W Legnickiej Bibliotece Publicznej im. Tadeusza Gumińskiego odbyła się promocja VI tomu "Legnickiego Almanachu," publikacji pełnej artykułów i dokumentów, które przedstawiają różnorodne aspekty historii miasta.
Edward Wiśniewski został uhonorowany tytułem Honorowego Członka stowarzyszenia "Pamięć i Dialog". Wręczenie wyróżnienia miało miejsce tuż przed promocją „Legnickiego Almanachu”, a dokonali go przedstawiciele stowarzyszenia z Wojciechem Konduszą na czele.
Tegoroczny tom kontynuuje tradycję zbierania i opracowywania tematów związanych z przeszłością Legnicy. W publikacji znajdziemy m.in. kolejną część cyklu o łacińskich inskrypcjach w Legnicy, tym razem dotyczących katedry, oraz teksty poświęcone lokalnym wydarzeniom z czasów stanu wojennego, takim jak artykuł o "Sygnałach Legnickich." Jednym z najbardziej poruszających materiałów jest opracowanie o Romualdzie Kwasku, który dokonał aktu samospalenia w Parku Miejskim w 1972 roku.
[FOTORELACJA]20989[/FOTORELACJA]
Almanach oferuje również unikatowe dokumenty, takie jak korespondencja z czasów I wojny światowej Arnolda Zum Winkla, niemieckiego historyka i muzealnika. Uwagę przykuwa także tekst o Franciszku Kryjonie, pionierze rzemiosła i handlu w Legnicy, wzbogacony o jego wspomnienia zdeponowane w Muzeum Miedzi.
W sekcji wspomnieniowej znalazł się zapis historii Krystyny Marcinowskiej, lokalnej działaczki "Solidarności," oraz wywiad z Janiną Stasiak, nestorką legnickich historyków sztuki, którego pierwsza część została opublikowana w tym tomie.
Bogactwo lokalnej historii to nie tylko wielkie wydarzenia, ale i mikrohistorie zwykłych mieszkańców. Publikacja pozwala nam lepiej zrozumieć nie tylko naszą przeszłość, ale i rolę Legnicy w szerszym kontekście historycznym – wyjaśnia mówi Marek Żak, jeden z redaktorów Legnickiego Almanachu.
W almanachu znalazły się również mikrohistorie, jak opowieść o Zygmuncie Małolepszym – nauczycielu z "samochodówki" i konstruktorze pojazdów – oraz Mieczysławie Pietkiewiczu, którego działalność pozostawiła ślad na Zakaczawiu. Nie zabrakło unikalnych zdjęć, takich jak te ze zbiorów Wojskowej Agencji Fotograficznej, oraz zapisów ekshumacji niemieckich mieszkańców Piątnicy.
Prezydęcik18:49, 29.10.2024
0 0
Będzie wzmianka o mieszkaniach dla pracowitych urzędników państwowych rosyjskojęzycznych, tj. kropa, kupa j i ten zastępca od krzaka ściągnięty z legpola..? 18:49, 29.10.2024