Kilkadziesiąt osób słuchało opowieści o pracującej na poczcie mieszkance Kopernika i jej przygodach. Spotkanie z Moniką B. Janowską, autorką książki „Zawracanie głowy” odbyło się w piątek w LBP.

- Mam wielką tremę podobnie jak przed pierwszym spotkaniem z moimi czytelnikami – powiedziała Monika B. Janowska przed spotkaniem. – Postaram się opowiedzieć ciekawie o swojej książce, odpowiedzieć na wszystkie pytania i zachęcić tych, którzy jej nie czytali żeby po nią sięgnęli.

Bohaterką jest rudowłosa Ada Grabczyńska, mieszkanka osiedla Kopernik, pracownica poczty. Jej życie, zdawać by się mogło, jest nudne i monotonne. Nic bardziej mylnego. Ada za sprawą niezwykłych wypadków przeżywa niesamowite przygody. Po drodze oczywiście zakochuje się w przystojnym mężczyźnie. Książka jest więc swoistym „tyglem” przygody, romansu i sensacji. Dla legniczan tym bliższa, że jej akcja umiejscowiona została w ich mieście.

- Akcja dzieje się głównie w Legnicy, ale niektóre wydarzenia mają miejsce poza naszym miastem, na przykład w Lubinie – opowiada autorka. – Pojawia się też Lublin, jako, że babcia głównej bohaterki jest nękana listami z Lublina. Wszystkie występujące w niej postacie są oczywiście fikcyjne, są jednak kompilacją osób, które spotkałam gdzieś na swojej drodze. To zwyczajni ludzie mieszkający obok nas. Życie sprawiło, że przeżywają przygody, ale przecież każdy z nas jakieś przygody przeżywa. – dodaje.[FOTORELACJA]5984[/FOTORELACJA]

Okazało się, że Monika B. Janowska nie tylko pisać ale i mówić ciekawie potrafi. Nic więc dziwnego, że nawet ci, którzy książkę przeczytali słuchali jej opowieści z zainteresowaniem, przeżywając od nowa przygody Ady, jej babci i przystojnego Waldemara. Jedno jest pewne. Wszyscy legniczanie, którzy przeczytali „Grę o pałac” bez wahania sięgnęli po kolejną książkę Moniki i to nie tylko dlatego, że jaj akcja dzieje się w Legnicy. Po prostu wiedzieli czego się spodziewać. Lekkiej, odprężającej opowieści o ludziach mieszkających obok nich. I mimo, że to tylko fikcyjna opowieść z pewnością wielu z nich przechodząc ulicami miasta, wstępując na pocztę, do sklepu, wypatruje rudowłosej dziewczyny, która być może jest Tą właśnie Adrianną Grabczyńską.

Ja niestety nie miałam okazji poznać przygód kolejnej bohaterki książki Moniki B. Janowskiej, ale autorka przekonała mnie, że warto to zrobić.