Kilkutysięczna publiczność zgromadzona na gniewomierskich polach obejrzała rekonstrukcję bitwy pod Legnicą, która miała miejsce 775 lat temu. Rekonstrukcja była zwieńczeniem dwudniowego pikniku historycznego.

W organizację rekonstrukcji bitwy sprzed 775 lat i całego dwudniowego pikniku zaangażowało się grubo ponad sto osób. Przygotowania trwały kilka miesięcy. Rozpoczęły się już w październiku, a włączyli się w nie ludzie nie tylko z terenu gminy, ale z całej Polski. By przywołać klimat średniowiecza wszyscy ciężko pracowali. Zwieńczeniem była dwudniowa impreza, której największą atrakcją rekonstrukcja bitwy z Mongołami.

W widowiskowym odtworzeniu historycznych wydarzeń, w których ważyły się losy chrześcijańskiego świata, wzięły udział grupy rekonstrukcyjne z całej Polski. Rekonstrukcji przyglądało się kilka tysięcy osób.

- Jestem dumny, że mogłem pracować z takim zespołem. W przygotowaniach wzięli udział pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu, szkoła, zakład komunalny, Warsztaty Terapii zajęciowej i wszyscy urzędnicy – wylicza Henryk Babuśka, wójt gminy Legnicki Pole.

- Wymiar i efekt naszych działań został zwieńczony dzisiejszą rekonstrukcją. Mam nadzieję, że to wydarzenie będzie początkiem dobrej tradycji i rokrocznie będziemy się spotykać na tych polach, że włączą się do udziału setki rekonstruktorów.

Poniedziałkowe wydarzenie na polach gniewomierskich to nie pierwsza rekonstrukcja bitwy pod Legnicą. W 2001 roku w jarze pod Gniewomierzem odbyło się podobne wydarzenie. Wówczas rolę Henryka Pobożnego odtwarzał Jerzy Zelnik. Tym razem głowę stracił Marek Mojecki z Bractwa Rycerskiego Ziemi Legnickiej.

Rekostrukcja bitwy odbiła się dużym echem nie tylko w kraju, ale także poza jego granicami. Na wydarzeniu i całym pikniku historycznym obecny był ambasador Mongolii wraz z liczną delegacją, która specjalnie z tej okazji przyjechała do Legnickiego Pola.[FOTORELACJA]11154[/FOTORELACJA][FOTORELACJA]11155[/FOTORELACJA] [FOTORELACJA]11156[/FOTORELACJA]