W MCK-u odbył się wernisaż prac Agaty Zając – młodej obiecującej plastyczki i … nie tylko.
Gdyby nie to, że bohaterka dzisiejszego wernisażu stała przodem do zgromadzonych gości, ciężko byłoby zgadnąć, kto jest autorem wystawionych obrazów. Agata Zając( bo o niej mowa), ma niespełna 15 lat, wiele ciekawych prac i niebanalnych sukcesów w swoim dorobku. Pierwsze do ręki chwyciła pastele i od dziewięciu lat towarzyszą jej w artystycznych podróżach po świecie barw i kształtów. Chociaż próbowała już chyba wszelkich technik – do pasteli ma szczególny sentyment.
Nad rozwojem Agaty czuwa pani Anna Rodak, która dba, by prace młodej artystki konfrontowały się z dokonaniami innych twórców, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Do największych sukcesów, jak przyznaje Agata, należą nagrody na dwóch międzynarodowych konkursach. Niestety, obrazy z konkursów nie są zwracane, a przez brak zwyczaju ich dokumentowania, nie możemy poznać tych prac, które obie panie uznają za „najciekawsze”.
[FOTORELACJA]1975[/FOTORELACJA]
Na wernisaż złożyły się obrazki i obrazy, na podstawie których możemy prześledzić postępy, jakich dokonała Agata w ciągu dziewięciu lat jej przygody ze sztuką. Za największe dokonania Agata uważa ogromny obraz przedstawiający Bramę Głogowską oraz „Kołowrotek” namalowany ołówkiem, który, jak przyznaje autorka, jest bardzo trudną techniką.
Agata Zając poświęca się nie tylko plastyce, do jej pasji należą także taniec i akrobatyka. Zapytana o marzenia, wymienia studia na wrocławskiej ASP oraz „coś związanego z tańcem i akrobatyką”. Życzymy młodej artystce powodzenia w spełnianiu marzeń i życzymy wielu ciekawych inspiracji, które będzie mogła wyrażać na papierze lub za pomocą ruchu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz