Kochankowie z Werony na scenie na Nowym Świecie codziennie od piątku do niedzieli 27-29 maja o godzinie 19.
Adam i Ewa, Penelopa i Odyseusz, Don Kichot i Dulcynea, Tristan i Izolda, Orfeusz i Eurydyka… światowa literatura utrwaliła co najmniej tuzin par słynnych kochanków, a jednak najbardziej rozpoznawalnym symbolem młodzieńczej miłości uczyniła parę z północnowłoskiego miasta nad Adygą. Powód tej zawrotnej kariery nie jest oczywisty. Ani to najlepszy z dramatów Szekspira, ani historia miłości wbrew wrogości rodziców, z tej przyczyny kończąca się nieco przypadkową i samobójczą śmiercią kochanków, nadto wyrafinowana.
Jednak to właśnie Romeo i Julia stali się ikoną miłości wszech czasów, graną od czterech stuleci na scenach całego świata, inspiracją dla najwybitniejszych poetów, malarzy, kompozytorów, twórców opery, baletu, musicalu, filmu – od Gounoda, Berlioza, Czajkowskiego, Prokofiewa… po Zeffirellego, Bernsteina („West Side Story”), zespół Dire Straits („Romeo and Juliet”) i Janusza Józefowicza. W efekcie i niejako przy okazji włoska Werona, dzięki tej parze, stała się miejscem pielgrzymek zakochanych z całego świata. Takim sposobem popkultura i biznes zdyskontowały artystyczną kreację.
Jakie są jednak pierwotne źródła tej zdumiewającej fascynacji? Mam nieodparte wrażenie, że tkwią w prostocie opowieści o zakazanej miłości, jako formie młodzieńczego (u Szekspira Julia ma 14 lat, zaś Romeo 16) buntu przeciw skłóconym rodzicom, a także o sile uczucia, które skłania kochanków do najwyższej ofiary. Skoro nie mogą być razem wśród żywych, razem legną w grobie na wieczność. Tragedię wzmacnia rola przypadku w tej opowieści, fatum, które unosi się nad historią zakończoną śmiertelnym grzechem. Jego paradoksalnym skutkiem będzie pojednanie skłóconych rodów. Chrześcijańskie korzenie tej opowieści są zatem oczywiste. Mamy kluczową triadę: bunt, ofiara z życia, odkupienie.
Osadzenie akcji w realiach Włoch, do których docierają ze świata nowinki będące skutkiem wojennej masakry i związanych z nią zasadniczych przewartościowań i zmian w polityce (na scenę wchodzą ruchy radykalne, zarówno komuniści, jak i faszyści), kulturze (nieme kino, futuryzm, dadaizm, jazz, artystyczna cyganeria), obyczaju (emancypacja kobiet) i stylu życia (upadek autorytetów, kryzys tradycyjnej rodziny, moda na narkotyki i płatny seks). To świat, w którym kwestionowane są wszelkie dotychczasowe wartości: w państwie, społeczeństwie i rodzinie. Stare gwałtownie zderza się z nowym.
Właśnie takie cywilizacyjne zderzenie jest w spektaklu Kopki i Głomba osią dramatu, tak też objaśniana jest wzajemna wrogość rodzin, z których pochodzą Romeo (Rafał Cieluch) i Julia (Magda Skiba). Przeniesienie akcji z pałaców na place i ulice podkreśla ludowy, ale i uniwersalny charakter opowieści, w której religijne procesje i śpiewy zderzają się z komunistycznymi hymnami i manifestacjami, klasyczne włoskie melodie z rytmami charlestona, a tradycyjna w swej długiej, czarnej sukni pod szyję la mamma italiana obserwuje ze zgrozą wyzwoloną chłopczycę (z francuska garconne, z angielska flapper) w męskim stroju (Ewa Galusińska), z krótką grzywką i papierosem w długiej fifce w ustach (modę tę popularyzowało kino, m.in. Pola Negri). Kościelne kadzidła mieszają się z zapachem opium palonego w domach erotycznych uciech. Świętoszkowatość staje się przykrywką dla rozwiązłości. Rodzinne porachunki prowadzą do serii zbrodni.
Teatr Modrzejewskiej w Legnicy
Scena na Nowym Świecie
KOCHANKOWIE Z WERONY
na motywach „Romea i Julii” Williama Szekspira
w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka
scenariusz: Krzysztof Kopka
reżyseria: Jacek Głomb
scenografia: Małgorzata Bulanda
ruch sceniczny: Leszek Bzdyl
opracowanie muzyczne: Bartek Straburzyński
premiera: 6 maja 2011 (Gdańsk), 22 maja 2011 (Legnica)
Obsada: Księżna Werony - Katarzyna Dworak, Parys, krewny Księżnej - Paweł Palcat, Montecchi - Bogdan Grzeszczak, Capuletti - Robert Gulaczyk, Romeo, syn Montecchiego - Rafał Cieluch, Merkucjo, krewny Księżnej, przyjaciel Romea i Beatrycze - Bartosz Bulanda, Beatrycze, bratanica Montecchiego i kuzynka Romea - Ewa Galusińska, Tybalt, bratanek pani Capuletti - Mateusz Krzyk (PWST Wrocław), Ojciec Laurenty, franciszkanin - Paweł Wolak, Brat Jan, franciszkanin - Wojciech Kowalski, Baltazar, sługa Księżnej - Włodzimierz Chomiak (gościnnie), Pani Capuletti - Małgorzata Urbańska, Julia, córka państwa Capulettich - Magda Skiba, Marta, służąca Capulettich - Joanna Gonschorek, Maga, wróżka - Anita Poddębniak, Rosalina, kochanka Romea - Magda Biegańska, Viola, dama, kochanka Parysa - Zuza Motorniuk, Kurwy - Katarzyna Dworak, Małgorzata Urbańska, Anita Poddębniak.
Lud Werony (statyści): Anna Pawłowska, Jan Rosiński , Ewa Miroszewska , Konrad Benedyk , Agata Dymacz, Halina Toda, Alicja Kaczor, Mariusz Sikorski.
Najbliższe spektakle popremierowe w ostatni weekend maja, codziennie od piątku do niedzieli 27-29 maja o godz. 19.00.
bilet – 25 zł (ulgowy -15 zł).
rezerwacja telefoniczna 76-72-33-505, elektroniczna bilety©teatr.legnica.pl
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Uwaga! Zaginął 75-letni Czesław Lewosiński
Rowerzysta nie żyje
Znajomy
01:27, 2025-06-25
MEN chce rewolucji zajęć w przedszkolu
zatrudnić uchodźców. Tak chcą rodzice którzy wiedzą najlepiej
zatrudnić
23:57, 2025-06-24
Miedź przedłużyła kontrakt z Kacprem Józefiakiem
miedź dobrze płaci. Pewnie teraz zawodnik sportowy wpadnie w 1 próg podatkowy
trzeba grać
22:35, 2025-06-24
MEN chce rewolucji zajęć w przedszkolu
Ludzie bez kwalifikacji będą tworzyć patologie. Tragedia się szykuje.
Szef ministra
21:51, 2025-06-24
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz