Zamknij

Halama: Polaków śmieszy jaszczurka ze smartfonem

14:06, 21.04.2013
Skomentuj

W sobotę w Galerii Piastów królował gromki śmiech. Po raz pierwszy w centrum handlowym odbył się stand-up. Imprezę poprowadził Jarek Marek Sobański - lider kabaretu "Słuchajcie". Gwiazdą był Grzegorz Halama.

Już od godziny 14, Jarek Marek Sobański "zaczepiał" klientów Galerii Piastów. Zachęcał ich do spędzenia dnia na wesoło, słuchając spontanicznych występów kabareciarzy. Na scenie stanęła m.in. Katarzyna Sobieszek z Jeleniej Góry, która nie zostawiła na mężczyznach "suchej nitki". W swojej kabaretowej krytyce była jednak na tyle delikatna, że i panowie śmiali się ze swoich przywar. Legniczanie także mieli okazję wykazać się w stand-upie. Niektórzy zdecydowali się na opowiedzenie krótkich kawałów, dzieci mówiły wiersze, a galeria rozdawała upominki.

Wszyscy czekali na gwiazdę wieczoru - Grzegorza Halamę. Artysta przyznał, że czasem zdarza mu się przeżywać irracjonalny stres przed występem. - Trzęsą mi się wtedy nogi i sam do siebie mówię: Co jest na Boga?! - z uśmiechem mówi Halama. - Ze stresem nie ma jednak co przesadzać, 26 lat występuję już na scenie. Na pewno jest trudniej jak "rozśmieszam" publiczność w pojedynkę, bez kolegi, wtedy muszę odpowiednio dopasować ramówkę.

Grzegorz Halama zdradził tajemnicę dobrego występu kabaretowego. - Każdy ma indywidualne, wewnętrzne wartości, które trzeba dopracować warsztatem, ćwicząc techniczne podstawy - wyjaśnia. - Kabareciarz musi szukać własnego stylu. Nie jest to łatwa droga, jeśli chce się być naprawdę dobrym. Każdy sukces poparty jest ciężką pracą. Jedynie raz na sto lat trafia się perełka, która wychodzi na scenę i nic już nie musi robić, bo ma to "coś".

Co aktualnie śmieszy Polaków? Halama bez zastanowienia odpowiada, że jaszczurka grająca na smartfonie. - Skończyły się czasy kabaretonów, gdzie prym wiódł Laskowik - dodaje artysta. - Teraz mamy całe pole propozycji, kilkaset kanałów w telewizji czy internet, dzięki któremu poznajemy zachodnią scenę kabaretową. W Polsce trzeba jednak uważać przy tworzeniu skeczu, żeby nie "przegiąć". Nie lubię mody na wulgaryzmy, wewnętrznie czuję, gdzie jest granica mojego humoru. Na występy przychodzą całe rodziny, dziadek, syn i wnuk i wszyscy śmieją się. Z kolei ja uwielbiam humor brytyjski, który w naszym kraju wciąż jest jeszcze niszowy.

Czy Grzegorz Halama często występuje w galeriach handlowych? - Nie można powiedzieć, że często - podsumowuje kabareciarz. - W galeriach dzieje się coraz więcej... i dobrze. To miejsca nie tylko kojarzące się z zakupami, rodziny mogą spędzić w nich miło czas, oglądając różnego rodzaju występy. Cieszę się, że jestem w Galerii Piastów, bo organizatorzy przygotowali mi nawet wyodrębnioną z tłumu scenę - kończy z uśmiechem.

Legniczanie mieli okazję zobaczyć i usłyszeć Halamę w mieszance wybuchowej. Było sporo piosenek, m.in. o NFZ, ochroniarzu w supermarkecie, czy sukcesie. [FOTORELACJA]6153[/FOTORELACJA]

(MB (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%