Kilkadziesiąt osób wzięło udział w konferencji „Stop dopalaczom”, zorganizowanej przez księdza Romana Raczaka i Legnicką Akademię Życia Chrześcijańskiego.
Niestety nie da się jej dokładnie oszacować, bo nie wszyscy pacjenci trafiają do szpitali. Produkowane domowymi sposobami dopalacze mogą spowodować nie tylko uzależnienie ale nawet śmierć.
- Trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Dopalacze są straszliwym zagrożeniem, jest wiele luk w prawie, dlatego dostęp do nich nie jest trudny.
- Ustawodawca zapomniał o penalizacji prawa karnego, sprzedaż i posiadanie dopalaczy nie jest uznane za czyn karalny i walka z nimi jest tym samym bardzo utrudniona, a wręcz nawet niemożliwa. Jedynie odpowiedzialność karna jest w stanie skutecznie uchronić społeczeństwo przed skutkami procederu. Walka z dopalaczami to dziś po prostu walka z wiatrakami – dodaje adwokat Paweł Banach.
Głównie na barkach policji spoczywa walka z dopalaczami i osobami wprowadzającymi je do obrotu. Istnieje wprawdzie lista zakazanych substancji, na którą ministerstwo zdrowia sukcesywnie wpisuje kolejne, jednak zanim dana substancja na nią nie trafi, po prostu nie jest zakazana.
Dopalacze działają na ośrodkowy układ nerwowy i inne organy. Skutki ich zażywania można podzielić na psychiatryczne, neurologiczne sercowo – naczyniowe. Jak szkodliwe są skutki zażywania dopalaczy, mówił doktor Jacek Jazy, szef oddziału psychiatrycznego legnickiego szpitala.
- W zależności od tego jakie środki zażyli, skutki mogą być różne i działanie substancji może mieć różny okres. Ludzie zażywają je żeby mieć tzw. odlot, ale okres działania może skutkować nawet kilkuletnimi problemami ze zdrowiem i psychiką. Pacjenci po ich zażyciu widzą świat urojony, a tym świecie nawet najbliższa osoba może być zagrożeniem, dlatego możemy mieć do czynienia z zachowaniami agresywnymi.
Nie ma wątpliwości, dopalacze uzależniają, ze względu na łatwy dostęp sięga po nie coraz młodsza część naszego społeczeństwa. Ciągle zbyt mało się mówi i robi w kierunku profilaktyki. Tym bardziej cenna jest inicjatywa organizatorów, którzy do wysłuchania prelekcji zaprosili nauczycieli i pedagogów z legnickich placówek. Bożena Miktus, pedagog Zespołu Szkół Budowlanych, bardzo chwali pomysł.
Nie wszyscy pedagodzy odpowiedzieli na zaproszenie organizatorów, dlatego też materiały z konferencji trafią do wszystkich legnickich szkół, ośrodków zajmujących się wychowaniem młodzieży oraz do ośrodków pomocy społecznej.
Na zaproszenie organizatorów nie odpowiedzieli także parlamentarzyści. Powstał więc list otwarty, który zostanie przesłany do prezydenta RP, rządu, Sejmu i Senatu.[FOTORELACJA]10146[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
W Dobrzejowie spłonął dach opuszczonego domu
ogarnij się kobito, w tytule masz sobotę, a piszesz o piątkowym wydarzeniu!
Liloooo
00:40, 2025-06-08
Gruszka Cup 2025 w Kunicach
żeby nie zabezpieczyć jednak sali. Ma lać.
Granda
23:46, 2025-06-07
Legnickie maluchy zyskają nowe place zabaw
Każdy żłobek musi posiadać taki plac.
dla dzieci
23:08, 2025-06-07
Ulica Spółdzielcza po remoncie
za poprzedniego prezydenta takie remonty nie były możliwe.
było słabo
22:41, 2025-06-07
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz