Już po raz dwudziesty szósty w Zespole Szkół Integracyjnych im. Piastów Śląskich odbyły się Dni Integracji zakończone już po raz siedemnasty festynem rodzinnym.

Zespół Szkół Integracyjnych im. Piastów Śląskich powstał w latach początków transformacji w kraju, w tym zmian, dotyczących osób z niepełnosprawnościami. Placówka była czymś nowym, niespotykanym na co dzień. Charakteryzowała się i charakteryzuje nadal tym, że do klas integracyjnych uczęszczali uczniowie z różnym stopniem niepełnosprawności. Dziś takie klasy nie są niczym nadzwyczajnym, a społeczeństwo przyjmuje to jako normę.

- W latach dziewięćdziesiątych zaczęliśmy się otwierać jako społeczeństwo na wiele spraw, między innymi właśnie na niepełnosprawność. Przez lata funkcjonowania szkoły nabraliśmy szacunku do tego, że inni ludzie również funkcjonują w naszym społeczeństwie i potrzebują zrozumienia i pomocy, ale pomocy tylko i wyłącznie w sytuacjach, kiedy to jest potrzebne. Początkowo było to trudne, były opory, niepełnopoprawność często była kojarzona z ograniczeniami, które powodują, że inni będą cierpieć z powodu osób niepełnosprawnych. Okazało się, że wręcz przeciwnie, a to fantastyczni ludzie, którzy cudownie funkcjonują w społeczeństwie – mówi Sławomir Mateja, dyrektor Zespołu Szkół Integracyjnych.

Sławomir Mateja, który placówkę budował trzydzieści lat temu, a później został jej dyrektorem, żegna się z placówką. Czy całkowicie?

- Nie jest prosto powiedzieć, więcej już nie, jeżeli będzie taka możliwość i okazja, to na pewno będę się pojawiał w tej szkole, w której jestem od samego początku. Szkołę zaczęliśmy tworzyć w 1993 roku, minęło więc trzydzieści lat. Najbardziej będzie mi brakować uczniów i kontaktu z nimi, bo młodość jest cudowna i nie ma nic wspanialszego, niż czerpanie z niej – zwierza się Sławomir Mateja.

Po raz ostatni, jako dyrektor otworzył festyn kończący Tydzień Integracji. Hasło tegorocznych dni jest bardzo znamienne i brzmi „Masz w sobie dobro, przekaż je dalej”.

- Wszystkie hasła poszczególnych dni integracji i motyw przewodni, zawsze wypływały od uczniów. Podobnie w tym roku. Chcieliśmy wszyscy pokazać, że dobro jest ważne, szczególnie w latach, kiedy coraz głośniej i częściej mówimy o tych niedobrych sytuacjach, które się wylewają z internetu, w relacjach między ludźmi. Młodzież nas dorosłych śledzi i często młodzi ludzie dostrzegają, że zamiast ze sobą rozmawiać, krzyczymy na siebie. Dlatego nasi uczniowie zaproponowali, żeby podkreślić w tym roku, jak dobro jest ważne w życiu człowieka – zaznacza Sławomir Mateja.

Pełen atrakcji festyn rodzinny, był zwieńczeniem działań, które przez ostatnie dni miały miejsce nie tylko w „Dwudziestce”. Jednym z ważniejszych była organizacja konkursu plastycznego, którego hasłem było „Dobro”. Wzięli w nim udział młodzi ludzie z legnickich szkół. Praxe można podziwiać w holu szkoły integracyjnej.[FOTORELACJA]20399[/FOTORELACJA]