakceptowania. Niscy ludzie mogą mieć trudności w nawiązywaniu przyjaźni, realizowaniu się w szkole, czy pracy. Między innymi z tych przyczyn niezwykle ważne jest jak najwcześniejsze rozpoczęcie jej leczenia.

Pamiętajmy!
Każde dziecko powinno zgłaszać się na badania profilaktyczne do lekarza rodzinnego, który regularne zaznacza wzrost i masę ciała dziecka na siatce centylowej umieszczonej w książeczce zdrowia dziecka.