Budka Suflera zagrała w finale legnickiego grania z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. W sztabie trwa liczenie pieniędzy. Na koncie jest już ponad 162 tysiące złotych. Orkiestra ucichła, ale praca wolontariuszy w sztabie trwa.

Mimo wietrznej pogody legniczanie nie zawiedli. Wrzucali do puszek wolontariuszy, których dokładnie 225 ze sztabu ZHP21 krążyło po mieście. Nie zawiedli się ci, którzy zjawili się w Akademii Rycerskiej, gdzie z powodu pogody impreza została przeniesiona. Od godziny 13:00 trwały tam występy przerywane licytacjami. Na dziedzińcu Akademii także atrakcji nie brakowało, zjawili się Dopalacze i Legnickie Morsy, zjeść można było grochówkę, wypić ciepły napój.

10 tysięcy złotych wpłacił do puszki Dr OKO za voucher na badanie wzroku. Vouher wrócił do gry i został "sprzedany" po raz drugi za 500 złotych. Za 4 tysiące wylicytowano Giclée obrazu Jarosława Jaśnikowskiego „Stara baszta sygnalizacyjna”, Już za kilka praca Jaśnikowskiego znów trafi na aukcję. Tym razem pieniądze przeznaczone zostaną na leczenie Cyprianka Malinowskiego.

Ulicami Legnicy po raz ósmy pobiegli uczestnicy zorganizowanego przez Ośrodek Sportu i Rekreacji Biegu z Serduszkiem. Udział w nim można było wziąć wrzucając datek do puszki.

Na zakończenie legnickiego finału zagrała Budka Suflera. Jako wokalista zadebiutował Jacek Kawalec. Kolejnym wokalistą był Robert Żarczyński, który z fana zespołu stał się jego frontmanem. Nie zabrakło kobiecego głosu wspaniałej Ireny Michalskiej.

Na koncie Orkiestry jest już ponad 162 tysiące złotych i już został pobity ubiegłoroczny wynik 125 tysięcy złotych. W sztabie, który znajduje się w Centrum Wolontariatu, nadal trwa liczenie pieniędzy.

[WIDEO]11993[/WIDEO]

[FOTORELACJA]18109[/FOTORELACJA][FOTORELACJA]18107[/FOTORELACJA][FOTORELACJA]18105[/FOTORELACJA]