W sobotę, 13 lipca Galeria Piastów w Legnicy tętniła życiem podczas wyjątkowego wydarzenia charytatywnego na rzecz Piotrusia Kozyry. Obecność gwiazd przyciągnęła do Galerii Piastów tłumy i dzięki temu udało się zebrać znaczące środki na leczenie chłopca, który dzielnie walczy z nowotworem mózgu.

Pasjonaci aktywności fizycznej mogli uczestniczyć w licznych zmaganiach sportowych, zajęciach zumby z Adamem, a także podziwiać pokazy akrobatyczne i taneczne. Dla najmłodszych przygotowano wiele atrakcji, w tym malowanie buziek, warsztaty, dmuchańce i ogromne bańki mydlane.

- Cieszę się, że tyle osób przyszło pomóc naszemu najcudowniejszemu Piotrusiowi, który się tu uśmiecha. To wszystko, co robimy, to dla tego uśmiechu i tych cudownych spojrzeń. Piotruś, to Ty jesteś naszą dumą. To wszystko, co robimy, robimy dla Ciebie. A że Piotruś jest synem Marty jednej z naszych sióstr i skoro nasza siostra potrzebuje pomocy, to my jako Anioły musimy być z nią - mówi Żaneta Wyszachtycka organizatorka wydarzenia.

- To, co się tutaj dzieje, i to, co się działo 16 czerwca, to zasługa was wszystkich, całego sztabu ludzi. Te osoby to potężne osobowości, mający potężne serca potężni, dobrzy ludzie, za co ze sceny chcę im serdecznie podziękować, Bez was nie byłoby mnie i nie byłoby Aniołów w Akcji - dziękowała Wyszachtycka.

- Jesteśmy tutaj, bo mamy poczucie zobowiązania, że mieliśmy w życiu bardzo dużo szczęścia i teraz tym szczęściem musimy się dzielić. My też jesteśmy rodzicami i zdajemy sobie sprawę, że dziecko to największy skarb i jak komuś jest potrzebna pomoc, pomagamy, ile możemy. Od kilku lat prowadzimy także fundację charytatywną, więc mamy świadomość tego, jak trudne są to sytuacje, a jak się to dzieje w Legnicy, w naszym mieście, to staramy się zrobić wszystko, co możemy, aby wspierać. Z Martą Kozyrą, mamą Piotrusia, chodziliśmy do jednej klasy w podstawówce i nie mieliśmy kontaktu od czasu skończenia szkoły, ale kiedy się tylko dowiedziałem, że Piotruś to legniczanin, a do tego syn koleżanki z klasy, musieliśmy tu być i pomóc - mówił o swoim zaangażowaniu Rafał Collins,

- Dzisiaj przekazaliśmy nasze książki i cały dochód ze sprzedaży przeznaczamy dla Piotrusia. Książka "Odjazdowe życie braci Collins" jest drugą częścią o naszym życiu. Pierwsza, "(Nie)odjazdowe życie braci Collins", była o Legnicy, o drodze, którą doszliśmy do tego, co mamy teraz. Druga część, to trochę taki poradnik biznesowy, który pokazuje, co robiliśmy źle, ale i to, zrobiliśmy dobrze. Mam nadzieję, że książka jest motywująca i pokaże innym, że chcieć to móc - opowiadał o książce Rafał Collins [FOTORELACJA]20554[/FOTORELACJA]  

[WIDEO]16190[/WIDEO]

[WIDEO]16193[/WIDEO]