Małżeństwo z Krakowa, Ewa i Andrzej Woźniakowie zaprezentują legniczanom zbiory ze swojej prywatnej kolekcji. Pojawią się miedziane wanny, porcelanowe umywalki i przybory kosmetyczne. Wszystko w pięknym, starym stylu.
- Jak zobaczyłam te wanny, to wiedziałam, że kolekcja musi pojawić się w naszym muzeum – mówi Łucja Wojtasik – Seredyszyn, kurator wystawy. - Zadzwoniłam do pani Ewy z pytaniem, kiedy pokażą swoje zbiory w Legnicy. Usłyszałam, że najbliższy wolny termin jest w 2013 roku. Na szczęście udało się znaleźć lukę, między jedną a drugą wystawą.
Wystawa „Higiena na co dzień. Dawne łazienki i nie tylko...” wzbogacona została przedmiotami z legnickiego Muzeum Miedzi. Na wystawie zobaczymy zabytkowe puderniczki, kremy i papier toaletowy. W jednym z pomieszczeń muzealnicy pokusili się o próbę odtworzenia łazienki w dawnym stylu.[FOTORELACJA]3850[/FOTORELACJA]
- Jesteśmy jedynymi takimi kolekcjonerami w Polsce – przyznaje Andrzej Woźniak. - Zaczynaliśmy od handlu starą miedzią, z czasem małe obiekty zamieniały się w coraz większe. Pierwszą wannę znalazłem na złomie. Wyglądała tragicznie, ale udało się jej przywrócić świetność. Pracowałem nad nią 2 lata w piwnicy.
Artyści przyznają, że odtwarzanie starych elementów toaletowych jest ich pasją. - Jeśli trzeba jeździmy po całej Europie i szukamy ciekawych rzeczy na giełdach – dodaje pan Andrzej.
Małżeństwo z Krakowa pokazywało już niezwykłe przedmioty w Sandomierzu oraz we Wrocławiu. Pierwszy raz zaprezentowali zbiory w 2008 roku. Ewa i Andrzej przyznają, że ich łazienka jest nowoczesna, ale stylizowana na dawne czasy.
Artyści chcą rozszerzyć kolekcję o nowe eksponaty, żeby obiekty umieścić w jednym z lepszych muzeów w Niemczech czy Austrii.
Wystawa zaprezentowana w Legnicy to kolekcja zabytkowych przedmiotów służących do utrzymania higieny osobistej. Najstarsze z nich pochodzą z XVIII wieku a najmłodsze z lat 50. XX wieku. Mieszkańcy zobaczą 300 obiektów, które stanowią połowę kolekcji państwa Woźniaków.
Wystawa otwarta jest od piątku 14 października do 28 stycznia 2012 roku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz