Wpadł z metamfetaminą w parku. Namierzyła go kamera monitoringu

Do trzech lat więzienia grozi 44-letniemu legniczaninowi, który został zatrzymany w Parku Miejskim z metamfetaminą. Mężczyzna wpadł dzięki czujności operatora monitoringu miejskiego, który w niedzielę 2 czerwca około godziny 17 zauważył podejrzanie zachowującą się grupkę przy scenie koncertowej. Ich ruchy mogły świadczyć o zażywaniu środków odurzających.

Do zdarzenia doszło w niedzielę 2 czerwca, tuż po godzinie 17. Kamera zainstalowana w okolicy sceny koncertowej w Parku Miejskim zarejestrowała grupkę mężczyzn, których zachowanie wzbudziło podejrzenia. Wyglądało, jakby mogli być pod wpływem lub właśnie zażywać środki odurzające.

Operator natychmiast przekazał informację do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji. Na miejsce wysłano patrol Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji. Mundurowi szybko namierzyli osoby odpowiadające rysopisowi z monitoringu. Podczas legitymowania jeden z mężczyzn zaczął się wyraźnie denerwować. Po chwili sam przyznał, że ma przy sobie narkotyki.

W lewej kieszeni jego spodni znaleziono foliowy woreczek z białym proszkiem. Tester narkotykowy nie pozostawił wątpliwości – to metamfetamina, a konkretnie blisko 50 gramów. Policjanci zabezpieczyli nielegalną substancję, a 44-latek trafił do aresztu.

Wkrótce usłyszy zarzut. Za posiadanie narkotyków grozi mu do trzech lat więzienia.