Jak co roku zasiedli przy wspólnym wigilijnym stole przedstawiciele wszystkich siedmiu mniejszości narodowych mieszkających w Legnicy. Była to już dziewiąta Wigilia Narodów.

Legnica jest miastem siedmiu narodów. Oprócz Polaków mieszkają tu Romowie, Łemkowie, Ukraińcy, Żydzi, Rosjanie i Niemcy. Żyją tu wspólnie od zakończenia wojny, od dziewięciu lat wspólnie zasiadają przy wigilijnym stole. To okazja nie tylko do poznania swoich obyczajów, ale także do nawiązania sąsiedzkich znajomości a czasem nawet przyjaźni. Kiedy rok temu usłyszeli, że ósme wigilijne spotkanie jest ostatnie nie przyjęli tego do wiadomości i postanowili zrobić wszystko aby spotykać się nadal przy wspólnym stole.

- Do tej pory głównie kładliśmy nacisk na poznawanie potraw wigilijnych, a kultura pozostawała na drugim miejscu – wspomina Elżbieta Chucholska ze Stowarzyszenia Kobiety Europy, pomysłodawczyni i organizatorka imprezy. – Natomiast teraz postanowiliśmy, że najważniejsze są obyczaje i ich poznanie, jedzenie zaś jest tylko dodatkiem. Dlatego cały wieczór poświęcony jest jednej narodowości. Zaczęliśmy od Żydów, którzy obok Polaków i Niemców byli jednymi z pierwszych mieszkańców Legnicy.

Mniejszość żydowska jest najmniej liczną grupą etniczną zamieszkującą Legnicę, liczy jedynie 30 osób. Jako jedyna też nie obchodzi Wigilii. Świętem obchodzonym przez nich w grudniu jest Chanuka – święto trwające osiem dni. W godzinnym programie pokazali jak jest przez nich obchodzone.

[FOTORELACJA]2862[/FOTORELACJA]

Chanuka to święto historyczne, wywodzi się z czasów Drugiej Świątyni (II wieku p.n.e.), kiedy na terenie Izraela panował Antioch IV, który zabronił Żydom praktykowania judaizmu, nakazując kult bogów greckich. Wprowadził do Świątyni posąg Zeusa Olimpijskiego bezczeszcząc ją w ten sposób. Żydzi, dla których sytuacja była nie do przyjęcia pod wodzą Judy powstali przeciwko Seleucydom. Po zwycięstwie, oczyściwszy Świątynię i rozebrawszy skalany ołtarz, Juda przywrócił kult Jahwe i na nowo poświęcił Świątynię. Niestety w Świątyni znaleziono tylko jedno małe naczynie zawierające nieskalaną oliwę, która mogłaby służyć do rozpalenia Menory. Naczynie było tak małe, że oliwa mogłaby starczyć tylko na jeden dzień, podczas gdy na sporządzenie nowej, czystej oliwy potrzeba było osiem dni. Wtedy stał się cud, oliwa z małego naczynka paliła się przez osiem dni.

- Od tego czasu obchodzimy Chanukę, święto radości – opowiada Jankiel Kulawiec, Przewodniczący Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Legnicy. – Na pamiątkę spożywamy też potrawy przyrządzane na oleju. Dawniej były to tylko placki ziemniaczane, zwane latkes, spożywamy je do dzisiaj. Oprócz tego spożywamy też pomarańcze, inne owoce i współczesne jedzenie. Świętujemy w grudniu przez osiem dni. W każdym dniu zapala się jedną świeczkę, w ósmym dni płoną wszystkie na ośmioramiennym świeczniku zwanym chanukiją.

Wrocławski zespół Eliezer Mizrachi w godzinnym koncercie zaprezentował jak Żydzi świętują. Występ wzbudził niemały zachwyt i porwał do tańca wszystkich zebranych. Na wigilii nie zabrakło tez kolęd, które zaprezentował przybyły specjalnie na te okazję zespół z Białorusi, wtórowali mu wszyscy zebrani.