Około 100 osób świętowało w Polance z okazji jubileuszu 50-lecia istnienia Koła Łowieckiego Dąbrowa. Po mszy świętej, przyszedł czas na otwarcie domku łowieckiego i tradycyjną biesiadę myśliwską.

Uroczystości w Polance rozpoczęły się polową mszą świętą wśród rosnącej kukurydzy. Msza była ofiarowana w intencji myśliwych z okazji 50-lecia istnienia Koła Łowieckiego Dąbrowa. Kapłan uroczyście poświęcił nowo otwarty domek myśliwski. - Domek będzie idealnym miejscem na uroczyste zakończenie dużych polowań, np. hubertowskich - mówi Jacek Saja, członek KŁ Dąbrowa. - Budynek ma 90 metrów kw. łącznie z poddaszem, w środku znaduje się m.in. dębowa szafa a także specjalne miejsce na sztandar, który został nam nadany pięć lat temu, z okazji 45-lecia działalności. Wówczas otrzymaliśmy też brązowy medal za zasługi łowieckie.

Warto zaznaczyć, że oprócz medalu dla koła, osobne odznaczenia przypadły w udziale dwóm członkom KŁ Dąbrowa. Brązowy medal dostał Alfred Prudzienica - wieloletni skarbnik, aktualnie przewodniczący komisji rewizyjnej do szacowania szkód. Srebrny medal otrzymał łowczy Marek Kulon.

Po uroczystym otwarciu domku myśliwskiego w Polance, na uczestników zabawy czekała najprawdziwsza biesiada myśliwska. - Tańce, staropolskie nalewki myśliwskie, a dla mniej wprawionych lane piwo - dodaje Jacek Saja. Na biesiadę oprócz członków koła i ich rodzin, zaprosiliśmy także rolników, którzy podarowali myśliwym prezenty. [FOTORELACJA]5098[/FOTORELACJA]