Zamknij

Obrazy olejne inspirowane doniesieniami medialnymi

21:03, 01.03.2013
Skomentuj

W Galerii Ring zagościła wystawa Aleksandry Urban "Happy endu nie będzie". To obrazy olejne inspirowane doniesieniami medialnymi. Najważniejsza w pracach jest niewidoczna dla oka warstwa znaczeniowa.

Jej wystawy z powodzeniem gościły nie tylko w Polsce, ale także poza granicami naszego kraju, między innymi we Francji, Niemczech czy Brazylii. Dwukrotnie młoda artystka była laureatką w konkursach organizowanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W Polsce jej wystawy można było zobaczyć już 30 razy.

- Aleksandra Urban prezentuje w naszej galerii najnowszy cykl prac olejnych "Happy endu nie będzie" inspirowany przekazami medialnymi - wyjaśnia Monika Szpatowicz. kuratorka wystawy. - Główną bazą do zbierania informacji była dla artystki wyszukiwarka Google. Dodatkowo, Aleksandra korzystała z materiałów telewizyjnych, notatek w magazynach, wpisów na blogach, aż po przekazy reklamowe i ogłoszenia.

- Wpisując "krzesło" w Google natrafiłam na przeróżne rzeczy, nawet tzw. strony dla dorosłych - mówi Aleksandra Urban. - Nie miałam pojęcia, że można znaleźć takie rzeczy w sieci, wcale ich nie szukając.

Prace artystki mają dwie warstwy. Pierwszą tworzą surowe przekazy medialne, na które malarka nakłada znaczenie, symbolikę. W ten sposób prowokuje do interpretowania i długogodzinnych komentarzy odbiorców.

- Sztuka Aleksandry to refleksja nad otaczającym człowieka chaosem i próba szukania odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania, kim jesteśmy i jaką odporność na sugestię posiadamy - dodaje Szpatowicz.

Obrazy są bogate w emocje, sporo w nich smutku. Punktem wyjścia do tworzenia dzieł jest rozmowa o kondycji współczesnego człowieka. Wystawa jest dostępna w Galerii Ring. [FOTORELACJA]5920[/FOTORELACJA]

(MB (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%