Zamknij

Babskie spotkanie z Małgorzatą Sekułą-Szmajdzińską

11:04, 31.05.2013
Skomentuj

Z okazji Dnia Matki, posłanka Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska zaprosiła na "babskie spotkanie" 30 kobiet - matek z Legnicy i okolic. Panie rozmawiały o trudzie wychowawczym i swoich pociechach.

Spotkanie w Hotelu Książęcym miało luźny charakter, bo jak zaznaczyła Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, zaprasza kobiety z regionu, by je lepiej poznać i w miarę możliwości im pomóc. Zanim jednak panie zabrały głos, posłanka zachęcała je do regularnych badań cytologicznych i mammograficznych. - Działam w Parlamentarnej Grupie Kobiet, która zorganizowała w Sejmie dużą konferencję na temat profilaktycznych kobiecych badań. Prowadzę także spotkania w okręgach, specjaliści informują o raku piersi i raku szyjki macicy, zaznaczając przy tym, że choroby rozpoznane we wczesnym stadium są całkowicie wyleczalne. Drogie panie, badajmy się, bo wciąż mamy z tym problem. To nic nie boli! - zachęcała posłanka. [FOTORELACJA]6465[/FOTORELACJA]

Druga część spotkania została poświęcona kobietom - matkom. Każda z nich w kilku zdaniach opowiedziała o swojej sytuacji rodzinnej. Panie nie narzekały, bo na co dzień to silne kobiety, które często są samotnymi matkami, bądź opiekują się niepełnosprawnym dzieckiem. Niejedna osoba może im pozazdrościć takiej chęci do działania!

- Mam siedmioro dzieci, pięć córek i dwóch synów - mówiła mieszkanka Kunic. - Większa część rodziny uprawia na co dzień sport, a moje dzieci osiągają liczne sukcesy w zawodach. Dostają także stypendia ministra.

Z kolei mieszkanka Bieniowic zaznaczyła, że przy posiadaniu kilkorga dzieci, najważniejsze jest wsparcie rodziny. Na spotkaniu nie zabrakło wójt gminy Krotoszyce Beaty Castanedy Trujillo. - Tym razem spełniam się w roli kierownicy i przywiozłam swoje ukochanego kobiety - wyjaśniała z uśmiechem. - Też jestem matką, mam 10-letnią córkę i 22-letniego syna. Rola kobiety - matki jest ważna, w Krotoszycach prowadzimy Koło Gospodyń.

Głos zabrała także matka niesłyszącego dziecka, które uczęszcza do Zespołu Szkół Integracyjnych w Legnicy. - Bałam się, że moje dziecko nie poradzi sobie w placówce publicznej, będzie przepychane z klasy do klasy, a okazało się inaczej. Szkoła Podstawowa nr 20 jest idealnie dostosowana nie tylko dla dzieci niepełnosprawnych ruchowo. Na języku polskim i matematyce, uczniowie niepełnosprawni mają do dyspozycji nauczyciela wspomagającego. Jedynym mankamentem jest brak takiego pedagoga na innych lekcjach, takich jak geografia, biologia, chemia, fizyka czy historia - mówiła.

Wśród grona pań zasiadła mieszkanka Legnicy - Maria Skorupska, która zaczęła swoją historię bardzo skromnie. - Mam 15 dzieci, 33 wnuków i 11 prawnuków. Najstarszy syn ma 58 lat, a najmłodsza córka 33 lata - relacjonowała. Po tym krótkim wyznaniu rozległy się gromkie brawa. Pani Maria przyznała, że najskuteczniejszą metodą wychowawczą jest wzajemne zrozumienie i dialog. Bez szczerej rozmowy nie można rozwiązać nawet najmniejszego problemu.

Podsumowując spotkanie w Książęcym, zastępca prezydenta miasta Dorota Purgal przypomniała, że w Legnicy są tylko dwie rodziny spełniające funkcję pogotowia rodzinnego. - Jedna z nich pomaga od 9 lat i przez ich ręce "przeszło" 40 dzieci. Każdemu ofiarowali dużo ciepła i miłości - dodała Dorota Purgal. - Wciąż zbyt wiele dzieci jest porzucanych, w tym roku matki zostawiły w Legnicy 10 noworodków.

(MB (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%