Sporym zainteresowaniem cieszyła się wtorkowa licytacja przedmiotów, po które nie zgłosili się właściciele do Biura Rzeczy Znalezionych działającego przy legnickim magistracie.
Większość z fantów na początku nie znalazła nabywców, ale nic dziwnego, bo trudno dziś o chętnego na przestarzałe telefony komórkowe, czy podniszczone i niemodne damskie torebki
Poszła za to wkrętarka, którą wylicytowano za ponad 60 zł. Drugim hitem wtorkowej licytacji okazał się dyktafon kasetowy z lat 90. minionego wieku. Mimo, że nie działa, to i tak został kupiony.
Gdy ceny zostały obniżone, magazyn został wyczyszczony do cna. Samochodowe kołpaki sprzedano za 60 zł, portfele za 7,5 zł, a niektóre torebki za 5 zł. Wtorkowy utarg ostatecznie wyniósł 2 709, 75 zł.[FOTORELACJA]10261[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz