Zamknij
Ważne

Alex, czarodziej gitary czy szatan?

10:37, 31.07.2011
Skomentuj

Sobota w Spiżarni należała do Alexa Carlina, gitarzysty, wokalisty, pianisty, showmana. Bohater wieczoru zafundował legniczanom ponad trzy godziny niemałych emocji. Kim jest? Czarodziejem gitary, czy szatanem?

Początkowo koncert miał się odbyć na podwórku. Niestety aura sprawiła psikusa i Alex oraz jego przyjaciele wystąpili na klubowej scenie Spiżarni. Może i lepiej. Rozproszone światło i dym dały nastrój, jakiego tego wieczora było potrzeba.

Koncert rozpoczął się kilkanaście minut po dwudziestej. Na początek bohater wieczoru wystąpił sam. Szczupły i niepozorny facet z rozwianymi włosami pokazał, co potrafi. A potrafi wiele. To jak „rozmawia” ze swoją gitarą było wręcz niesamowite, aż trudno uwierzyć, że z instrumentu można tyle wydobyć. Niewielu muzyków potrafi grać na gitarze trzymając ją na plecach, Alex pokazał, że należy do tej nielicznej grupy. Kiedy publika myślała, że już nic nie jest w stanie jej zadziwić, na scenie stanął ZajeBeasty Boys. I znów pełne zaskoczenie. Ściany Spiżarni zatrzęsły się od dźwięków dwóch gitar. Polsko angielskie teksty, ciekawe i zaskakujące dopełniły tego, co wydobywali ze swoich instrumentów muzycy. Na koniec doszła perkusja i znów, wszyscy, którzy myśleli, że nic nie jest ich w stanie zaskoczyć mile się rozczarowali. Trzej muzycy dobrze się bawili wciągając do zabawy publikę.

Dźwięki gitary i charyzmatyczny głos Alexa, wspaniały kontakt z ludźmi. Polsko – angielskie teksty, bardzo ekscentryczne nawiasem mówiąc, wszystko to sprawiło, że chciało się go słuchać jeszcze i jeszcze. Może jeszcze kiedyś wróci…[FOTORELACJA]3542[/FOTORELACJA]

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%