Zupełnie premierowy program „Galaktikos” zaprezentowali satyrycy z Kabaretu Moralnego Niepokoju. Nie brakło powodów do śmiechu a nawet łez…ze śmiechu.

Kabaret wystąpił z nowym programem i z nową kobiecą twarzą. Katarzynę Pakosińską zastąpiła Agata Załęcka. Oprócz pięknej Agaty bawili nas do łez: Robert Górski (autor tekstów), Przemysław Borkowski, Mikołaj Cieślak i Rafał Zbieć.

Występ nie potrzebował żadnej rekomendacji. Kabaret Moralnego Niepokoju jest znany z doskonałego, ciętego dowcipu. Nic więc dziwnego, że przed legniczanami musiał wystąpić dwa razy (o godz. 16 i 19). Żądni śmiechu na pewno się nie zawiedli. Zobaczyli kilka nowych i niezłych numerów, m.in. jak Polacy radzą sobie za granicą nie znając języków obcych, czy też jak bardzo zmieniają się młodzi ludzie po wyjeździe z rodzinnej miejscowości do wielkiego miasta.

Oglądając występ satyryków miało się wrażenie, że śmiejemy się z samych siebie, każdy skecz to niczym satyra na Polaków.

- Śmiać się z ludzi można ładnie i nieładnie. Wydaje mi się, że my się śmiejemy się ładnie, nie oszczędzamy przy tym samych siebie więc wszystkich traktujemy równo. Staramy się nikogo nie obrażać a jeśli komuś można trochę dokuczyć to czemu nie – powiedział Robert Górski. – To dokuczanie jest trochę refleksyjne żeby później byli lepsi. Generalnie chodzi o to żeby świat był lepszy. Jak im trochę podokuczamy to może inaczej na siebie spojrzą…

Czy im się udało? Muszą to ocenić ci, którzy ich zobaczyli i śmiali się razem z nimi. Wątpliwości nie ulega fakt, że wszyscy dobrze się bawili. Kabaret musiał trzy razy bisować. Miejmy nadzieję, że nie będziemy musieli zbyt długo czekać na ich powrót do Legnicy.

Rozmowa z Robertem Górskim już niebawem na łamach naszego portalu.[FOTORELACJA]3900[/FOTORELACJA]