Zamknij

Jazzowa podróż za dźwiękiem

00:39, 13.11.2011
Skomentuj

Ceramic Jazz Band, New Bone, Beata Przybytek z Dorotą Zaziąbło i Janusz Muniak z zespołem - to cztery grupy, które zaprezentowały się na Legnica Jazz Day w hotelu Qubus.

Artyści porwali legniczan własnymi aranżacjami muzycznymi, ale nie zabrakło też klasycznych utworów jazzowych, znanych każdemu koneserowi tych charakterystycznych dźwięków.

Pierwsi na scenie pojawili się muzycy z Bolesławca Ceramic Jazz Band. Oryginalna nazwa zespołu wpadła im do głowy całkiem przypadkiem, podczas grania jednego z koncertów na imprezie ceramicznej. Muzycy zagrali utwory jazzowe i okołojazzowe. Podczas koncertu w hotelu Qubus, artyści bazowali jednak na standardach. Grupa aktualnie pracuje nad pierwszą płytą.

Beata Przybytek z Dorotą Zaziąbło porwały słuchaczy mieszanym repertuarem. - Będzie trochę klasyki, ale także zaprezentujemy piosenki polskie, m.in. Jeremiego Przybory – mówi przed koncertem wokalistka Beata Przybytek. - Nie ukrywam, że to mój ulubiony zestaw piosenek i mam nadzieję, że przypadnie do gustu także publiczności.[FOTORELACJA]3982[/FOTORELACJA]

Dorota Zaziąbło dodaje, że obie panie współpracują razem już długo i przynosi to oczekiwane efekty. Każda z nich ma jednak swoje małe marzenie muzyczne. - Na pewno chciałybyśmy w przyszłości zagrać z artystami niekoniecznie jazzowymi ze sceny polskiej i światowej – kontynuuje Dorota Zaziąbło grająca na instrumentach klawiszowych.
Artystka nie zdradza jednak kogo ma na myśli. Wokalistka zapytana o odbiorców muzyki jazzowej przyznaje, że jest ona dla ludzi otwartych, wrażliwych, którzy podążają za dźwiękami, rezygnując ze schematów.

Panie najczęściej koncertują na festiwalach jazzowych. W Legnicy są już kolejny raz, kilka lat temu wystąpiły w klubie Blue Monk.

Tomasz Kudyk z grupy New Bone zaznacza, że ich muzyka jest szczera i prawdziwa. Zespół zagrał już drugi raz w naszym mieście. Za pierwszym razem, podobnie jak Beata Przybytek wystąpili w klubie Blue Monk. Wtedy muzycy promowali swoją pierwszą płytę. W lutym 2012 r. światło dzienne ujrzy już trzeci krążek. - Zagramy moje autorskie kompozycje, które nagrywam w studiu – mówi Kudyk. - Nie planujemy zmiany stylu muzycznego, mam wręcz ortodoksyjny stosunek do jazzu akustycznego i w tym klimacie pozostaniemy. Na pewno jednak awangardowymi aranżacjami – połączeniem saksofonu i trąbki zaskoczymy słuchaczy.

Kudyk przyznaje, że nie ma większego znaczenia, czy gra się na dużych koncertach jazzowych, czy też w klubach muzycznych, jeśli oddaje się całe serce temu, co się naprawdę kocha. Tak właśnie jest w jego przypadku. - Jestem spełnionym artystą, ale nigdy nie mówię stop.

Jako ostatni na scenie wystąpił Janusz Muniak z zespołem. Saksofonista tenorowy, aranżer, kompozytor, lider zespołów, należy do grona najbarwniejszych postaci polskiego jazzu. W latach 1968-1973 grał w zespole Tomasza Stańki Jazz Darings, jednym z najlepszych w historii polskiego jazzu. 

(MB (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%