Zespół cieśni nadgarstka jest jedną z najczęściej występujących neuropatii uciskowych. Powstaje, gdy w obrębie kanału nadgarstka zaczyna brakować miejsca dla znajdujących się tam struktur, przede wszystkim nerwu pośrodkowego. W efekcie pojawiają się charakterystyczne objawy: drętwienie palców, mrowienie, ból, nocne wybudzenia, a z czasem również osłabienie mięśni kciuka. Cieśń nadgarstka potrafi skutecznie wyłączyć z codziennego funkcjonowania — ogranicza precyzyjne ruchy dłoni, powoduje ból, drętwienie i spadek siły chwytu. Dla osób aktywnych zawodowo to realne utrudnienie, które wpływa zarówno na komfort, jak i efektywność pracy. Hydrodekompresja to nowoczesna, małoinwazyjna metoda leczenia, która pomaga złagodzić objawy bez konieczności przechodzenia klasycznej operacji.
Jeszcze do niedawna kluczowymi metodami leczenia były fizjoterapia, farmakoterapia i klasyczna operacja odbarczenia kanału nadgarstka. Dziś medycyna daje więcej możliwości. W klinikach takich jak CRSClinic coraz częściej stosuje się małoinwazyjne procedury, które skracają czas rekonwalescencji i pozwalają szybciej wrócić do pełnej sprawności. Jedną z nich jest właśnie hydrodekompresja.
Hydrodekompresja to zabieg polegający na podaniu płynu, najczęściej roztworu soli fizjologicznej z dodatkiem leku przeciwzapalnego, bezpośrednio w okolice struktur uciskających nerw pośrodkowy. Wprowadzony pod kontrolą USG płyn delikatnie rozwarstwia się, odsuwając tkanki, a tym samym zmniejszając nacisk na nerw. Takie mechaniczne stworzenie przestrzeni przynosi ulgę, poprawia ukrwienie i zmniejsza stan zapalny. Co ważne, cały zabieg wykonuje się igłą o bardzo małej średnicy, co czyni procedurę minimalnie inwazyjną, a jednocześnie wyjątkowo precyzyjną.

Zabieg trwa zwykle kilkanaście minut, nie wymaga znieczulenia ogólnego i pozwala pacjentowi wrócić do normalnej aktywności praktycznie od razu po jego wykonaniu. Lekarz stale monitoruje położenie igły na ekranie USG, co zwiększa bezpieczeństwo i minimalizuje ryzyko powikłań.
Hydrodekompresja sprawdza się zwłaszcza u osób, które zgłaszają się do specjalisty na wczesnym lub średniozaawansowanym etapie choroby. Gdy nerw pośrodkowy jeszcze funkcjonuje, a objawy, choć dokuczliwe, nie doprowadziły do trwałych uszkodzeń, metoda może znacznie poprawić komfort życia. Warto ją rozważyć, gdy:
objawy są na tyle uporczywe, że utrudniają pracę lub codzienne czynności,
drętwienie i ból nasilają się w nocy,
fizjoterapia i leczenie zachowawcze przynoszą częściową poprawę,
pacjent chce uniknąć klasycznej operacji i długiej rekonwalescencji,
priorytetem jest szybkie odciążenie nerwu.
Dla wielu osób aktywnych zawodowo, na przykład pracowników biurowych, programistów, kierowców, kosmetyczek i innych osób wykonujących powtarzalne ruchy dłoni, to często jedyna realna metoda, która pozwala na regenerację nerwu bez konieczności rezygnowania z pracy.
W CRS Clinic zabieg wykonuje się w komfortowych warunkach, z wykorzystaniem precyzyjnego aparatu USG. Pacjent znajduje się w pozycji siedzącej lub półleżącej, a lekarz dokładnie ocenia strukturę kanału nadgarstka, by następnie wprowadzić igłę w optymalne miejsce. Podawany płyn stopniowo rozszerza przestrzeń wokół nerwu, redukując ucisk. Pacjent może odczuwać chwilowe rozpieranie lub delikatny dyskomfort, ale nie jest to dotkliwy ból. Całość trwa krótko, a po zakończeniu można szybko wrócić do codziennych czynności, choć zaleca się unikanie intensywnych obciążeń przez pierwszą dobę.
Efekty można zauważyć już w ciągu kilku dni, a w wielu przypadkach pełna poprawa rozwija się stopniowo przez kilka tygodni. Jeśli objawy są bardzo nasilone, lekarz może zalecić powtórzenie zabiegu lub włączenie dodatkowej fizjoterapii, która utrwali rezultat.
Jednym z największych atutów hydrodekompresji jest mała inwazyjność zabiegu. Nie wymaga on żadnych nacięć, nie pozostawia blizn, a ryzyko powikłań jest minimalne. W porównaniu z operacją hydrokompresja:
skraca do minimum czas rekonwalescencji,
pozwala wrócić do pracy praktycznie od razu,
nie wymaga stosowania szwów ani opatrunków,
nie ogranicza ruchomości nadgarstka,
zmniejsza ryzyko przeciążenia sąsiednich tkanek.
Zabieg działa także przeciwzapalne, co pomaga w redukcji bólu na dłużej. To rozwiązanie, które doskonale wpisuje się w oczekiwania pacjentów poszukujących terapii szybkich, skutecznych i jednocześnie bezpiecznych.
To pytanie zadaje wielu pacjentów i odpowiedź brzmi: tak, ale nie w każdym przypadku. Hydrodekompresja jest świetnym rozwiązaniem dla osób z wczesnymi lub umiarkowanymi objawami cieśni. W przypadkach zaawansowanych, gdy występuje wyraźny zanik mięśni, silne zaburzenia czucia czy długotrwała całkowita utrata siły chwytu, klasyczna interwencja chirurgiczna może być konieczna.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Wizyta wiceminister Michał Syski w Legnicy
Największy opozycjonista spał 13 grudnia do południa i nikt go nie chciał aresztować.
Nn
22:21, 2025-12-04
Jest tymczasowy areszt dla stadionowego agresora
No i super do pudła i po wyroku do odsiadki co najmniej 6 lat to może coś dotrze do durnego łba.
Solny
22:19, 2025-12-04
„Zapisany we wspomnieniach” przy pełnej sali
Prawdziwa historia naszego miasta. Ludzie, którzy pracowali na nas. Nasi rodzice, sąsiedzi oraz znajomi. Wielki szacunek dla Was.
Jakub
22:18, 2025-12-04
KGHM startuje z inwestycją w Gaworzycach
Kopcie i wydobywajcie. Niech Polska bedzie bogata
brawo
21:45, 2025-12-04